Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Kolejna akcja drogówki przeciwko nielegalnym wyścigom

Minionej nocy, policjanci z lubelskiej drogówki, po raz kolejny zorganizowali akcję przeciwko amatorom wyścigów na miejskich ulicach. Posypały się mandaty, zatrzymano tez kilka praw jazdy.

W nocy z piątku na sobotę, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Lublina po raz kolejny przeprowadzili akcję na ulicach miasta. Tak jak poprzednio, związana ona była z nielegalnymi wyścigami. Po godzinie 22 policjanci zauważyli grupy osób, zbierające się na parkingu hipermarketów. Na widok policji, część z nich pojechała do domów, inni zaś postanowili zmienić miejsce spotkania.

Jednak kolejni policjanci patrolowali popularne wśród miłośników tego typu wrażeń miejsca. Patrole pojawiły się na al. Spółdzielczości Pracy, al. Witosa, al. Tysiąclecia czy też al. Solidarności. Tam też zatrzymywano kierowców, którzy niestosowali się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Przede wszystkim było to przekraczanie dozwolonej prędkości jak również nagłe zmiany pasa ruchu w miejscach niedozwolonych czym stwarzało to zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

-Nasze działania związane były z informacjami o próbie zorganizowania nielegalnych wyścigów na terenie miasta. Funkcjonariusze skontrolowali łącznie kilkadziesiąt samochodów – wyjaśnia Andrzej Fiołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Policjanci wystawili 22 mandaty karne, zatrzymali 3 prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h, oraz 2 dowody rejestracyjne. Dwóch amatorów szybkiej jazdy będzie się musiało tłumaczyć przed sądem, policjanci skierują bowiem wnioski o ich ukaranie.

(fot. lublin112- zdjęcie ilustracyjne)
2015-10-10 13:52:38

43 komentarze

  1. Patologia i tyle gdzie te wyscigi na tym nagraniu poza brakiem wiedzy pani policjantki niewidac nic
    Puste ulice ewentualnie i strasznych dwóch piratow drogowych ktorzy akurat tego wieczoru jechalu nie taka marka pojazdu co trzeba bo chyba akurat na takie byla lapanka

  2. Byłem jako obserwator. FastNightLublin to jakieś dzieci.. Pod Leclerca przyjechał jakiś facet na Kawasaki zielonym i tyle było ciekawego. Potem go widziałem jak leciał na kole po andersa. Kilka ciekawych aut było, ale nie było nic ciekawego jeżeli chodzi o wyścigi. Jakaś gruba świnia puszcza wyścigi na strefie i myśli, że jest fajna i ładna.. Ludzie ogarnijcie się bo przez takie coś palicie miejscówki.. Chcecie się po ścigać to jedźcie w kilka osób, a nie kilkadziesiąt. Wspomniany wyżej Kawasaki z tego co zauważyłem lata co jakiś czas po obwodnicy z chłopakami spoza Lbn za kase lub ewentualnie jakiś szybki sprint po mieście. I to są wyścigi, a nie stanie na parkingu lub oglądanie grubych świń udających ładne. Pozdro

  3. Ale wyścigi… ja pierodle. SZOK!! 😀

  4. Na miejscu właścicieli pojazdów z filmu poszedłbym do sądu, że tak mnie opisano w mediach, bo wyścigi to w tym wypadku za dużo powiedziane 😀

  5. Zabraliscie nam tor, zabierzemy wam ulice!

    • Cichobiorek Cichodajek

      mordel – to są groźby karalne
      To co piszesz jest głupotą najczystszej próby i świadczy o wyłączony mózgu.
      Pisałem wyżej, że jakbym sobie chciał postrzelać z legalnie posiadanej broni, to z braku strzelnicy mam strzelać na ulicy, tylko dlatego, że to moja pasja?!

    • Zabierz i spier..laj na księżyc.

  6. Czy skretyniali ludzie kiedyś zrozumieją że wideorejertator mierzy prędkość radiowozu a nie sciganego auta i przestaną przyjmować mandaty ? Wtedy te niebieskie patałachy dadzą sobie spokój z takimi akcjami. No ale jak lud ciemny nie zna prawa i wyrocznia dla niego policjant to tak się dzieje w sądzie każdy prawnik obali taki pomiar

    • Pan grabarz dyżurny

      Może z Ciebie i prawnik (31 – w Polsce), ale nie znasz działania urządzeń do pomiaru szybkości więc zabierając głos w tej sprawie dowodzisz, że „cha” z Ciebie nie prawnik, a w dodatku 31. 🙂

Z kraju