Groźna bakteria w truskawkach. Ważne ostrzeżenie GiS
09:15 21-05-2025 | Autor: redakcja

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wykryciu niebezpiecznych bakterii Salmonella spp. w jednej z partii mrożonych truskawek dostępnych na polskim rynku. Nieprawidłowości ujawniono podczas rutynowej kontroli prowadzonej przez Państwową Inspekcję Sanitarną. W jednej z pięciu przebadanych próbek wykazano obecność patogenów mogących prowadzić do poważnych zatruć pokarmowych.
Produkt objęty ostrzeżeniem to „Mroźna Kraina Truskawki bez szypułek” o gramaturze 450 g, oznaczony numerem partii 011/04/25, z datą minimalnej trwałości do 03.2027 roku. Mrożonki pochodzą z Egiptu i zostały wyprodukowane przez firmę Handsman Food Sp. z o.o. z siedzibą w Rogoźnicy Kolonii (woj. lubelskie) na zlecenie sieci Jeronimo Martins Polska S.A., właściciela sieci sklepów Biedronka.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy potwierdza, że obecność bakterii Salmonella w produktach tego typu niesie ryzyko zatrucia pokarmowego, szczególnie gdy są one spożywane bez wcześniejszej obróbki termicznej – np. jako składnik deserów, owsianek, koktajli czy ciast. Ponadto możliwe jest również przeniesienie bakterii na inne powierzchnie lub produkty w wyniku krzyżowego zanieczyszczenia.
Zgodnie z informacjami podanymi przez producenta, podjęto działania zmierzające do wycofania niebezpiecznej partii z obrotu handlowego. Równocześnie przebadano dodatkowe próbki truskawek z tej samej partii – nie wykryto w nich obecności Salmonella. GIS podkreśla jednak, że brak bakterii w pozostałych próbkach nie świadczy o błędnym wyniku pierwotnego badania – patogeny zwykle rozmieszczone są nieregularnie i mogą występować w skupiskach, co wpływa na zmienność wyników.
Organy urzędowej kontroli żywności prowadzą nadzór nad procesem wycofywania skażonej partii truskawek. Konsumenci proszeni są o sprawdzenie, czy posiadają wskazany produkt w swoich zamrażarkach i o jego niespożywanie. Osoby, które po spożyciu produktu z tej partii zaobserwowały objawy zatrucia pokarmowego, powinny skonsultować się z lekarzem. Szczegółowe informacje na temat zakażeń Salmonella dostępne są na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego w zakładce „Salmonelozy durowe i jelitowe”.

fot. GIS

fot. GIS

fot. GIS

fot. GIS
no i smacznego ochlaptusy którzy nie tak dawno temu pisali wolimy hiszpańskie, greckie itp bo polskie to złe bo od poslich rolników.
To poczytaj wyniki badań polskich truskawek z targowiska. Co, nie ma takich badań? To dopiero daje do myślenia.
Przecież jakby stale nie kontrolowali tych z marketów, to by nie znaleźli tej partii, o której mowa w artykule.
No i co pewnie wielbłąd narobił na nie.
Truskawki z Egiptu,gów nawożone! A dobrze tym łobuzom co kupili i się zatruli!
Bakteria zwie się „Jagna z warkoczem”
noooo, ma to sens, żeby targać truskawki z egiptu do lubelskiego żeby robić mrożonki
Z Egiptu, ale oznaczone jako produkt polski. Wystarczy byle g zapakować i prawny legal? Przepisy do zmiany!
widać na zdjęciu, że jest kraj pochodzenia owoców
Tak, napisany na owocu.
Od dawna robią takie myki, że jadą na rynek hurtowy po owoce, warzywa, przesypują w łubianki, worki i sprzedają jako krajowe.
Skoro w kraju wciąż pokutuje wizerunek rolnika jako poczciwiny w słomianym kapeluszu, co tam ledwo wiąże koniec z końcem na malutkim gospodarstwie, to jest też przekonanie, że produkuje on bez chemii, ekologicznie.
Tymczasem na funduszach unijnych wyrośli nam przedsiębiorcy rolni, zatrudniający nieraz setki osób, realizujący dostawy do marketów, tak samo nachemizowane jak te z zagranicy. A tacy mali, żeby w ogóle przeżyć, nieraz sięgają po opryski spoza UE, przemycane, podrabiane.
Zastanów się, co łatwiej zbadać: Dużą, jednolitą partię owoców, czy brać próbki do analizy od każdego sprzedającego na targu? Gdzie łatwiej prześlizgnie się trefny towar?
pozostałe partie ok i nadal w dobrej cenie. brawo biedra!
Oj coś musieli wymyśleć na te truskawki ja tam wolę mrożone po 2zł zeta za opakowanie