Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Znaki znakami, a każdy jeździ po swojemu. Policjanci uczyli kierowców, jak należy poruszać się po rondzie

Po zmianie organizacji ruchu na skrzyżowaniu wyraźnie dało się zauważyć, że zdecydowana większość kierowców nie zwraca uwagi na znaki, jeżdżąc na pamięć. Aby opanować sytuację, pojawili się policjanci, którzy „uczyli” kierowców prawidłowej jazdy po rondzie.

Ogromne zamieszanie i zdezorientowani kierowcy, tak dzisiaj wyglądała sytuacja na rondzie Prymasa Stefana Wyszyńskiego w Zamościu. Do wczoraj jednak, rondem było ono tylko z nazwy. Kierowcy zjeżdżający w stronę ul. Odrodzenia lub Zamoyskiego, na środku skrzyżowania zauważali znak STOP i musieli ustępować pierwszeństwa przejazdu kierowcom wjeżdżającym na rondo.

W kwietniu zapadła decyzja o zmianie organizacji ruchu w tym miejscu. Postanowiono wprowadzić zasady ruchu okrężnego, czyli prawidłowego poruszania się po rondach. Zanim się to jednak stało, drogowcy wymienili krawężniki wokół wyspy ronda, następnie została położona nowa nawierzchnia na skrzyżowaniu. Ostatnim elementem robót było wykonanie nowego oznakowania poziomego i pionowego.

Środa była pierwszym dniem obowiązywania nowej organizacji ruchu. Pomimo wyraźnych, jak też podwójnych znaków A-7 „ustąp pierwszeństwa przejazdu” oraz C-12 „nakaz jazdy w ruchu okrężnym”, na skrzyżowaniu zapanował chaos. Doskonale zauważyć można było, jak duży odsetek kierowców nie zwraca uwagi na znaki drogowe i jeździ na pamięć. Co chwila dochodziło do groźnych sytuacji.

Aby nie doszło do żadnego wypadku, na skrzyżowaniu pojawili się policjanci. Funkcjonariusze stali na każdym wlocie na rondo i wskazywali kierowcom nowe oznakowanie, wyjaśniając, jak należy się poruszać po rondzie. Jak nam wyjaśniali okoliczni mieszkańcy, którzy bacznie obserwowali sytuację na rondzie, pomimo obecności mundurowych, spora cześć kierowców dalej jeździła „po staremu” doprowadzając do groźnych sytuacji. Policjanci zapowiadają, że będą bacznie obserwować to co się dzieje w tym miejscu. Pomagać im mają strażnicy miejscy. Będzie to trwało do czasu, aż kierowcy nauczą się jeździć przez to skrzyżowanie.

(fot. lublin112)
2018-06-06 18:20:01

7 komentarzy

  1. To zdjęcie się doskonale nadaje do zabawy „Znajdź wszystkie znaki drogowe”. 🙂
    http://www.lublin112.pl/wp-content/gallery/zamosc-rondo-nauka/68.jpg

  2. Wiklinowy Nocnik

    uczyc to sie mogli na kursie, teraz sypac tumanom mandaty

    • Mandaty to się dostaje za błahe wykroczenia (niezatrzymanie się na zielonej strzałce, jazdo rowerem po chodniku, „krzywe” zaparkowanie). Jeżeli ktoś powoduje realne zagrożenie lub zachodzi podejrzenie, że nie potrafi kierować – to obowiązkowo powtórka egzaminu na PJ.
      Dla drogowych degeneratów i wścieklizny drogowej, dodatkowo skierowanie do psychiatry.

  3. Czyli co ? Robia postetunek obok na stałe i zatoczke dla lawet ? To proponuje od razu to samo w Lublinie pod Makro i na wrotkowskiej. Na etaty na pewno zarobia mandatami za kolizje…

    • Tam już cała komenda jest 200 metrów dalej, chociaż nie wiem jak z lawetami, kwestia dogadania pewnie

  4. zapraszamy do Lublina, rondo przy Makro, tam zawsze się znajdzie jakiś tuman drogowy.

  5. „Będzie to trwało do czasu, aż kierowcy nauczą się jeździć przez to skrzyżowanie” – czyli powstanie tam nowy posterunek policji? Bo patrząc jak „tubylcy” jeżdżą po innych rondach w tym mieście, to chyba szybko stamtąd nie wyjdą.

Z kraju