Aż 370 zarzutów dla znanego lekarza. Wszystkie dotyczą korupcji i wystawiania lewych zaświadczeń
18:19 25-03-2025 | Autor: redakcja

Prokuratura Regionalna w Lublinie od 1,5 roku prowadzi śledztwo w sprawie działalności Romualda R. Jest to znany na Podkarpaciu lekarz psychiatra, psycholog i psychoterapeuta. Przyjmował on pacjentów w Rzeszowie oraz w Ropczycach. Niedługo po jego zatrzymaniu przedstawiono mu 60 zarzutów korupcyjnych. Jednak śledczy od razu wskazywali, iż postępowanie jest rozwojowe i to nie koniec.
Tak też się stało. W ubiegłym roku ich liczba wzrosła do 270, teraz prokuratura poinformowała, że zarzutów jest już 370. Wszystkie dotyczą przyjmowania łapówek w zamian za wystawianie fałszywych zaświadczeń lekarskich. Romuald R. początkowo został osadzony w tymczasowym areszcie, jednak po siedmiu miesiącach wyszedł na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł. Obecnie wobec 67-latka zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Jednoczenie zapadła decyzja o zawieszenia jego prawa do wykonywania zawodu.
Równolegle śledczy docierali do osób, które owe łapówki mieli wręczać. Wtedy wyszło na jaw, że wśród nich są również funkcjonariusze policji, straży pożarnej, służby więziennej czy też straży granicznej. Służyli oni w jednostkach województwa podkarpackiego oraz lubelskiego. Dzięki lewym zaświadczeniom ubiegali się oni o dodatki zdrowotne.
Romualdowi R. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W przypadku osób wręczających łapówki, wobec niektórych z nich akta trafiły już do sądu. Część spraw została warunkowo umorzona, pozostałe czekają na wyrok.
policjant wrecza łapowki hahaha i jak tu ta sluzba ma miec zaufanie hahaha nazwe zmienili a metody te same
Te warunkowe umorzenia to pewnie policjantom… Tu łapówki, w Gliwicach okradanie zmarłych i osób z demencją. Gdzie indziej wymuszenie mandatu, pobicie czy zabójstwo. Jak w rosji…
Murem za polskim mundurem😅
Czy będzie dozorowany przez tych samych funkcjonariuszy, którzy mu te łapówki dawali?? To chyba też dałoby się jakoś załatwić.
A co z panem Grodzkim lata mijają, a on dalej na wolności pomimo zeznań świadków.
G łup i aś aż piszczy
chyba się nie POdzielił
Nie mogę się doczekać końca pisotowarzyszy .
Jakie to będzie piękne , jak już Polska pozbędzie się tego pasożyta
.