Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Volvo wypadło z drogi i dachowało. Kierowca zapewnia, że wprost na niego pędziło BMW (foto)

Ogromne szczęście miał kierowca volvo, które wypadło z drogi i kilkukrotnie koziołkowało. Mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała.

Do zdarzenia doszło w czwartek po południu w miejscowości Giełczew w powiecie lubelskim. Jak już informowaliśmy, na drodze wojewódzkiej nr 835, na odcinku Lublin – Wysokie, dachował samochód osobowy.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, iż kierujący volvo 36-letni mieszkaniec jednej z miejscowości w okolicach Zakopanego stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego auto wypadło z drogi, kilkukrotnie koziołkowało i zatrzymało się na ciągu pieszo-rowerowym.

Jak się okazało, mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała. Wyjaśniał, że w pewnym momencie dostrzegł pędzące wprost na niego z naprzeciwka BMW, którego kierowca wyprzedzał inne auto. Chcąc uniknąć czołowego zderzenia zaczął gwałtownie hamować i skręcił kierownicą, przez co pojazd wpadł w poślizg.

Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji.

(fot. nadesłane – Damian)

6 komentarzy

  1. Podejrzewam że prędzej żółw wyskoczył gostkowi na pas ruchu.

  2. Był w tej bajce smok???

  3. No to powinien być świadek , prawda ? Kierowca wyprzedzanego auta przez to rzekome BMW , żaden problem to ustalić ….

  4. A gdzie tam jest Zakopane?

Z kraju