BMW uderzyło w bariery. Utrudnienia w ruchu na wyjeździe z Lublina
16:56 14-08-2018
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 16 na ul. Piaseckiej w Świdniku. Na wyjeździe z Lublina w kierunku Piask samochód osobowy uderzył w bariery energochłonne. Na miejscu interweniowała policja.
Jak nas poinformowano, wstępne ustalenia wskazują, że kierowca BMW nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i stracił panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło następnie w bariery energochłonne.
Zdarzenie miało miejsce po opadach deszczu, kiedy nawierzchnia była mokra. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności kolizji. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu.
(fot. nadesłane – Szymon)
2018-08-14 16:46:23
sorry po chłopaka jechałem
??? przecież twoje bmw jest czarne 😉
zależy które, te z pulpitu komputera czy to na wygaszaczu w telefonie, bo innego nie posiada
tak mocno pupka swędziała?
Ojej, taka rozpacz, to dziś bez bólu pupki będziecie spędzać wieczór. Chyba, że na poprawę nastroju jeden drugiemu sprawi miłą niespodziankę 😀
No jak deszcz miał śmiałość popadać przed gnojowozem??? Ale przecież każdy rolnik wie, że gnój na pole wywozi się wtedy kiedy pada. Nic więc dziwnego, że do boju ruszyły śmierdziuchy 😀
gnojowóz, burakowóz bolid młodego wieśniaka – sympatyczne określenia marki samochodu chętnie kupowanej przez specyficznych kierowców w Polsce
Dlaczego nikt nie powiedział panu/pani, że pada deszcz i jest ślisko.
co te bmw tak łobuzują na drogach ?
Cytując klasyka: „nie był powolniakiem i pokazał na co go stać”
tyl naped i sobie nie poradzil
byłam świadkiem… przystojny młody Pan jechał prawym pasem, nagle po najechaniu na wielką „taflę wody” zaczęło nim rzucać. Na szczęście oprócz samochodu nic się nie stało!
Przystojny mlody jak nic wypisz wymaluj BIMMER!
tez jestem przystojny i nie mam łysych opon, może kawa?
Też byłem świadkiem i widziałem jak przed maską z majdanka wyjechał mu nagle inny samochód. Zatrzymałem się nawet czy mu pomóc. Tamte auto juz dawno zniknęło
rok temu w tym samym miejscu mnie zniosło w bariere
Bo trzeba było patrzeć na ograniczenia prędkości a nie piłować silnik na 5000 obr/min
Przynajmniej coś pokazał…
Kolejny cebulak w BMW co musi kręcić te kupe złomu do zamknięcia obrotomierza na każdym biegu ….
Ładne ujęcie z ograniczeniem w tle.
Jak można E90 tak rozbić… przecież to taki przyjemny i przewidywalny w prowadzeniu samochód? Powinno się bałwanowi wbić w prawo jazdy ograniczenie mocy prowadzonych pojazdów do 40 kW po takim zdarzeniu. Nic więcej nie jest w stanie prowadzić najwyraźniej – a tatowy Ursus i Cienkocienko się nadal zmieszczą.
Regularnie wchodzę w sekcje komentarzy tylko i wyłącznie dla Twoich wypocin <3