Jest raport naukowców o Górkach Czechowskich. Opisuje wszystkie cenne rośliny i zwierzęta, jakie odkryto na tym terenie
21:14 07-01-2020 | Autor: redakcja

We wtorek opublikowany został raport naukowców, którzy na zlecenie miasta określali wartość przyrodniczą trzech lubelskich wąwozów: Górki Czechowskie, Lipnik oraz Zimne Doły. Zawarte w opracowaniu „Zachowanie różnorodności biologicznej miasta Lublin poprzez ochronę wybranych wąwozów” dane, najbardziej interesowały miejskich aktywistów i ekologów, zaangażowanych w ochronę terenu dawnego poligonu na Czechowie przed zabudową. Apelowali też do prezydenta Lublina, aby do czasu przygotowania raportu, miasto wstrzymało się z decyzjami dotyczącymi przeznaczenia tego terenu.
Sąd znał treść wcześniej
Sprawę raportu rozpatrywał też Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie. Jedna z mieszkanek Lublina, Magdalena Wolanowska, żądając unieważnienia studium zagospodarowania przestrzennego Górek Czechowskich podniosła fakt, iż miasto uchwalając dokument, nie przedstawiło raportu z inwentaryzacji tego terenu, co miało mieć bardzo duże znaczenie dla tej sprawy.
Ostatecznie sąd odrzucił skargę z powodów proceduralnych, jednocześnie po zapoznaniu się z treścią raportu przychylił się do skargi złożonej przez ówczesnego wojewodę lubelskiego Przemysława Czarnka i uznał nieważność studium. Jako powód uznał ryzyko zniszczenia cennego przyrodniczo obszaru. Chodziło o to, że jedną z podstawowych zasad tworzenia studium, jest zapewnienie ochrony obszarom przyrodniczym. Tymczasem zatwierdzony przez radnych dokument miał naruszać tę zasadę.
Obszar opracowania
Eksperci poddali opracowaniu teren 261 ha Górek Czechowskich, zarówno dawnego poligonu, jak też obszaru leżącego po drugiej stronie ul. Bohaterów Września. Jest to rozległy system suchych dolin erozyjno – denudacyjnych z dużym wąwozem i kilkoma rozcięciami krawędzi doliny Czechówki. Inwentaryzacja miała na celu szczegółową weryfikację aktualnych granic planistycznych i walorów przyrodniczych. Prowadzono ją w trzech kategoriach: inwentaryzacja przyrody nieożywionej, inwentaryzacja i waloryzacja elementów przyrody ożywionej oraz analiza urbanistyczna.
W przypadku przyrody ożywionej skupiono się na siedliskach i gatunkach roślin, ważkach, motylach, płazach i gadach, ptakach oraz chomiku europejskim. Całość zrealizowali specjaliści z różnych dziedzin, mający odpowiednie doświadczenie i stosowny dorobek naukowy, dotyczący obszaru miasta Lublin. Jak podkreślono w raporcie, tylko to gwarantowało wysoką jakość opracowania i możliwość dokonania pewnych uogólnień oraz ujęcia również o charakterze syntetycznym dla miasta.
Przewietrzanie miasta
Analizie poddano m.in. wskazywane przez wiele osób przewietrzanie miasta w tym miejscu. Suche doliny stanowią bowiem swego rodzaju tunele aerodynamiczne, dzięki czemu zapewniają dopływ mas powietrza. W dolinach Górek Czechowskich, przy prędkości wiatru 2 m/s stwierdzono niedostateczne przewietrzanie wynikające z ukierunkowania dolin oraz ich cech morfometrycznych. Jednak już wiatr wiejący z prędkości 3 m/s stwarza dostateczne warunki przewietrzania.
