Wjechali wprost pod cysternę. Nikt nie przyznaje się do kierowania
08:48 11-11-2017
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę na ul. Lubelskiego Lipca’80 w Lublinie. Około godziny 00:40 na skrzyżowaniu z ul. Stadionową zderzyły się dwa samochody: osobowy z ciężarowym. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierowca renaulta jechał od strony ul. Muzycznej. Wjeżdżając na skrzyżowanie zignorował znaki drogowe i wymusił pierwszeństwo przejazdu na jadącym ul. Lubelskiego Lipca’80 w kierunku ul. Krochmalnej ciężarowym mercedesie. Doszło do zderzenia pojazdów.
W jego wyniku renault uderzył jeszcze w słup latarni. Pojazdem podróżowało dwóch mężczyzn. Jeden z nich w momencie zderzenia miał wypaść na zewnątrz. Drugiego oswobodzili świadkowie zdarzenia. Żaden z mężczyzn nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Jak się okazało, obaj byli pijani.
Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia, jak też który z mężczyzn kierował autem.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane Piotr)
2017-11-11 :38:03
Cioty
Oprócz innych kar te moczymordy powinny pokryć pełny koszt akcji ratowniczej i wszystkich zniszczeń powstałych w wyniku zdarzenia. I nie powinno być możliwości odstąpienia od tego. Myślę, że to jest znacznie wyższy koszt niż wart jest stary scenic.
byłem na miejscu wypadku, kierował mężczyzna, który wyszedł o własnych siłach, czy tam wypadł.
Wyglądało nawet, jakby chciał się ulotnić z miejsca wypadku, gdyż osoby które pierwsze się zatrzymały prosiły by go żeby leżał, a on cały czas wstawał, trzeba przyznać, że policja była bardzo szybko na miejscu zdarzenia.
Może to zza wschodniej granicy Wańka-wstańka.
Nie, to polskie buce z Mentowa.
ruda reni nie zżarła to załatwiły ją moczymordy. Skonfiskować auto i sąd powininen wyliczyć grzywnę żeby starczyło na koszty akcji ratunkowej
To jakaś plaga a „przez ostatnie osiem lat” tak nie było. Chyba efekt 500+
Jak można tak oczerniać, szczególnie pierwszy komentarz!!! Właśnie chcę wyprowadzić z błędu miałam dyżur w PSK4, kierowca był trzeźwy to raz,cudem uniknęli śmierci ponieważ mężczyzna prowadzący auto usnął za kierownicą, pracując w dwóch miejscach jednocześnie niestety tak to się może kończyć, niektóre komentarze są żałosne, nikt nie wie, nikt nie zna,nie widzi a komentuje, chyba nikt z was nie przeżył nic podobnego,a tak nie można, ocenić nie znając przebiegu sytuacji, pierwszy wpis odnośnie grabarza, księdza no cóż bez komentarza,oby nikomu się to nie przytrafiło i oby nikt o was nie napisał to co o tych mężczyznach, znieczulica i ocena to okrutne!!
Ps.A gdyby to wasz tata,syn,brat ze zmęczenia usnął,jak byście się czuli czytając że byli pijani, naprawdę pomyślcie zanim wydacie wyrok,bo tak dziś jest leży człowiek na ulicy po wylewie komentarz,,,o pijany zero reakcji, wypadek,,o pijany,ludzie miejcie świadomość że to mógł być każdy z nas lub naszej rodziny….
Dokładnie, niektórym proponuję WŁĄCZYĆ MYŚLENIE! Chociaż większość z tych osób szuka jak widać z nudów sensacji… W życiu nic się ciekawego nie dzieje to przynajmniej na internecie coś poszukam, skomentuje, wydam wyrok! Super będę sędzią chociaż raz! to nic, że w świecie wirtualnym… Jest to zarazem śmieszne ale i przykre, że są tacy ludzie. No ale cóż ich problem… tylko żeby się nie zdziwili jak to z czasem do nich wróci i to z podwójną siłą! Także życzę im powodzenia!