Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Mętów: Sprawcy podpalenia stodoły zatrzymani

Policjanci z III komisariatu w Lublinie ustalili sprawców podpalenia stodoły w Mętowie. Do pożaru doszło w miniony weekend. Z ogniem walczyło kilka zastępów straży pożarnej.

Do pożaru stodoły doszło w nocy z soboty na niedzielę przed godziną 2 w Mętowie, w gminie Głusk. Zanim strażacy przybyli na miejsce, ogień próbowali opanować właściciele budynku. Po przyjeździe pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że ogniem objęte jest wnętrze murowano-drewnianej stodoły. Głownie palił się słoma składowana wewnątrz pomieszczeń.

W akcji gaśniczej brały udział zastępy strażaków z okolicznych OSP oraz z PSP Lublin. Działania straży pożarnej polegały głównie za przelewaniu wodą i przerzucaniu palącej się słomy i siana oraz polewaniu wodą elementów konstrukcyjnych budynku.

Na miejscu interweniowała również policja. W pożarze nikt nie ucierpiał.

Jak się okazało stodoła została podpalona przez 18-latka. Mężczyzna wraz z drugim sprawcą, 17-latkiem, za pomocą łatwopalnej substancji podpalili budynek. Stodoła uległa całkowitemu zniszczeniu, a jej właściciel oszacował straty na co najmniej 25 tys. zł.

Policjanci zatrzymali podpalacza już następnego dnia. Okazał się nim 18-leni mieszkaniec Lublina, notowany wcześniej w policyjnych kartotekach. Młodzieniec przyznał się do winy.

– Policjanci ustalili, że tej nocy nie działał jednak sam. Pomagał mu jego 17-letni znajomy. Jego z kolei mundurowi zatrzymali wczorajszego ranka. Również i on nie zaprzeczył stawianym mu zarzutom. Jak ustalili funkcjonariusze, budynek stodoły młodzieńcy polali łatwopalną substancją, którą następnie podpalili – informuje mł. asp. Anna Kamola z KWP Lublin.

Obydwaj mężczyźni odpowiedzą za popełnione przestępstwo. Zgodnie z zapisami kodeksu karnego, kto sprowadza zdarzenie, zagrażające życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności do lat 10.


2015-03-31 08:33:55
(fot. lublin112.pl)

20 komentarzy

  1. A może syn po prostu chciał na siebie zwrócić uwagę? Może brak mu MATKI??? Nic się nie dzieje bez przyczyny. Popieram, Ana, twoje zdanie :”Jedno jest pewne,gdyby matki zajmowaly się swoimi dziećmi nigdy nie dochodziloby do takich sytuacji.”
    Gdzie byłaś MAMUSIU, zanim podałaś syna na sprawcę???

Z kraju