Jak wykazały badania terenowe, ze względu na duży stopień ingerencji człowieka w tym terenie, głównie chodziło o dwupoziomowy węzeł komunikacyjny, uzyskany obraz przewietrzania doliny w tym miejscu raczej nie odpowiada rzeczywistości. Przy prędkości wiatru od 3 m/s oraz kierunku z sektora północnego, Górki Czechowskie mają istotne znaczenie w dostarczaniu niezanieczyszczonego powietrza do systemu przewietrzającego dużą część miasta z racji swojej znaczącej powierzchni porośniętej roślinnością. Tereny biologicznie czynne dostarczają tlen do atmosfery, a w wyniku fotosyntezy pobierają dwutlenek węgla. Znacząco redukują udział zanieczyszczeń, co jest szczególnie istotne w świetle złej jakości powietrza w Polsce
Zbiorowiska roślinne
Teren dawnego poligonu został opanowany głównie przez ekspansywną nawłoć. Pojedynczo, niekiedy w zagęszczeniu, rosną też drzewa i krzewy. Niewysoka roślinność leśna opanowała w większości system wąwozowy oraz system rozcięć krawędzi doliny Czechówki na południowym skraju. Stwierdzono, że występują tam następujące zbiorowiska roślinne: kserotermiczne, okrajkowe, łąkowe, synantropijne oraz zaroślowe i leśne. Dość duży udział powierzchniowy mają zbiorowiska muraw kserotermicznych, a także zbiorowiska okrajkowych i łąkowych.
Mniejszą powierzchnię zajmują zbiorowiska zaroślowe i leśne. Wierzchowiny, zbocza oraz dna niektórych wąwozów porastają zbiorowiska synantropijne. Najcenniejsze płaty muraw występują na zboczach wąwozów, na wałach strzelnicy, a także w niektórych fragmentach wierzchowiny. Odnotowano też obecność siedlisk przyrodniczych z Załącznika II Dyrektywy Siedliskowej Murawy kserotermiczne oraz 6510 Niżowe i górskie świeże łąki użytkowane ekstensywnie w postaci łąki rajgrasowej. Na obszarze Górek Czechowskich stwierdzono występowanie 20 zespołów i 14 zbiorowisk roślinnych.
Na szczególną uwagę zasługują płaty zbiorowisk zaroślowych w północno-zachodniej części obszaru z udziałem dębu szypułkowego, w tym okazu pomnikowego o obwodzie ponad 5 m, a także wiśnią karłowatą, która objęta jest ochroną prawną. Oba te okazy znajdują się poza obszarem poligonu. Łącznie doliczono się 74 gatunków drzew i krzewów.
Rośliny chronione
W obrębie wąwozu odnaleziono 7 gatunków roślin objętych ochroną prawną, 6 gatunków zagrożonych oraz 29 uznawanych za rzadkie. Wśród gatunków objętych ochroną prawną są: centuria pospolita, dziewanna fioletowa, dzwonek boloński, kocanki piaskowe, wawrzynek wilczełyko, wiśnia karłowata i zawilec wielkokwiatowy. Z gatunków zagrożonych wyginięciem wymieniono: dziewannę fioletową, dzwonek boloński, fiołek skalny, komosę trójkątną oraz lepczycę rozesłaną.
Jeżeli zaś chodzi o gatunki rzadkie w skali kraju lub regionu są to: ciemiężyk białokwiatowy, czyściec prosty, driakiew żółtawa, goździk kartuzek, jastrzębiec sabaudzki, kopytnik pospolity, krwawnik pannoński, caperz siny, pięciornik biały, przetacznik ząbkowany, przytulia wonna, róża sina, róża Jundziłła, róża kutnerowata, róża miękka, róża rdzawa, róża zapoznana, rutewka mniejsza, strzęplica nadobna, szałwia łąkowa, szczodrzeniec ruski, szparag lekarski, śniedek baldaszkowaty, turzyca wczesna, wiązówka bulwkowa, wilżyna bezbronna, złoć łąkowa i złoć mała.
Odnotowano też 33 gatunki inwazyjne. Najbardziej rozpowszechnione są nawłocie: późna i kanadyjska, klon jesionolistny i przymiotno białe. Pozostałe gatunki rosną w niewielkich skupieniach lub pojedynczo.
