Nie zauważył stojącego przed przejściem hyundaia. Po zderzeniu dwóch aut są spore problemy z przejazdem (zdjęcia)
16:15 06-11-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 15 na al. Tysiąclecia w Lublinie. Na wysokości ul. Działkowej zderzyły się dwa samochody osobowe: hyundai i skoda. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku, w stronę Felina. Kierujący skodą mężczyzna nie zauważył, że przed przejściem dla pieszych zatrzymał się hyundai. Z impetem wjechał w tył auta.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Jak nam przekazano, na szczęście nie doznała ona poważniejszych obrażeń i została opatrzona przez ratowników medycznych. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności kolizji. Występują duże utrudnienia w ruchu.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl, nadesłane – Adrian, Tomasz)
Fotoradarów nie ma. Rejestratorów przejazdu na czerwonym nie ma. Policji nie ma. Rowerzystów na jezdni nawet nie ma, bo Ci jeżdżą chodnikami. Jeszcze tylko wystarczy usunąć innych kierujących samochodami z dróg, a będzie można sobie jeździć tak jak się chce.
Ślepemu czasowo zatrzymać uprawnienia i skierować na dodatkowe badania lekarskie.
jak się czyta SMS-a to można niezauważyć, choć samochód spory
Apel do kierowców,dej mu na zimnym, jak słońce razi w oczy, że nic nie widać.Naciskamy gaz w celu szybszego wyeliminowanie utrudnień. Jeśli ktoś sygnalizuję zmianę pasa zatrąbić, zwyzywać,nie puszczać. Jeśli widzimy przechodnia a on Nas nie to jedziemy wiadomo. Chyba że widzi to wtedy też jedziemy. Nie można się ograniczać …a tak na poważnie więcej kultury, mniej agresji na tych naszych cudownych drogach
Agresywni kierowcy to Ci, którzy przesiedli się na zimę z rowerów do samochodów. Nic na to nie poradzisz. Ktoś jeździł latem na rowerze tak jak chciał po chodnikach, więc dlaczego teraz (kierując autem) miałby się ograniczać?
Dopóki kary nie będą 5 razy większe soputy nic się nie zmieni
Jak można nie zauważyć auta stojącego przede mną, na moim pasie?
Ślepak dostanie mandat i szansę na powtórkę?
Wejdź na to przejście po piętnastej na tygodniu. Wielki szacun, chyba że po spożyciu.
Dokładnie.
To prawda, przejście tamtędy to wyzwanie.
Ciekawie kiedy Ci „kierowcy” się nauczą, że widząc znak przejście dla pieszych należy być przygotowanym do ewentualnego hamowania?
/Tam nie powinno być tego przejścia, lecz teleporty na druga stronę.
W Niemczech na takich drogach nie ma przejść i nikt nie potrzebuje teleportacji.
Znów Franio i kilka słów o rowerzystach,serio ? Nie masz człeniu lepszego zajęcia w życiu tylko skomentować każdy artykuł dodając coś o rowerach ?
kropla mu spadla na oko jak klenczal