Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Odlewnicza: Nieznany sprawca otruł kilka kotów

Dotarł do nas kolejny sygnał o otrutych zwierzętach w mieście. Tym razem przy ul. Odlewniczej nieznany sprawca otruł kilka kotów.

Od Czytelników dotarły do nas kolejne sygnały o otrutych zwierzętach w mieście. Nieznany sprawca otruł tym razem kilka kotów przy ul. Odlewniczej. Zwierzęta były wysterylizowane. Osoby, które opiekowały się kotami informują, że część z nich zdechła, a część trzeba było uśpić.

Zwierzęta konały w cierpieniu, ponieważ trucizna spowodowała krwotok i uszkodzenie narządów wewnętrznych. Jeden z kotów trafił do lubelskiego schroniska. Jak informują użytkownicy grupy na Facebooku „Lublin dla zwierząt” do podobnej sytuacji doszło rok temu przy ul. Kosmowskiej.

W ostatnim czasie w Lublinie, niestety ale to złe zjawisko nasila się. Przypomnijmy, pisaliśmy kilka tygodniu temu o mężczyźnie podrzucającym trutkę w rejonie wąwozu na LSM, a niedawno o truciźnie na posesjach przy ul. Kossaka. W większości przypadków zwierzęta miały podobne objawy. Oprócz tego, że niesamowicie cierpiały, dochodziło u nich do krwotoków wewnętrznych.

Apelujemy do świadków lub osób, które mogą mieć wiedzę na temat sprawcy otrucia kotów przy ul. Odlewniczej o informację poprzez naszą redakcję. Gwarantujemy anonimowość.

2016-12-31 13:43:17
(fot. ilustr. lublin112.pl)

23 komentarze

  1. to jakiś flustrat, zakała społeczna, nie daje sobie rady w życiu to sobie odbija na słabszych. Do tego pewnie jeszcze mały ptaszek…

  2. Te koty były już wysterylizowane. Mogły sobie spokojnie dożyć starości. Ale nie: jakiś półgłówek ma dziką satysfakcje z niszczenia. Życzę przypadkowego samozatrucia k*tasie… Coraz bardziej ludzie utrwierdzają mnie w fakcie że lepiej dla Ziemi by było żeby było ich mniej… Może wtedy by się wyrównało dobro do zła.

  3. Z naszym społeczeństwem nie jest jeszcze tak źle, oczywiście poza wyjątkami, czyli zdegenerowanymi umysłowo i uczuciowo odrzutami nadającymi się do kompostownika. Zostały porozstawiane na osiedlach piękne budy dla „zwierząt żyjących na wolności”, w największe mrozy budy były szczelnie opatulone brezentowymi, nowiutkimi plandekami by zwierzaki nie zamarzły. Coraz więcej ludzi dokarmia karmą przeznaczona dla zwierząt te pokrzywdzone przez los stworzenia. Brawo! Najgorsza jest obojętność.

  4. Smalec z kota tez dobry

Z kraju