Owady
W trakcie prowadzonych badań sprawdzano głównie obecność ważek i motyli. O ile tych pierwszych jest niewiele, gdyż odnotowano tylko dwa gatunki, to natrafiono na 44 rodzaje motyli dziennych. Co więcej, inwentaryzacja przyrodnicza prowadzona w okresie wiosennym 2019 roku pozwoliła wykazać sześć nowych gatunków, nieopisanych w 2018 roku. Największą różnorodnością gatunkową charakteryzowały się motyle należące do rodziny rusałkowatych, gdzie wykazano łącznie 21 taksonów.
Zdecydowanie mniej liczne pod względem jakościowym były rodziny bielinkowatych, których stwierdzono odpowiednio 16 gatunków. W obrębie rodziny powszelatkowatych stwierdzono 4 gatunki, a w przypadku paziowatych tylko 1 takson. Na obszarze badanych wąwozów stwierdzono jeden gatunek chroniony, jakim był czerwończyk nieparek.
Płazy i gady
Na obszarze Górek Czechowskich w latach 2016 -2019 stwierdzono obecność tylko jednego gatunku płaza – grzebiuszki ziemnej. Przeprowadzona inwentaryzacja nie wykazała obecności jej miejsc rozrodu. Woda utrzymywała się zbyt zbyt krótko, by mogły się w niej przeobrazić płazy. Najbliższe znane miejsca rozrodu grzebiuszki ziemnej znajdują się w Ogrodzie Botanicznym oraz w zbiornikach retencyjnych zlokalizowanych wzdłuż trasy 809. Grzebiuszka ziemna jest płazem objętym ochroną ścisłą.
Gady reprezentowane są zaś przez jaszczurkę zwinkę. Populacja jest szeroko rozprzestrzeniona i stwierdzono trzy miejsca ich rozrodu, zlokalizowane na skarpach wokół dawnej strzelnicy. Jaszczurka zwinka jest gadem objętym ochroną częściową.
Ptaki
Inwentaryzację ptaków rozpoczęto w pierwszych dniach lipca 2018 roku i prowadzono do 30 czerwca 2019 r. Specjalistom zależało bowiem, aby objąć zarówno okres wczesnowiosenny, wiosenny, letni, jak i jesienny oraz zimowy. Pozwoliło to na opracowanie w miarę pełnej listy gatunków. Posiadano bowiem dane mówiące o tym, że na terenie Górek Czechowskich występuje łącznie 89 gatunków, w tym 54 lęgowe i prawdopodobnie lęgowe.
Większość gniazdujących to gatunki związane przede wszystkim z zielenią wysoką. Natrafiono na kilka par gąsiorka oraz pojedyncze stanowiska kląskawki i pokląskwy. Zdecydowanymi dominantami stały się za to łozówka i cierniówka. Liczebność obu z pewnością przekracza 100 par lęgowych. Wśród najliczniejszych pojawiły się bażant i pospolita w całym mieście sroka. Coraz bardziej ekspansywne kępy krzewów i młodników sprzyjają populacjom piegży, piecuszka i słowika szarego.
Bardziej i mniej zwarte zadrzewienia są miejscem licznego występowania kapturki, pierwiosnka i rudzika. Gniazdują w nich również krogulec i sójka. W płacie zadrzewień usytuowanym w płn. zach. części badanego terenu znajduje się również stanowisko lęgowe myszołowa. W 2018 r. znaleziono tam gniazdo i widziano niepokojące się ptaki dorosłe, lecz w kolejnym roku nie stwierdzono innych dowodów ewentualnego lęgu.
