Od poniedziałku rusza operacja „FENIKS”, największa tego typu akcja w historii Wojska Polskiego, której celem jest wsparcie odbudowy terenów dotkniętych przez niszczycielską powódź. O planie działań poinformował generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, podkreślając ogromny zasięg i kompleksowość operacji, która zostanie przeprowadzona w pięciu kluczowych obszarach:
Bezpieczeństwo
Wojsko Polskie skoncentruje się na monitorowaniu wałów przeciwpowodziowych, które mimo opadnięcia wód nadal są nasiąknięte i podatne na przerwanie. Ciągła obserwacja tych newralgicznych struktur jest kluczowa, aby zapobiec dalszym katastrofom i zabezpieczyć okolice przed nieprzewidzianymi wydarzeniami.
Zdrowie
W ramach operacji „FENIKS” zorganizowane zostaną punkty wysuniętej pomocy medycznej. Śmigłowce wojskowe będą w gotowości do przeprowadzenia ewakuacji medycznych, a żołnierze i specjaliści udzielą wsparcia psychologicznego dla osób dotkniętych traumą. Udzielana będzie również pomoc w leczeniu stresu pourazowego, który dotknął wiele osób w wyniku powodzi.
Mobilność
Jednym z priorytetów operacji będzie przywrócenie infrastruktury drogowej. Wojsko skupi się na odbudowie i udrożnieniu dróg oraz mostów, aby umożliwić dostarczenie pomocy poszkodowanym. Szybkie przywrócenie komunikacji jest kluczowe, aby wsparcie mogło docierać do miejscowości odciętych od świata.
Logistyka
Zasoby takie jak woda pitna, żywność oraz energia elektryczna zostaną dostarczone do miejsc, które ucierpiały na skutek skażenia wody i braku dostępu do prądu. Wojsko Polskie zabezpieczy również transport niezbędnych zasobów i będzie koordynować dostawy do najbardziej potrzebujących regionów.
Szkolenie
Po zakończeniu najpilniejszych działań ratowniczych, wojsko przeprowadzi szkolenia dla lokalnej administracji, mające na celu podniesienie jej kompetencji w zakresie zarządzania kryzysowego. Wiedza ta ma pomóc samorządom w lepszym radzeniu sobie z podobnymi katastrofami w przyszłości.
Operacja „FENIKS” pokazuje pełne zaangażowanie Wojska Polskiego w pomoc obywatelom i odbudowę kraju po jednej z najgorszych katastrof naturalnych ostatnich lat.
A czesi ostrzegali cie Tusku że idzą opady i trzeba spusic wode ze zbiorników. Ale ty mendo twierdziłeś że to tylko panika
z niego dobry rzadzacy jak ze mnie baletnica
Trzeba być tłumokiem pisowskim żeby pisać takie durnoty. Wody były spuszczone już w sierpniu. Mało tego, niski stan wody w Odrze powodował zasolenie i groziło masowe śnięcie ryb, a wody brakowało w zbiornikach. Górnicy lamentowali, że im nie daje się pracować bo środowisko mają w doopie. Na szczęście pisowskie mendy już nie rządzą i podjęto akcję natleniania, zwłaszcza Kanału Gliwickiego co uchroniło Odrę przed rozwojem złotej algi.
320 – tyPOwy trol na usługach mafii , takie baje to oPOwiadaj tym skrzywionym z Waszej ferajny i sprawdż czy nie masz spuszczonych gaci .. . Mierzenie swoją miarką innych i ubliżanie nie przysporzy Ci ani wiedzy ani kultury , ani poszanowania – mały zindktrynowany człekokształtny z ograniczoną ilością zwojów.
👏
Dziwne jest, że dalej aktualne jest powiedzenie: „Mądry Polak po szkodzie”. przecież nie od dziś wiadomo, że w niektórych miejscach trzeba wały podwyższyć, a nawet o ile.
Nie trzeba byłoby alarmowo woreczków z piaskiem…
Janez Lenarčič, komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego, przekazał, że Komisja Europejska, wykorzystując europejski system ostrzegania przed powodzią,
działający w ramach systemu satelitarnego Copernicus. Alarmowała kraje członkowskie od 10 września o ryzyku powodziowym. Tusk 13 wychodzi i mówi, że nie ma zagrożenia a ludzie mu zaufali i mamy tyle ofiar i tragedię. Dlaczego od 13 grudnia 2023 ani razu nie spotkał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego? Mimo, że obok mamy wojnę i ogromne zagrożenie dla 38 milionów Polaków?
Tusk im domów w korytach rzek nie budował.
Wiesław – dziecko pisu. Każdemu wlezie w tyłek. Wszystko powie, że jest wielkie. Żeby tylko PR był ok.
wojsko przeprowadzi szkolenia dla lokalnej administracji, mające na celu podniesienie jej kompetencji w zakresie zarządzania kryzysowego.
jest to pomysł czysto PIAROWY.
gmina to nie wojsko, i metod wojskowych, doraźnych nie da się
zafiksować w prawnym systemiefunkcjonowaniu gminy.
w wojsku można.
wójt ma kompetencje wyłącznie na papierze , a nie dysponuje żadnymi zasobami.
kierujący akcją ratowniczą dowodzi i jest to strażak.
postawić pułkownika Sił Zbronych WP w urzędzie gminy do akcji ratunkowej, pozbawić go wszystkich środków technicznych – i niech się wykaże
Czy operacja Feniks przypadkiem nie wykorzysta do pomocy na terenach popowodziowych żołnierzy z naszej wschodniej granicy ?
Warte zastanowienia…
Przeniesienie centrum uwagi na tragedię, która się wydarzyła aby po cichutku ułatwić „gościom” wejście do NASZEGO domu.
Ten Feniks może nie odrodzić się z popiołów.