Al. Piłsudskiego: Po zderzeniu z pojazdem straży pożarnej, zatrzymała się na chodniku
20:34 25-02-2016
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 19 na al. Piłsudskiego, przy skrzyżowaniu z ul. Narutowicza. Kierująca autem marki Kia, jadąc ul. Lipową w kierunku al. Piłsudskiego, pojechała na wprost z pasa do skrętu w prawo. Na wysokości skrzyżowania z ul. Narutowicza doszło do zderzenia z pojazdem straży pożarnej, który jechał prawidłowo, pasem na wprost.
Po zderzeniu auto osobowe z impetem wjechało na chodnik, uderzyło w betonową osłonę śmietnika i ścięło żeliwne słupki, zatrzymując się niemal na ścianie budynku. Siła uderzenia była tak duża, że betonowy element przeleciał kilka metrów i uderzył w ścianę, uszkadzając ją.
Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, zarządzenie kryzysowe, policja oraz straż miejska. W pojeździe oprócz kierującej jechało kilkuletnie dziecko. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Nieznacznemu uszkodzeniu uległ pojazd strażacki.
Kierująca pojazdem była trzeźwa. Kobieta została ukarana mandatem za spowodowanie kolizji. W rejonie zdarzenia przez kilkadziesiąt minut były spore utrudnienia w ruchu pojazdów.
Informację o zdarzeniu przesłał nam nasz Czytelnik Pablito – Dziękujemy!
Galeria zdjęć
fot. Pablito
Galeria zdjęć
fot. lublin112.pl
2016-02-25 20:09:17
(fot. Pablito, lublin112.pl)
Kobietki lecą na strażaków to jest silniejsze od nich 🙂
Szczęście, że pieszych nie było bo pewnie dalej by polecieli niż ten słupek.
Nooo, świnte słowa prawisz „anonimowy ankocholiku”. Świnte słowa godos, za prawdę, świnte.
Na moim rejonie malo mi kosza nie zepsula i co ja bym oproznial
plaga miejskich dróg, rodzaj żeński …czy nie widzicie że w większości artykułów jest: wyjechała, wymusiła, niezauważyła, spowodowała kolizję …
W jakie większości. Dawno nie było artykułu z babą w roli głównej. Czytaj dokładnie.
zastanawia mnie zawsze – masz na nowy samochód a nie masz dwóch stówek na zestaw głośnomówiący? naprawde wszystkie oszczędności poszły na samochód? sprawdzić billing czy gadała przez komórke i zabrać prawko skoro tyle szkód wyrządziła przez brak kilku zwojów pod czapką
Jedziecie na niej jak na przysłowiowej burej suce – przecież mandat zapłaciła, powiedziała, że nie chciała i z pewnością przeprosiła
Pru%esz się czy trzeba z Tobą chodzić ?
Brak tu happy endu w rodzaju „strażacy zaproponowali sprawczyni nocleg, ponieważ jej samochód nie nadawał się do dalszej jazdy, a ona z wdzięczności zrobiła im kolację”.
A po co te kamery na skrzyżowaniach i system monitoringu za ładnych parę groszy? Rejestrować i skanować na bieżąco wybryki cwaniaków nie czekających w kolejce na „pasie dla frajerów” jadących zgodnie z przepisami,którym zawsze się spieszy i wysyłać im „pocztówki” z życzeniami i rachunkiem. A przede wszystkim nagłośnić w mediach, że taki system istnieje. Na wyspach czy w Irlandii każdy to wie i nie ryzykuje, że mu się uda. U nas wiadomo „dziki wschód” a miliony w błoto, bo ktoś o czymś zapomniał i nie działa poprawnie.