Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Miał dostać 2500 zł mandatu, zaproponował 10 tys. złotych łapówki

54-letni rowerzysta, który poruszał się jednośladem pijany, kiedy usłyszał, że grozi mu 2500 zł mandatu, zaproponował policjantom 10 tys. złotych łapówki. Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na jednej z ulic w miejscowości Ruda Żurawiecka w powiecie tomaszowskim. Mundurowi zauważyli mężczyznę kierującego rowerem, który miał problem z utrzymaniem równowagi. W związku z podejrzeniem, że cyklista może być nietrzeźwy, postanowili przeprowadzić kontrolę drogową.

Jak się okazało od 54-latka było czuć alkohol. Mężczyzna tłumaczył, że wsiadł na rower w tym stanie, ponieważ chciał odreagować rodzinną kłótnię. Kiedy dowiedział się, że grozi mu 2500 zł mandatu stwierdził, że jest trzeźwy i odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości. Po chwili wyciągnął z kieszeni spodni plik pieniędzy i zaproponował policjantom 10 tysięcy złotych łapówki.

Przekazał mundurowym, że woli zapłacić „tylko” 10 tysięcy, zamiast dostać „wysoki” mandat w wysokości 2500 złotych. Kiedy zorientował się, że jego propozycja nie przyniesie żadnego rezultatu, zaczął znieważać funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do tomaszowskiej komendy. Tam został zbadany alkomatem, który wskazał, że 54-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

54-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Już niebawem usłyszy zarzuty złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej policjantom, ich znieważenia oraz kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny i wykroczeń przewiduje surowe kary. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Obietnica udzielenia korzyści majątkowej zagrożona jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Tomaszów Lubelski)

16 komentarzy

  1. trudne do udowodnienia ze chciał wspomóc budżet suma wiekszą niz zaproponowali gliniaże

Z kraju