Chomik europejski
Tworząc raport naukowcy sporo uwagi położyli na populację chomika europejskiego. Jest on bowiem objęty w Polsce ochroną gatunkową, ze wskazaniem do ochrony czynnej. Jest też gatunkiem wymienionym w Konwencji Berneńskiej, Dyrektywie Siedliskowej, Czerwonej liście IUCS, oraz Czerwonej liście zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce. W trakcie badań w roku 2018 i 2019 potwierdzono obecność wielu nor chomika.
Na Górkach Czechowskich wyznaczono kilka stanowisk, większość znajdowała się pomiędzy ulicami: Koncertową, Północną, gen. Ducha, Poligonową oraz Zelwerowicza. Dwa stanowiska zostały wyznaczone na zachód od ul. Bohaterów Września, pośród pól uprawnych. Na terenie objętym inwentaryzacją odnaleziono 64 nory chomika europejskiego.
Inne zwierzęta
Wyniki inwentaryzacji pozostałej fauny wykazały obecność trzynastu gatunków zwierząt rzadkich i chronionych. Na szczególna uwagę zasługuje duża liczebność dwóch kserotermicznych ślimaków: wałkówki trójzębnej oraz ślimaka żółtawego. Oba gatunki występują tu razem ze stosunkowo pospolitym w regionie wstężykiem austriackim, który podobnie jak one preferuje suche siedliska bogate w wapń, jakimi są lessowe wąwozy. Mówiąc o cennej faunie Górek Czechowskich należy wspomnieć o obecności niewielkiego zimowiska nietoperzy, znajdującego się w jednym ze schronów.
Miejsce to było kontrolowane od 2009 roku. Stwierdzono tam zimowanie pojedynczych nocków Natterara. Z racji wąskiego przejścia oraz częściowego zarośnięcia otoczenia schronu dostęp do niego był utrudniony, a same zimowisko nie rzucało się w oczy przypadkowym przechodniom. Niestety w 2016 roku jego wejście zostało rozkopane, zmieniając w ten sposób warunki termiczne i wilgotnościowe schronienia. Od tego momentu nie notuje się zimowania nietoperzy w tym miejscu.
Na terenie Górek Czechowskich odnotowano siedem gatunków zwierząt łownych. Spośród nich dziki należą do najczęściej spotykanych dużych ssaków. Ponadto w obrębie wąwozów można obserwować liczne lisie nory. Jedynie sporadycznie odnotowano takie gatunki jak zając, kuna domowa, czy jenot. Ten ostatni jest w Polsce gatunkiem obcym i uznawany jest za inwazyjny.
(fot. UM Lublin)
A owce kosiarki ? Nikt nie zaobserwował?
A co z dżdżownicami ?
Papierzaki. Zapomnieliście o papierzakach.
Może niech aktywiści z łaski swojej wywalają na Antarktydę? Gdziekolwiek w Europie będą mieszkać, to i tak są na terenie jakiejś zwierzyny, cennych roślin lub innej przyrody. Krótko mówiąc chyba w ogóle, jako gatunek powinniśmy się zwijać z tej planety. Treaz szansa dla pszczółek, chomików i papproci. Ludzie won.
To po co wielkie halo o pożary w Australii niech się cały kontynent spali – idąc Twoim tokiem rozumowania – a raczej jego brakiem !
Dlaczego UM i Żuk nic nie robią z tym raportem ? Czy to nie są istotne sprawy ? Dlaczego i komu i za ile zależy na zabudowie górek ? Rozumiem żeby głos zabierał prezes TBV w tej sprawie a nie non stop UM i prezydent miasta ? Skandal ?
Mi zależy bo chętnie kupie tam mieszkanie
:)):)) :)) cały komentarz..:))
to po lewej stronie ul. Poligonowej masz do wyboru do koloru do samego ul. Zelwerowicza !
Raczej należaloby zadać pytanie Komu i dlaczego tak zależy na nie dopuszczeniu do zabudowy 200 ha na terenie miasta?
Jak ekolodzy protestują, tam gdzie wam nie posuje, to eko-terroryzm. Ale jak tam, gdzie wam przypadkiem po drodze, to „istotne sprawy”. Fałszywe matoły.
to jakie wnioski…? Czy w/w spowodują zablokowanie wszelkiej inwestycji na tym terenie, czy nie…?
