Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby może dotyczyć 9 mln Polaków

Niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby (NAFLD) jest aktualnie jednym z poważniejszych wyzwań medycznych. Uznawana jest za globalną epidemię i może dotyczyć nawet 9 mln Polaków. Zbyt późne rozpoznanie i brak leczenia, mogą powodować progresję do bardziej zaawansowanych stadiów choroby prowadząc u części pacjentów do rozwoju włóknienia, marskości lub raka wątrobowokomórkowego.

Jak pokazują wyniki II edycji przeprowadzonego na zlecenie Sanofi badania IPSOS, choć poziom wiedzy na temat NAFLD jest w społeczeństwie polskim wciąż niski, w niektórych aspektach widoczny jest procentowy wzrost w stosunku do rezultatów I fali, chociaż nie wszędzie procent ten jest dwucyfrowy.

Celem zrealizowanej w styczniu 2021 r. przez agencję IPSOS II edycji badania, było uzyskanie informacji o wiedzy Polaków na temat roli wątroby, diagnoza społeczna postaw i zachowań z nią związanych oraz ocena świadomości NAFLD. Istotnym było również porównanie wyników I i II fali badania, tak aby zaobserwować zmiany dotyczące powyższych czynników i ocenić wpływ podejmowanych inicjatyw edukacyjnych w obszarze NAFLD, na wzrost świadomości choroby.

Z II edycji raportu „Polacy a niealkoholowe stłuszczenie wątroby” wynika, że ponad połowa respondentów wie, że o wątrobę należy odpowiednio dbać. I choć wiedza na jej temat jest nadal ograniczona, to jednak większa niż w I fali badania. 40% w 2021 vs 35% w badaniu z 2019 r. jest świadomych, że ma ona zdolność do regenerowania i odbudowywania się, już 42% badanych (vs 36% w I fali badania) zdaje sobie sprawę, że jest głównym organem, który bierze udział w procesie detoksykacji.

Niepokojące są wciąż wyniki znajomości objawów wskazujących na choroby wątroby. Aż 65% Polaków uważa, że to ból brzucha może sygnalizować problemy z wątrobą. Pozytywny jest natomiast fakt, że symptomy typowe dla chorób narządu (m.in. zmęczenie i osłabienie, utrata apetytu) wymienia więcej osób niż w I fali badania (relatywnie 49% vs 43% w 2019 r., 42% vs 40% w 2019 r.).

Najbardziej rozpowszechnionym sposobem dbania o wątrobę jest stosowanie odpowiedniej diety. Świadomość tego faktu wzrosła aż o 8% w porównaniu z I falą badania (49% vs 41%). Znaczny wzrost nastąpił również w przypadku odpowiedzi: „ograniczam tłuste jedzenie” (67% vs 59%), „nie jadam w fast-foodach” (57% vs 46%!), „ograniczam nadmiar cukrów” (51% vs 39%!), „staram się pić dużo wody” (wzrost o 16%).

Problemem okazuje się diagnostyka chorób wątroby – tylko 8% respondentów (2% mniej niż w I fali) wykonywało badania w tym w kierunku w przeciągu ostatniego roku (badania krwi, USG). 49% (vs 41% w 2019 r.) nie zrobiło tego nigdy.

W badaniu weryfikowano również wiedzę respondentów na temat samej niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby. Analizy odpowiedzi z obu edycji badania wykazały, że o jest 15% mniej osób (57% vs 72% w 2019 r.), które nigdy nie spotkały się z tym terminem, wzrosła też o 8% (23% vs 15% w 2019 r.) liczba osób, które z tym terminem się zetknęły. Mniej ponadto osób (78% vs 81% w I fali) ze wskaźnikiem BMI powyżej 40 kg/m2 (otyłość stopnia III) wskazało brak znajomość NAFLD. Jest to istotne, gdyż częstość występowania NAFLD jest w znacznym stopniu związana z epidemią otyłości.

Nastąpiły pozytywne zmiany w świadomości respondentów w kwestii czynników ryzyka NAFLD. Największy, 12% wzrost dotyczy odpowiedzi „tłuste jedzenie”, 8% wzrost „nieregularne jedzenie”, o 7% wzrosła świadomość czynnika najistotniejszego – nadmiernego spożywania cukru i słodyczy. Niestety, zwiększyła się o 5% liczba odpowiedzi „alkohol” (75% vs 70% w 2019 r.), pomimo iż w samym pytaniu jest mowa o chorobie „niealkoholowej”. 

Kolejne wynikające z analizy dane dotyczą odpowiedzi na pytanie „Czy wie Pan/i, że niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby może być groźna i prowadzić do marskości wątroby?”. Twierdząco odpowiedziało na nie 49% badanych, co oznacza 9% wzrost. 

