Komunikat Straży Granicznej dotyczący interwencji w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Białej Podlaskiej
13:14 07-04-2017
Jak informuje rzecznik Straży Granicznej Wojciech Kopeć trzech mężczyzn, obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej, zachowywało się szczególnie agresywnie. Mężczyźni grozili funkcjonariuszom, ale również dopuścili się wobec nich czynnej napaści. Po kilkukrotnym i bezskutecznym przywoływaniu do porządku użyto środków przymusu bezpośredniego, tj. gazu łzawiącego i kajdanek.
Agresywni mężczyźni zostali umieszczeni w izolatce, a do ośrodka została wezwana karetka pogotowia. Zespół ratownictwa medycznego udzielił cudzoziemcom niezbędnej pomocy, oceniając, że nie wymagają hospitalizacji.
– Decyzja o zobowiązaniu do powrotu 3-osobowej grupy cudzoziemców została zrealizowana. Na terenie ośrodka nie jest prowadzona żadna akcja protestacyjna. Informacje, które pojawiły się na ten temat w mediach społecznościowych są nieprawdziwe i krzywdzące – wyjaśnia Wojciech Kopeć z NOSG.
Prowadzone są czynności zmierzające do postawienia obywatelom Rosji zarzutu czynnej napaści na funkcjonariuszy realizujących czynności służbowe.
Komunikat Straży Granicznej ma związek z doniesieniami m.in. OKO.press oraz Fundacji Ocalenie, dotyczącymi tych wydarzeń, gdzie czytamy, że w ośrodku dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej strażnicy zastosowali przemoc wobec przebywających tam Czeczenów.
– Uszkodzili mojemu mężowi kręgosłup, córka krzyczała i płakała ze strachu, trzęsła się, a ja byłam w szoku i nie wiedziałam co robić – tak miała relacjonować te wydarzenia kobieta zamieszkująca ośrodek.
Media podają również, że Czeczeńcy od wtorku prowadzili głodówkę w obronie jednej z rodzin, której pobyt w ośrodku zamkniętym miał być przedłużony.
W sprawie cudzoziemców ostro zareagowała Partia Razem, informując, że żąda, by państwo polskie postępowało wobec obcokrajowców – w szczególności tych potrzebujących pomocy – w sposób respektujący godność człowieka i międzynarodowe standardy.
2017-04-07 12:54:25
(fot. NOSG)
Jak im źle… deportować WSZYSTKICH razem z tymi lewackimi fundacjami. Niech na miejscu zajmą się prawami człowieka i demokracją.
Niech Partia Razem weźmie ich do swojej siedziby i utrzymuje. W międzyczasie może załatwiać im stały pobyt.
Najlepiej stać z boku i pouczać. Skoro mieli coś za „uszami” to won i basta!
Powinni byli ich za jednym zamachem deportować a nie bawić się w stawianie zarzutów . Jeden drugiego na kolana i dodatkowe miejsce w samolocie nie potrzebne. Zachowanie nie zgodne z prawem- natychmiastowa deportacja; inaczej wejdą na głowę. Ciekawa sprawa. Czerwone Razem broni osoby, które uciekały przed kacapami. Czyli nie są to uchodźcy tolko szpiony.
Choć niektórym tu, trudno się z taką skrajnością jaka opisał pan Mietek, zgodzić, ale COŚ w tym jest!!!
Obywatel ma słuchać poleceń służb mundurowych w USA podnosisz rękę na funkcjonariusza licz się z tym że zaraz zostaniesz postrzelony lub zastrzelony .lewactwo niech trzyma ręce precz od polski już we Francji i Niemczech o Szwecji nie wspomnę zrobiliście cudowne wielonarodowe pole bitwy .tylko tożsamość narodowa wiara i podtrzymywania tradycji może nas uchronić .cygan cicho w Polsce siedzi to krzywda im się nie dzieje tak samo azjaci nikt ich się nie czepia no pracują i szanują nasze prawo i Polskość