Sobota, 14 grudnia 202414/12/2024
690 680 960
690 680 960

Znowu jeden z kierowców pojechał tam pod prąd. Czy ul. Północna sprawia kierującym aż tak duże problemy? (wideo)

Nadal niektórzy na tej ulicy wjeżdżają pod prąd. Doprowadza to do niebezpiecznych sytuacji. Tym razem w ten sposób pojechał kierowca świadczący skodą przewóz osób. Na szczęście z naprzeciwka nic nie nadjechało.

W Lublinie doszło do kolejnego niebezpiecznego incydentu drogowego na ul. Północnej. Kierowca świadczący przewóz osób wjechał pod prąd i kontynuował jazdę aż do najbliższego skrzyżowania. To nie pierwszy raz, kiedy dochodzi do takiej sytuacji na tym odcinku drogi, łączącym się z ul. Ducha. W ostatnich latach podobne zdarzenia zdarzały się wielokrotnie, co budzi poważne obawy o bezpieczeństwo.

Problem najczęściej dotyczy kierowców poruszających się od strony ul. Kosmowskiej. Dojeżdżając do skrzyżowania, w miejscu gdzie jezdnia rozdzielona jest wysepką, niektórzy wjeżdżają na pas ruchu przeznaczony dla pojazdów nadjeżdżających z przeciwka. Tego typu manewry prowadzą do bardzo niebezpiecznych sytuacji na drodze, a w przeszłości wielokrotnie kończyły się kolizjami.

W 2019 roku, po otrzymaniu kilkunastu zgłoszeń o tego typu zachowaniach kierowców w ciągu jednego tygodnia, władze miasta postanowiły sprawdzić prawidłowość oznakowania w tym miejscu. Wyniki kontroli wykazały, że zarówno znaki poziome, jak i pionowe, wyraźnie wskazują sposób organizacji ruchu na ul. Północnej, co powinno wykluczać możliwość pomyłki. Jednak nadal się one zdarzają.

Aby wjechać pod prąd, kierowcy muszą przekroczyć linię przerywaną, podwójną ciągłą lub powierzchnię wyłączoną z ruchu, co stanowi rażące naruszenie przepisów. Pomimo to, niektórzy ignorują te oznaczenia, co stanowi poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Problem wciąż pozostaje aktualny, a incydenty takie jak ten pokazują, że potrzebne są dalsze działania w celu zwiększenia bezpieczeństwa na tym odcinku. Należy rozważyć dodatkowe środki zapobiegawcze, które skuteczniej zniechęcą kierowców do niebezpiecznych manewrów.

Publikujemy nagrania, które otrzymaliśmy od Czytelnika. Ku przestrodze!!!

45 komentarzy

  1. bo to jest zgubne obok jest jednokierunkowa szeroka i to wyglada jak jej odnoga tez jednokierunkowa jak to jest jest na eskach i to mozna sie pomylic

    • A gdzie tam masz jakąkolwiek jednokierunkową jezdnię? Nikogo nic nie myli, tylko talenty tak jeżdżą pod prąd.

  2. Oznakowanie w Polsce jest jedne z najgorszych no moze w Indiach gorzej..

  3. tam powinna być ciągła na środku, i problem by się rozwiązał. Ten odcinek i barierki moga trochę mylić kogos rozkojarzonego kto jest tam pierwszy raz

  4. Ocena: 0

    Narodowść kierowcy?

    Czy kierowca zdawał prawo jazdy w polskim WORD? Czy u siebie w kraju i wymienił sobie na polskie w ramach konwencji wiedeńskiej?

  5. „Wyniki kontroli wykazały, że zarówno znaki poziome, jak i pionowe, wyraźnie wskazują sposób organizacji ruchu na ul. Północnej, co powinno wykluczać możliwość pomyłki. Jednak nadal się one zdarzają.”

    Bo nie każdy powinien posiadać prawo jazdy. Obecnie buduje się infrastrukturę, którą zrozumie pantofelek, a i tak niektórzy nieogarniają.

  6. Fakt że oznakowanie tam jest zgodne z przepisami, ale czy jest bezpieczne…

  7. tam powinna b yc podwojna ciagla czerwona dla przytpomnienia bo obok jest eska i mozna sie pomylic ze tu to samo tylko odnoga zjazd z ne j

  8. Ocena: 0

    Dlaczego w momencie zaczynania się drogi dwukierunkowej linia jest nadal przerywana? To oznakowanie to można sobie wsadzić…

  9. Ocena: 0

    Podbudowali w Lublinie autostrady wraz z drogami serwisowymi i dziwią się, ze kierowcy się gubią.

  10. Ocena: 0

    oznakowane zgodnie z obowiązującymi standardami, tak samo jak rondo 100lecia, ale kształt i budowa myląca, dlatego były i będą takie przypadki. Ta skoda się akurat „nagrała”, ale takie sytuacje są tam każdego dnia. O wypadkach przy „pniaku” piszą co drugi dzień i co z tego, zero refleksji

    • Też tak myślę. Jeśli problem występuje tylko w tym miejscu, to niewłaściwe oznakowanie, pomimo, że zgodne z przepisami o oznakowaniu. Gdyby kierowcy byli ofermami, to takie sytuacje byłyby również w innych miejscach.
      Zakręt z ograniczoną widocznością – dlaczego nie ma tam linii ciągłej?

Dodaj komentarz

Z kraju

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia