Chciał uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem, volvo dachowało
10:07 02-05-2018
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 1 w nocy w miejscowości Wilkołaz Górny w powiecie kraśnickim.
Jak nam przekazano, kierujący pojazdem marki Volvo chcąc uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem, zjechał z drogi do przydrożnego rowu. Pojazd po chwili dachował i zatrzymał się na dachu na drodze.
Na miejscu interweniowała straż pożarna z Kraśnika i Wilkołaza, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Kierujący pojazdem został przewieziony do szpitala. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
2018-05-02 09:55:38
(fot. Kraśnik112)
Jak Volvo to pewnie łoś 😉
Było walić w ” dzikusa ” ,a tak uciekł do lasu i jeszcze nie jednemu zrobi krzywdę .
Ty walnij w drzewo, bo drzewa również wyrządzają krzywdę.
Widziałeś kiedyś Franiu drzewo które wybiega na szosę? Chociaż w twoim przypadku to wszystko możliwe jak leków nie weźmiesz.
Szkoda tego Volvo S70 (?), coraz mniej tego na drogach jeździ…
szkoda -sama szpachla !
Ja tam na nim szpachli nie widzę, tylko biały podkład. Nigdzie nie ma odprysku. Tylko trochę na błotniku ruda go żarła, ale jeszcze nawet zakonserwowane nie było…
Znak Uwaga Zwierzęta był ? jak był to przecież według „mądrych ” co ten znak postawili ,nie ma najmniejszego problemu …kierowca sam sobie winien bo nie zachował ostrożnosci …tzn.nie zatrzymał auta i nie wysłał kogoś żeby szedł przed autem i wyglądał czy jakieś dzikie zwierzę nie ma zamiaru wleżć na drogę …bo inaczej sie nie da uniknąć takiego spotkania
Franio zza swojej klawiatury i tak wie wszystko najlepiej …jest ekspertem w kązdej dziedzinie …szkoda ze taki talent się marnuje bezproduktywnie
Jak po dachowaniu to i tak dobrze wygląda. Dużo lepiej niż „prawie” bieżące roczniki.