Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Co słychać na budowie drogi ekspresowej Lublin – Rzeszów. W jednym miejscu prace dobiegają końca (zdjęcia, wideo)

Od  36 do 85 proc. wynosi zaawansowanie prac na budowie drogi ekspresowej z Lublina do Rzeszowa w naszym regionie. Jak zapewniają drogowcy, pierwszymi odcinkami nowej trasy kierowcy pojadą już w przyszłym roku.

Trwają intensywne prace przy budowie drogi ekspresowej S19, która połączy Lublin z Rzeszowem. Jest to obecnie największa inwestycja drogowa w naszym regionie. Podzielono ją na dwanaście odcinków realizacyjnych, sześć w województwie lubelskim i tyle samo w podkarpackim. Budowanych jest 130 km trasy, która jednocześnie będzie też nowym połączeniem Rzeszowa z Warszawą. Wszystko dlatego, że przejazd przez Lublin zajmie znacznie mniej czasu, niż obecną drogą krajową nr 9 przez Radom.

Jeżeli chodzi o nasz region, to na pięciu odcinkach prace przekroczyły już półmetek. Obecnie jedynie pomiędzy Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem zaawansowanie prac jest mniejsze niż połowa, gdyż wynosi ok. 36 proc. Ok. 400 osób wykorzystujących 200 maszyn ma do zbudowania 20,5 km trasy, do tego 17 obiektów inżynierskich, w tym dwa przejścia dla dużych zwierząt, oraz węzeł Wilkołaz. W większości prowadzone są na razie prace ziemne, jednak na 5 km ułożona już została też podbudowa drogi.

Zaawansowanie prac na poziomie 55 do 59 proc. jest na odcinkach z Lublina do Niedrzwicy Dużej, na obwodnicy Kraśnika oraz pomiędzy Kraśnikiem a Janowem Lubelskim. Na pierwszym z nich trwają roboty bitumiczne na trasie głównej czy też betonowaniem obiektów inżynierskich. Pomiędzy Strzeszkowicami a Zemborzycami kierowcy korzystają już z jednej jezdni przyszłej trasy. Na obwodnicy Kraśnika wykonawca skupia się na obiektach mostowych, w tym na 218-metrowej estakadzie. Wkrótce dopuszczony do ruchu ma być m.in. wiadukt między miejscowościami Słodków i Rzeczyca Księża. Na niektórych fragmentach trasy głównej układana jest bitumiczna warstwa podbudowy, a na odcinku ok. 3,5 km wykonawca ułożył warstwę wiążącą. Na trzecim odcinku trwają roboty bitumiczne, w ciągu trasy głównej układana jest warstwa wiążąca, czyli przedostatnia warstwa nawierzchni. W jednym miejscu ułożono też warstwę ścieralną.

Najbardziej zaawansowane prace są na obwodnicy Janowa Lubelskiego oraz na odcinku od Janowa Lubelskiego do węzła Lasy Janowskie. W pierwszym przypadku można powiedzieć, że powoli dobiegają one końca, gdyż wykonano 85 proc. zadania. Niemal na całej długości obwodnicy wykonana jest warstwa wiążąca nawierzchni, a na nitce w kierunku Rzeszowa układana jest warstwa ścieralna. Trwają prace wykończeniowe przy obiektach inżynierskich, budowie odwodnienia, kanału technologicznego i kanalizacji deszczowej. Prowadzone są też roboty przy budowie MOP Janów Lubelski. Na ostatnim odcinku w stronę Rzeszowa zakończone są roboty ziemne, a półmetek przekroczyły prace związane z układaniem warstw bitumicznych, w tym podbudowy bitumicznej i warstwy wiążącej. Przy dobrych warunkach pogodowych rozpocznie się układanie ostatniej warstwy nawierzchni – warstwy ścieralnej. W tym przypadku zaawansowanie prac przekroczyło 80 proc.

Jak zapewniają drogowcy, pierwszymi odcinkami nowej trasy kierowcy pojadą już w przyszłym roku. Cała droga ekspresowa S19 z Lublina do Rzeszowa będzie przejezdna wiosną 2022 r.

(fot. Krzysztof Nalewajko – GDDKiA )

10 komentarzy

  1. Jak dobrze ze to bedzie trasa wolna od LKR

  2. Jak dobrze że to będzie trasa wolna od RNI Region Niskiej Inteligencji

  3. Trochę za ostry ten zakręt jak na ekspresówkę

    • Nom, żeby znowu jakiej audicy nie wyniosło, bo samochód skręci, a silnik pojedzie prosto. Jak koło Młyna w Lublinie, kilkanaście tysięcy dziennie przejeżdża bezpiecznie, ale trafi się jakiś gruz dla którego zakręt okaże się za ostry. Szkoda, że łuk na egzaminie nie okazał się za ostry. Najlepiej tylko jazda po prostej i żadnego drzewa w promieniu 100 metrów.

    • To rondo, q nie ekspresówka.

  4. W okolicy krasnika ma podobno nie byc zadnego MOP bo radni nie zgadzaja sie na takie nowoczesne wymysly. Ma byc za to zajazd u Szamana gdzie mozna zakupic rozne masci na bazie bobrzego sadla i wysmienite miody pitne

  5. może to pomysł ominąć kraśnik , pewnie i droga im też przeszkadza , spiew ptaków LGBT i inne co stworzył Pan Bóg

  6. Podobno w okolicy Kraśnika mają być progi zwalniające co 200m na ekspresówce.

Z kraju