Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ukradł osiem „niosek” i wszystkie jaja, za jedną z kur biegał po podwórku. Zgubiły go ślady (zdjęcia)

40-letni mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn odpowie za kradzież z włamaniem, gdyż postanowił w nielegalny sposób zdobyć drób swojego sąsiada. Mężczyzna zdecydował się na włamanie do stodoły, skąd zabrał kury i jajka. Był na tyle zdesperowany pozyskaniem łupu, że gonił jedną z kur po podwórku.

Do zdarzenia doszło w środę na jednej z posesji w gminie Szczebrzeszyn w powiecie zamojskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży kur i jaj. Zgłaszający przekazał mundurowym, że po powrocie z pracy zauważył ślady włamania do stodoły. Sprawca wyłamał przybitą gwoździami deskę. To umożliwiło mu wejście do budynku, gdzie właściciel hodował kury.

Po przeliczeniu ptaków okazało się, że brakuje ośmiu tzw. „niosek” oraz niemal wszystkich zniesionych przez nie jajek. Wartość strat właściciel oszacował na kwotę ponad 830 zł. Mundurowi nie mieli problemu z dotarciem do sprawcy kradzieży.

Złodziej na błotnistym terenie pozostawił charakterystyczne ślady klapek, które doprowadziły do posesji sąsiada. Tam też policjanci przed domem znaleźli świeże pierze o barwie identycznej, jakie mają kury hodowcy. Jak się okazało, będący tam 40-latek przyznał się do kradzieży kur sąsiada. Z jednej z nich zrobił rosół, a inną…usmażył. Nie pamiętał jednak, co zrobił z jajkami.

40-latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem. Za ten czyn grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Ukradł osiem „niosek” i wszystkie jaja, za jedną z kur biegał po podwórku. Zgubiły go ślady (zdjęcia)

Ukradł osiem „niosek” i wszystkie jaja, za jedną z kur biegał po podwórku. Zgubiły go ślady (zdjęcia)

(fot. Policja Zamość)

19 komentarzy

  1. Typowy powiec, złodziejstwo w genach

Z kraju