Bloki zostaną wybudowane, a parku nie będzie ze względu na ochronę przyrody 🙂
Żuk też jest pod ochroną
Ładnie tam – to prawda. Ale kto mógł przypuszczać, że tam jak w ogrodzie botanicznym jest? W urzędzie to wiedzieli i nic z tym nie zrobili? Ładne gospodarowanie w mieście….
Jak chce się sprzedać kawał terenu, to najlepiej takie informacje trzymać w ukryciu i liczyć na to, że nikt się nie zorientuje. A teraz dramat, bo jest raport i nie można udawać głupiego, że się nie wie o terenie cennym przyrodniczo oraz o korytarzach powietrznych dla miasta.
Oni kupili ten teren tanio bo liczyli że da się go przekształcić pod zabudowę. Teraz forsują swój interes za pomocą prezydenta lublina i rady miasta. To biznes i tyle.
Nie można krytykować prezydenta bo znowu się obrazi i redakcja portalu znowu będzie musiała publikować jego gorzkie żale.
Poligon na zawsze ma pozostać ekskluzywnym miejscem !!!! czyli taki jaki jest!! ja sobie tego życzę i moi ziomale z czechowa
fauna i flora? a sam niezabudowany kawałek ziemi nic nie wart? już za samo to powinno się zabronić budowy na 80% terenu…
to na prawdę nic szczególnego, by upatrzyć sobie kawałek ziemi niedaleko istniejącej zabudowy, kupić za bezcen bez pozwoleń i wpłacić łapówki lub wykorzystać przysługi, by teren przekształcono. tak samo zrobiono z torem, który był dziesiątki lat przed osiedlem, którego mieszkańcom przestał przeszkadzać. toru już nie ma, za dekadę zabudują ostatnie skrawki zieleni i będziemy jeździć za miasto na krótki spacer…
może zamiast zabudowywać cenne naturalnie tereny wywalić działkowców z centrów miast? na działkę pouprawiać pomidory to sobie akurat na przedmieścia można jeździć!
ConMan dokładnie z torem ta sama historia. Najlepsze jest to kto teraz tam buduje bloki. Wcześniej nikt nie zdawał sobie z tego sprawy kto jest inwestorem, jak była nagonka, że tor przeszkadza mieszkańcom.
co ciekawe, teren po torze poszedł w ręce aż 2 deweloperów – MakDom’u, który zabudował wszystko wokół i TBV, który buduje „Regaty”. zdziwiłem się, bo myślałem, że jedna osoba położy łapę na wszystkim…
Widzisz sęk w tym, że działki przynajmniej te przy Unii Lubelskiej są na podmokłym i niestabilnym gruncie i nikt nie chce tam budować niczego. Pomijam już fakt, że dziadki działkowcy dopiero by leżeli przed koparkami broniąc dorobku życia, już taki próby były i nic z tego nie wyszło. Ale popieram pomysł dobry, te ogródki to relikt PRL i powinien być dawno zlikwidowany, pyszne warzywka hodowane staranie przy głównych ulicach miasta samo zdrowie 😉
te działki nie są ich. grunt należy do miasta i odnajmuje je RODom. za odszkodowanie miasto może powiedzieć „zabierajcie co jesteście w stanie, resztę zaoramy”
A jak był poligon i wojsko jeździło ciężkim sprzętem po tych ślimakach i innych plażach czy gadach, a jak detonowali ładunki wybuchowe różnego rodzaju czy strzelali z ostrej ammo to powiedzcie mi moi drodzy ekolodzy i obrońcy szarego ugoru gdzie wyście wtedy k@#%a byli ?? Dla mnie jest to wszystko śmieszne i zalosne tak czy inaczej pieniądz zadecyduje co tam ma powstać ..
Czyli tak jak na każdej łące…