Nie zastosował się do ważnego znaku. Dwa auta rozbite, mandat za kolizję (zdjęcia)
14:27 12-11-2024 | Autor: redakcja

W poniedziałek, 11 listopada, tuż przed godziną 15:00, do dyżurnego puławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów osobowych w miejscowości Drzewce, niedaleko Nałęczowa. Na miejsce zdarzenia natychmiast udały się służby ratunkowe.
Po przybyciu funkcjonariusze zastali dwa uszkodzone pojazdy – subaru oraz skodę. W autach znajdowali się ich kierowcy oraz pasażerowie, w tym dziecko, które wymagało konsultacji medycznej. Po badaniach okazało się, że wszyscy uczestnicy kolizji doznali ogólnych potłuczeń ciała. Na szczęście obrażenia były na tyle łagodne, że nie wymagały hospitalizacji. W związku z tym zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję drogową.
Z ustaleń policjantów wynika, że przyczyną zderzenia było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu oraz zignorowanie znaku STOP przez 48-letniego kierowcę subaru, mieszkańca gminy Wąwolnica. Mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa 46-letniemu kierowcy skody z Warszawy, co doprowadziło do zderzenia obu pojazdów. Sprawca kolizji został ukarany mandatem oraz punktami karnymi. Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi.
Policja apeluje o rozwagę na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Każdy nieostrożny manewr może skutkować kolizją lub nawet poważniejszym wypadkiem.

fot. Policja Puławy

fot. Policja Puławy
Kierowcy! Pamiętajcie o tym aby w każdej sytuacji kiedy macie pierwszeństwo – bez znaczenia, czy wynika ono z sygnalizacji, znaków czy innych zasad RD – zatrzymywać się zawsze do zera i rozglądać się w prawo i w lewo i jeszcze raz w lewo i w prawo, upewniając się, że to pierwszeństwo jest wam udzielane. Pamiętajcie też o nawiązaniu kontaktu wzrokowego z kierowcą na drodze bez pierwszeństwa.
Musicie kierować się zasadą ograniczonego zaufania i zdrowym rozsądkiem. Bierzcie pod uwagę, że kierowca, który ma obowiązek ustąpić wam pierwszeństwa może mieć udar, wylew, zawał, zepsuty hamulec; słońce może go oślepić, może być zamyślony, zagapiony itp.
Pamiętajcie, że pierwszeństwo nie daje nieśmiertelności, więc jeśli chcecie mieć całe auto i nie leżeć w szpitalu albo w plastikowym worku to zawsze kiedy macie pierwszeństwo rezygnujcie z niego – dla waszego dobra. Co się wam stanie jak chwile zaczekacie? Fizyki się nie oszuka.
Je jedźcie zatem jak święte krowy bo ktoś dał wam pierwszeństwo. Cmentarze są pełne tych, którzy je mieli. Warsztaty blacharskie i złomowiska też.
Ten ktoś co pisze nie pierwszy raz tego posta jest pewnie instruktorem nauki jazdy egzaminatorem w WORD Warto się do tego zastosować co ten Pan napisał
Miałem kilka sytuacji gdzie miałem pierwszestwo a drugi kierowca jechał nie patrząc na znaki drogowe
Jasne. Dopiero by miasto stanęło, jakby każdy tak robił. Oczywiste jest, że pierwszeństwo ma lepsze auto.
Za to, gdy dojdzie do wypadku na ważnym skrzyżowaniu to miasto nie staje.
Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nie stało się nic poważnego, ale ten incydent jest kolejnym przypomnieniem, jak ważne jest przestrzeganie przepisów i zachowanie ostrożności na drodze. Ignorowanie znaków, takich jak STOP, może prowadzić do tragicznych konsekwencji, nie tylko dla kierowców, ale i dla ich pasażerów, w tym dzieci. Cieszmy się, że tym razem skończyło się jedynie na potłuczeniach, ale apelujmy do siebie nawzajem o rozwagę i odpowiedzialność za kierownicą – każda chwila nieuwagi może kosztować zdrowie lub życie.