Zalew Zemborzycki w ostatnich dniach obchodził swoje 50 urodziny. Niestety z roku na rok jego otoczenie wygląda coraz gorzej. Nie tylko za sprawą niszczejącej i nieremontowanej infrastruktury, ale za też za sprawą osób odwiedzających lubelski zbiornik oraz samego zarządcy tego miejsca.
Ulubione miejsca ucztowania. Głównie Ukraińcy i Murzyni. Polacy posprzątają.
Ale po co?
Wystarczy wziąć na imprezę worek 120 l i wszystko spakować i postawić obok kosza.
Graffi
A ile śmieci jest w wodzie… szczególnie po pobycie wędkarzy…paczki po chrupkach, puszki po piwie, butelki plastikowe….
Stolica kultury
To nie śmieci – to instalacje artystyczne. Ostatnio widziałem tam jak pies jednej Pani stawiał wielką rzeźbę przy chodniku.
Kamil W.
Do gostka który dał skargę że akurat byłem wówczas i kosze były opróżnione. I robione jest to rano. Może największymi uważam odpowiedzialnymi za zaśmiecanie zwłaszcza terenu wokół są ludzie to samo się dzieje na mieście wychodzi z mieszkania i duży worek ze śmieciami wrzuca do kosza co nieraz już widziałem. Jeśli ludzie się nie nauczą tego do czego służą koszę to choćby i co chwilę ktoś to opróżniał będą tam podrzucane śmieci które wypadało by wrzucić do kontenera a nie w miejski kosz np.
Anka
zgadzam się z Czytelnikiem, jest brudno. Brakuje też toalet, więc po krzakach i od ul. Bychawskiej leżą „paperzaki”
Franio
Nasi sąsiedzi ze wschodu – u nich nie ma kultury sprzątania, wyraźnie widać zmianę od czasu przybycia chmary.
Normalni zostali bronić domów a cwaniactwo zjechało – takich się nie nauczy.
Ulubione miejsca ucztowania. Głównie Ukraińcy i Murzyni. Polacy posprzątają.
Wystarczy wziąć na imprezę worek 120 l i wszystko spakować i postawić obok kosza.
A ile śmieci jest w wodzie… szczególnie po pobycie wędkarzy…paczki po chrupkach, puszki po piwie, butelki plastikowe….
To nie śmieci – to instalacje artystyczne. Ostatnio widziałem tam jak pies jednej Pani stawiał wielką rzeźbę przy chodniku.
Do gostka który dał skargę że akurat byłem wówczas i kosze były opróżnione. I robione jest to rano. Może największymi uważam odpowiedzialnymi za zaśmiecanie zwłaszcza terenu wokół są ludzie to samo się dzieje na mieście wychodzi z mieszkania i duży worek ze śmieciami wrzuca do kosza co nieraz już widziałem. Jeśli ludzie się nie nauczą tego do czego służą koszę to choćby i co chwilę ktoś to opróżniał będą tam podrzucane śmieci które wypadało by wrzucić do kontenera a nie w miejski kosz np.
zgadzam się z Czytelnikiem, jest brudno. Brakuje też toalet, więc po krzakach i od ul. Bychawskiej leżą „paperzaki”
Nasi sąsiedzi ze wschodu – u nich nie ma kultury sprzątania, wyraźnie widać zmianę od czasu przybycia chmary.
Normalni zostali bronić domów a cwaniactwo zjechało – takich się nie nauczy.