Podsumowując, należy stwierdzić, że wiedza Polaków na temat wątroby i NAFLD wciąż pozostawia wiele do życzenia. Pozytywnym jest natomiast fakt, że ta świadomość zwiększyła się, chociaż nie wszędzie procent ten jest dwucyfrowy. Respondenci mają większą świadomość samej wątroby i pełnionych przez nią funkcji, objawów wskazujących na jej choroby, czynników ryzyka, w większym stopniu deklarują prawidłowe zachowania w kwestii dbania o wątrobę. Więcej również osób wie, że to choroba groźna i prowadzić może do marskości.

Powyżej przytoczone dane pokazują wyraźnie, że tworzone i prowadzone przez firmę Sanofi akcje edukacyjne w ramach kampanii „Wątroba się sprawdza” (m.in. Ogólnopolski Test Wątroby na platformie kampanii) oraz ogólnopolska akcja badań screeningowych „Postaw na zdrowie – zbadaj wątrobę” (w specjalnym busie, mieszkańcy 15 miast Polski bezpłatnie mogli wykonać profilaktycznie badanie, określające stan tego narządu pod kątem stopnia stłuszczenia) spowodowały realny i mierzalny wzrost świadomości wątroby i NAFLD wśród populacji polskiej.

Z drugiej strony pokazują również, że jest jeszcze sporo do zrobienia i absolutnie koniecznym jest kontynuowanie odpowiednich działań – realizowanie akcji świadomościowych i profilaktycznych dla pacjentów.

(fot. pixabay.com)

12 komentarzy

  1. OSTROPEST mielony polecam – można kupić bezpośrednio od producenta
    i w Zdrowej Żywności

    • a na covida działa bo do szpitala bez negatywnego testu cię nie wpuszczą… a z pozytywnym trafisz na covidowy…
      to jest obecnie najważniejsze wyzwanie medycyny a nie jakieś tam NAFLD…

  2. Pisane na kolanie

    W dzisiejszych czasach powiedzenie w medycynie. Wszyscy są chorzy tylko część nie zdiagnozowana. Jest jak najbardziej aktualnym miernikiem naszych czasów. Jest to rzeczą zastanawiająca jak ludzkość mogła istnieć tyle lat gdy wcześniej nie było zdobyczy technicznych jak mamy teraz. Tomografy rezonans i inne super wytwory cywilizacyjne na potrzeby medycyny dają możliwości diagnostyczne jakie nie śniły się ludziom żyjącym jeszcze 50 lat temu. Tylko z tą różnicą że wtedy ludzie umierali że starości. Pełniąc dziś dyżur miałem przyjemność rozmawiać z 95-latka która upadła i doznała urazu nadgarstka. Przeprowadzając wywiad zapytałem – Na co się pani leczy? Odpowiedz bardzo miłej starszej pani brzmiała – Na nic. – Rzadnych chorób? Nadciśnienie, choroba wiecowa, cukrzyca ? Nic. -A kiedy była pani u lekarza? Odpowiedz padła -Jak rodziłam dzieci. Bo ja po lekarzach nie chodzę i dlatego mam 95 lat. Skwitowała pani. Wszystkim zdrowia życzę i pozdrawiam Panią Adelę.

    • eee tam, jak pacjent chce żyć to medycyna jest bezsilna…

    • … racja … nie chodzić do lekarza . dać wszystkim medykom po 50 tysi . niech siedzą na Majorce udzielając teleporad . to im pasi

  3. Nafld można zdiagnozować badaniem FibroScan. Bezinwazyjna metoda, bezbolesna. Tylko koszt ok 250 PLN. W zeszłym roku można było bezpłatnie wykonać w Lublinie jak się wcześnie w kolejce stanęło.

  4. Pandemia stłuszczenia wątroby !! ogłosić lock down na lodówkę i jedzenie tłuszczu wycofać słonie ze sklepów mięsnych !!

  5. Dużo chorób tak naprawdę zaczyna się od głowy , lekarz powie że jesteś chory i zaczyna się świrowanie , głowa sama wpędza ciało w chorobę ….jest dużo ,,ekspertów ,, którzy twierdzą że tak naprawdę część przypadków raka nigdy by się nie rozwinęła w śmiertelnego gdyby go nie ruszać i gdyby pacjent wogule onim nie wiedział ….wszystkie choroby autoimmunologiczne , Hashimoto , SM ,reu. zapal. stawów , czy łuszczyca biorą się w większości z silnych przeżyć , bardziej trzeba by leczyć w tych przypadkach głowe …..

    • zapominasz że obecnie nie chodzi o wyleczenie lecz o to żeby leczyć… bo kasa płynie niekończącą się rzeką…
      medycyna i farmakologia to najprężniejsze dział biznesu na świecie…

    • Jak ktoś się dowie że ma COVID zaczyna umierać,jak nie wiedział dobrze się czuł.

  6. Marcin to lecz sobie głowę ,kto ci broni … A najlepiej nie wychodz z domu bo możesz stresu doznać . Pisane na kolanie ,trochę zaklinasz rzeczywistość ,gdyż kiedyś ludzie nie umierali ze starości gdyż średnia wieku wynosiła 45 lat ! Teraz starych ludzi jest dużo gdyż są leczeni i stąd wynika to wydłużenie życia.

Z kraju