Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jest nowa „Czerwona lista ptaków Polski”. Naukowcy załamują ręce, zagrożony wyginięciem jest nawet gawron

W Polsce jest 47 gatunków ptaków zagrożonych wyginięciem. Wśród nich są gatunki, które jeszcze w latach 80. ubiegłego stulecia były naprawdę pospolite.

Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków przy współpracy z naukowcami z Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk oraz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza stworzyli nową „Czerwoną listę ptaków Polski”. Poprzednia lista ma już 18 lat a przez ten czas nastąpiło w przyrodzie dość sporo zmian.

Analizy przeprowadzono w oparciu o metodykę Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody, wykorzystując ok. 1,4 miliona obserwacji z lat 2010-2019, pochodzących głównie z programu Monitoringu Ptaków Polski oraz z internetowej bazy danych działającej w celu gromadzenia i udostępniania obserwacji zwierząt w Polsce.

Jak wyjaśniają naukowcy, wyniki aktualnej edycji Czerwonej listy ptaków Polski nie napawają optymizmem. W ciągu ostatnich 200 lat w Polsce wymarło 16 gatunków ptaków, a liczba ta niemal podwoiła się od czasu wydania poprzedniej czerwonej listy. Kolejnych 47 gatunków zagrożonych jest wymarciem. Jest to o 30% więcej niż dwie dekady temu.

Aż 12 spośród gatunków ujętych w opracowaniu zakwalifikowano jako krytycznie zagrożone co oznacza, że ich przetrwanie w naszym kraju wisi na przysłowiowym włosku. Wśród gatunków, które po raz pierwszy wskazywane są jako zagrożone w naszym kraju, są m.in. płaskonos, mewa siwa, zausznik czy błotniak łąkowy, ale także tak dobrze znane ptaki jak głowienka, gawron oraz słowik szary.

Pomimo tego są też dobre informacje. Dzięki odpowiednio wdrażanym programom ochrony poprawiła się sytuacja sokoła wędrownego. Ptaków tych w Polsce z roku na rok jest coraz więcej, dzięki czemu obniżona została kategoria zagrożenia tego gatunku.

„Czerwona lista ptaków Polski” została podzielona na kilka kategorii. Pierwsza z nich to gatunki wymarłe regionalnie. Wśród nich są: Szlachar, Strepet, Drop, Kulon, Siewka złota, Biegus zmienny, Bekasik, Mewa mała, Nur czarnoszyi, Czapla purpurowa, Orzełek, Pustułeczka, Kobczyk, Dzierzba rudogłowa, Nagórnik oraz Krzyżodziób sosnowy.

Wśród krytycznie zagrożonych wymieniono gatunki: Świstun, Rożeniec, Rycyk, Batalion, Łęczak, Rybitwa czubata, Gadożer, Orlik grubodzioby, Błotniak zbożowy, Kraska, Dzierzba czarnoczelna oraz Pomurnik. Jeżeli chodzi o gatunki zagrożone są to: Cietrzew, Sieweczka obrożna, Czajka, Kulik wielki, Dubelt, Mewa czarnogłowa, Orzeł przedni, Uszatka błotna, Puszczyk mszarny i Droździk.

Z kolei wśród ptaków narażonych na wyginięcie ujęto gatunki: Ohar, Hełmiatka, Głowienka, Podgorzałka, Cyranka, Płaskonos, Przepiórka, Głuszec, Perkoz rdzawoszyi, Zausznik, Turkawka, Derkacz, Ostrygojad, Kszyk, Mewa siwa, Rybitwa białoczelna, Rybitwa czarna, Rybitwa białoskrzydła, Rybołów, Błotniak łąkowy, Sokół wędrowny, Gawron, Wodniczka, Świergotek polny i Ortolan.

Na razie jeszcze nie zagrożone, jednak bliskie zagrożeniu są gatunki: Łabędź krzykliwy, Czernica, Krwawodziób, Bąk, Kania czarna, Włochatka, Puchacz, Słowik szary, Dzięcioł trójpalczasty, Muchołówka żałobna, Pokląskwa, Płochacz halny, Siwerniak i Pliszka cytrynowa.

Jak wskazują ornitolodzy, sytuacja jest poważna, gdyż w skali świata zagrożonych wyginięciem jest 14 proc. gatunków ptaków, w Polsce jest to aż 25 procent. Do tego na listę trafiają gatunki, które jeszcze w latach 80. ubiegłego stulecia były w Polsce naprawdę pospolite. Wśród przyczyn wymienia się wiele lat melioracji, przez co kurczą się siedliska ptaków. Do tego dochodzą też postępujące w ostatnich latach zmiany klimatu.

(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)

26 komentarzy

  1. POczekajcie jak wam Żuczek walnie za 90 milionów wymarzony „park nadrzeczny”, wtedy to ilość wymordowanych gatunków będzie można porównywać do katastrofy ekologicznej… ale co tam, beton gdzieś trzeba lać.

    • poczekaj niech skończą zabijać ekosystem przekopem mierzei oraz wymordują cały ekosystem w gminie Baranów….. ciul z ptakami, niech się przebranżowią jak nie ogarniają….. ważne że kasa w CPK się zgadza i wpada średnio 19k miesięcznie dla setki ciężko pracujących koncepcyjnie PISlamerów

  2. po co sztucznie ingerować w przyrodę i robić listę ochronną! Przyroda wie lepiej kogo uśmiercić! Wara od obostrzeń, listy ochronnej itp. Człowiek jako istota nadrzędna może górować i robić co mu się podoba, A jak przyroda zechce to i człowieka zmiecie ale wara od przyrody. Nie ingerujcie w nią tworząc parki, zakazy itp. Człowiek to też przyroda i ma prawo nie być ograniczanym w swoim działaniu bo tworzy dla siebie jak drapieżnik ma do tego prawo bo ma sprawniejszy mózg!

  3. O ruski trol od merzei będzie ptaszory zachraniał w rosyii 😀

Z kraju