Nie płacił rat za audi, nie chciał oddać pojazdu do firmy leasingowej. Odpowie za przywłaszczenie
18:45 13-08-2018
Łukowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od jednej z firm leasingowych, że 30-letni mężczyzna wziął pojazd w leasing, ale po uregulowaniu pierwszej wpłaty, zaprzestał płacić za pojazd.
Kontakt firmy leasingowej z mężczyzną nie przynosił skutku, więc została mu wypowiedziana umowa i zobowiązano go do zwrotu pojazdu. 30-latek unikał jednak kontaktu z firmą, co więcej ukrywał audi.
O przywłaszczeniu wartego ponad 70 tys. złotych auta przez 30-latka z gminy Łuków firma leasingowa powiadomiła policję. Wyjaśnieniem sprawy i odzyskaniem samochodu zajęli się łukowscy funkcjonariusze.
Mężczyzna mówił im, że ureguluje wszelkie zaległe wpłaty, i że audi Q7 spaliło się poza granicami kraju. Jednak mężczyzna nie potrafił potwierdzić swej wersji, nie przedstawił też żadnego dokumentu potwierdzającego wpłatę na konto firmy leasingowej. Policjanci nie wierząc w zapewnienia 30-latka szukali auta i nawiązali współpracę z funkcjonariuszami z sąsiednich jednostek.
W minioną sobotę kryminalni z Łukowa razem z policjantami z Białej Podlaskiej ustalili, że audi znajduje się na jednej z posesji w gminie Wisznice. Samochód kilka dni wcześniej pozostawił tam 30-latek z gminy Łuków, który wcześniej mówił im, że auto spłonęło. Na ujawnionym audi zamontowane były tablice rejestracyjne z innego pojazdu.
Odzyskany samochód został zabezpieczony, wkrótce 30-latek usłyszy zarzut. Za przywłaszczeni auta grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
2018-08-13 18:33:57
(fot. Policja Łuków)
dostał samochód po okazaniu książeczki SKO
Mundry inaczej:)
Głupi…..że aż brak słów…..dosłownie czubek…..
To sobie poszpanował.
Przywłaszczenie, tak? Toż to kradzież, nazwijmy to po imieniu!
Pela idź się doucz.
Przywłaszczenie – występek polegający na włączeniu cudzej rzeczy ruchomej lub cudzego prawa majątkowego do swojego majątku. Przywłaszczona rzecz musi wcześniej znajdować się w legalnym posiadaniu sprawcy chociażby wskutek jej znalezienia. Sprawca, który przywłaszcza sobie rzecz postępuje z nią tak, jakby był jej właścicielem.
Przywłaszczenie różni się od kradzieży brakiem elementu zaboru rzeczy.
Jak zwał, tak zwał, nie wnikam. Efekt jest podobny, jeśli nie taki sam. Jak pójdę do sklepu po kilo ziemniaków, ale zapłacę tylko grosz, bo biore je w leasing, a potem reszty nie zapłacę, to ich tak naprawdę nie ukradnę, tak? Oł jea! Prawniczy bełkot może to i różnicuje, ale finalnie mam coś, za co nie zapłaciłam. Czyli kradzież. Tyle w temacie.
Typowy Polak długu nie oddam a co 2 rok auto z salonu typowy śmieć
Prawdziwy Janusz biznesu…
Łuków i wszystko jasne….. właściciel pewnie pseudo firmy transportowej…. brak słów po prostu janusz biznesu
jaki młotek 😀 swoją drogą leasing na dość stare już audi? ciekawe
Kupię to audi za 70 tys. Od ręki za gotówkę.
dam 71.tyś 😉