Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Coraz bliżej do Pikniku Lotniczego „Lotnicze Depułtycze”. Jedną z atrakcji będzie Spitfire

II Międzynarodowy Piknik Lotniczy „Lotnicze Depułtycze” wchodzi w ostatnią, najbardziej gorącą i stresującą fazę. Organizatorzy dopinają już program imprezy, zdradzili nam też część z przygotowywanych atrakcji.

Przed organizatorami Pikniku Lotniczego „Lotnicze Depułtycze” najgorętszy okres przygotowań. Zespół powiększa się o kolejne osoby, które do czerwcowego Pikniku nie będą miały spokojnego snu. Gmina Chełm zgodnie z deklaracją wójta Wiesława Kociuby od kilku dni przygotowuje teren pod dodatkowe parkingi. Biuro Pokazów w osobach: Dariusz Moćko, Edward Sokół, Zbigniew Smutek i Damian Majsak gromadzi dokumentację dla Urzędu Lotnictwa Cywilnego, bez której pokazy odbyć się nie mogą.

Nad tym procesem jak i nad przygotowaniem terenu lotniska pod pokazy czuwa dyrektor Centrum Lotniczego Łukasz Puzio. Gorącą linię z załogami zagranicznymi ma Joanna Majsak, która jest bezpośrednio zaangażowana w wyszukiwanie odpowiednich samolotów, negocjacje z załogami i przygotowanie ich przelotu, pobytu i odlotu z chełmskiego lotniska. Zdecydowanie najwięcej czasu poświęciła na sprowadzenie do Depułtycz Spitfirea, który będzie jedną z atrakcji pikniku.

-W końcu się udało, fundusze są, wolny termin jest, zaprzyjaźniony z nami pilot nie może się już doczekać. Dawno go w gościnnej Polsce nie było. Samolot przed paroma dniami opuścił lakiernię i wystąpi przed nami w charakterystycznym dla czerwca 1944 roku malowaniu w pasy inwazyjne. Niestety nie będzie ozdobiony biało-czerwoną szachownicą – wyjaśnia nam Damian Majsak z wydawnictwa Kagero, które jest organizatorem wydarzenia.

Z innych atrakcji można już zapowiedzieć samolot, który przyleci ze Szwajcarii w przepięknym pustynnym malowaniu. Będzie to bardzo oryginalna konstrukcja z lat sześćdziesiątych minionego wieku OV-10 Bronco. W pustynnym kamuflażu jeszcze w Polsce nie występował. Część lotniczą dopełnią atrakcje towarzyszące na ziemi, takie jak choćby ciesząca się w ubiegłym roku dużą popularnością wystawa sprzętu Wojska Polskiego.

– Pomysł i aranżację tej wystawy zawdzięczamy majorowi Grzegorzowi Grabarczukowi. Dowództwo Sił Powietrznych doceniło nasz piknik, który nie tylko publiczność ale też środowisko lotnicze oceniło bardzo wysoko.
Nad przepięknym lotniskiem PWSZ w Chełmie zobaczymy Biało-Czerwone Iskry, SW-4 oraz MiGa 29 natomiast na wystawie statycznej zaprezentują się śmigłowce SW-3 i Mi 17. Zwłaszcza ten ostatni jest dla nas, dosłownie i w przenośni, wielką niespodzianką – dodaje Damian Majsak.

W zeszłym roku fani podniebnych akrobacji mogli podziwiać Marka Choim na jego srebrzysto-czerwonej Extrze 330 SC a także zespoły Fire Birds i CellFast. W tym roku będą mieli prawdziwą akrobacyjną ucztę. Poza Markiem Choimem i grupą CellFast wystąpią Małgorzata Margańska w akrobacji szybowcowej oraz Maciej Pospieszyński i Uwe Zimmernann. Uwe miał pod koniec zeszłego roku poważny wypadek, jego żółto-granatowa Extra 200 doszczętnie spłonęła a pilot odniósł wiele obrażeń. Na szczęście jest już zdrowy i w pełni sił aby wystąpić przed publicznością przy ulubionych dźwiękach rock and rolla.

Więcej szczegółów imprezy oraz kolejne z atrakcji zdradzimy jutro.

Portal lublin112.pl jest medialnym partnerem wydarzenia.

(fot. nadesłane)
2017-04-27 22:10:53

4 komentarze

  1. Studętkom jezdem to wiem że....

    Dzięki za obszerne info, pojadę tam swojom „foczkom” choć bez biało-czerwonej szachownicy i pustynnego kamuflażu.

  2. Kiedy to będzie ?

Z kraju