Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

W centrum Radzynia Podlaskiego stanął Namiot Wyklętych

Stowarzyszeniem Studenci dla Rzeczypospolitej zorganizowało w Radzyniu Podlaskim inicjatywę pod nazwą Namiot Wyklętych. Ma ona na celu upamiętnienie Żołnierzy Niezłomnych – działaczy ruchu antykomunistycznego w czasach okupacji naszego kraju, polskich patriotów, którzy mieli zostać przeklęci i zapomniani.

44 komentarze

  1. Jesze zyje ludonsc okolivznych wsi. Ktora pamieta kim oni byli. To prawda ze byli PRZEKLECI!

  2. Czemu z bronią chodzili po wojnie
    I najgorszych chowali się norach?
    Przecież mogli żyć sobie spokojnie
    Nie żołędzią się żywić na borach.
    Czemu matki nie mogli zobaczyć
    Ani dziecka do siebie przytulić,
    A swej żonie wiernością zaświadczyć
    I bieluśkiej założyć koszuli?
    Oni mieli w pamięci te ręce
    Drutem z tyłu, aż do krwi wiązane
    Oni mieli dla Polski to serce,
    Co zostało w Katyniu oddane.
    Przecież mogli spokojnie broń rzucić,
    Ręce podać, by drut założyli,
    Czekać kuli co tortury ukróci,
    Wreszcie dołu, gdzie by ich ukryli.

  3. „rysik” dlatego go zastrzelił do po wyjściu z wojska nie chciał do nich dołączyć!!!

  4. „?”brat mojej mamy nie był ubekiem bo zbyt młodo go zabiła banda żelaznego

    • Pewnie na wiejskiej potańcówce za łby się wzięli. Taka tradycja która przetrwała do dziś.

  5. Być może osobiste porachunki, ciężko powiedzieć . Ale to niestety się zdarzało że ludzie w ten sposób załatwiali prywatę a zostawało to podciągane pod politykę. Parę lat temu miałem możliwość porozmawiać z kilkoma ludźmi od jednego z ważniejszych dowódców podziemia na Lubelszczyźnie i właśnie oni coś tam nieśmiało wspominali o podobnych epizodach tyle że takie zachowania zarówno za Niemca jak i za komunistów kończyły się czapą dla takiego delikwenta .Mówią na tych ludzi bandyci ale jaki pozostawiono im wybór ? Jednym z wyraźniejszych materiałów na temat tamtych czasów i ludzkich dylematów są pamiętniki „Uskoka” .Dziwić się ludziom że uciekali z wojska do lasu ? Może warto dowiedzieć się co mieściło się od 44 roku na ulicy Niecałej i kogo tam trzymali, czemu wyciągano z pierwszej linii oficerów i podoficerów o pochodzeniu akowskim i wywożono na tyły a ilu dostało kulkę kilka kilometrów za swoimi pozycjami .Wiele usłyszałem od swojego dziadka co wyczyniała informacja wojskowa na spółkę z NKWD w II ALWP w jednostkach szkolnych a potem i na froncie .Czytać i jeszcze raz czytać bo rozmawiać już nie bardzo jest z kim i dowiadywać się jak było naprawdę a nie ssać często bzdurną wiedze z internetu .

  6. „rysik” tą wiedzę którą mam to od osób które to przeżyły i miały z tymi osobami(bandytami) styczność,dużo osób było co bało się mówić nawet 20 lat temu gdzie teoretycznie już nic nie powinno im grozić

  7. A czy „Uskok”w tych swoich pamiętnikach napisał z jakiego powodu zabił grupkę starszych dzieci w miejscowości Serniki które wracały z uroczystości pierwszomajowych organizowanych w szkole w Lubartowie?

  8. Kowalski ja ciebie doskonale rozumiem, to nie jest aż takie proste jak się większości wydaje .Wielu partyzantów wyłamało sie z dyscypliny z uwagi na to że dowództwo też sie ukrywało i zaczęli sobie „dorabiać ” zwykłym bandytyzmem. Znam taki jeden przypadek z okolic gdzie mam rodzinę, kilku ludzi należących do AK zaczęło robić „rekwizycję” u gospodarzy niby w imieniu swojego dowódcy .Trwało to dopóki ów dowódca sie nie dowiedział i winni wypłynęli dopiero na wiosnę . Sam mogę wskazać w tamtej okolicy kilku takich co to „a kury a kaczki” , ludzie wiedzieli kto i do tej pory milczą zeby starych spraw nie rozdrapywać a wtedy każdy się bał bo ci panowie „zarobkiem” dzielili się z bohaterskim MO z najbliższego posterunku . Kazimiero a czy „Uskok” był wtedy tam na miejscu gdy zastrzelono te dzieci ? Czy osobiście wydał rozkaz ich zabicia czy też ludzie gadali tylko że to „banda od Uskoka” a byli to tylko jacyś partyzanci bo wierz mi że komuniści robili takie sztuczki, strzelali do ludzi, rabowali a wszystko szło na konto partyzantów żeby ludzie chętniej ich wydawali i nie dawali wsparcia w terenie .Pytam z czystej ciekawości oczywiście, tego typu historie są ważne bo umierają razem z ludźmi a czasem można trafić na ich potwierdzenie lub zaprzeczenie w całkiem innych opracowaniach .

  9. „rysik” czy wiesz kto to był żelazny jastrząb itd?

Z kraju