Trzecia fala zakażeń koronawirusem. W następnym tygodniu możliwe dzienne zakażenia powyżej 12 tys.
12:24 19-02-2021
– W Polsce mamy już trzecią falę koronawirusa, to nie jest zjawisko, które nas czeka w przyszłości. Pytanie jest nie „czy”, tylko „jakiej skali” ta fala będzie – powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
W ostatnich dniach rośnie ilość zakażeń, zauważalny jest w niej udział mutacji brytyjskiej koronawirusa. Problemem jest, jak zaznaczył minister, dyscyplina społeczna.
– Problem z dyscypliną społeczną jest taki, że ona nie jest tak jednoznacznie związana z jakimś konkretnym czynnikiem. Jej nie można przypisać np. do otworzenia galerii, nie można jej przypisać do otworzenia hoteli. Ona jest tak naprawdę powiązana ze wszystkim, z czym mamy do czynienia – powiedział minister.
Michał Rogalski, który od początku pandemii prowadzi najdokładniejsze analizy danych przekazywanych przez Ministerstwo Zdrowia, poinformował, że jeżeli aktualne tempo wzrostu się utrzyma, to w przyszłym tygodniu możemy się spodziewać nawet 12 tys. nowych wykrytych przypadków (środa/czwartek). W związku z tym realna pozostaje kwestia powrotu obostrzeń.
– Za 10 proc. zakażeń koronawirusem w Polsce odpowiada brytyjska wersja koronawirusa. Jeżeli porównywalibyśmy to do sytuacji sprzed tygodnia, to mamy dwukrotny wzrost transmisji wirusa brytyjskiego. Jest to zgodne z tym, co dzieje się w całej Europie, że obecność koronawirusa w wersji brytyjskiej podwaja się z tygodnia na tydzień – wyjaśnił Adam Niedzielski.
Co ważne, wśród rządowych ekspertów doradzających w sprawach pandemii koronawirusa trwa dyskusja dotycząca zakrywania nosa i ust. Pojawiły się informacje, że obowiązkiem będzie noszenie maseczek chirurgicznych lub takich ze specjalnymi filtrami. Decyzje w tej sprawie mają być wkrótce.
Jeżeli aktualne tempo wzrostu się utrzyma, to w przyszłym tygodniu możemy się spodziewać nawet 12 tys. nowych wykrytych przypadków (środa/czwartek).
Średnia 7-d może podskoczyć z 6,5 tys. obecnie do 8,5 tys.
Realna więc staje się perspektywa powrotu obostrzeń.
— Michał Rogalski? (@micalrg) February 19, 2021
W ciągu ostatniej doby wykryto 8777 przypadków, czyli o 38% więcej niż tydzień temu (6379)
Dobowy udział wyników pozytywnych 17,7%. Tydzień temu było 13% (średnia 7-dniowa 14,5% [+0,7 p.p.]).?
Liczba zajętych łóżek i respiratorów zaczęła wzrastać. pic.twitter.com/ceoZiRGYNr
— Michał Rogalski? (@micalrg) February 19, 2021
(fot. MZ)
Tyle zakażeń a w szpitalu tymczasowym w Lublinie hula wiatr. Gdzie Ci ludzie?? Izolatria, też puste stoja. To jest wszystko jeden wielki przekręt, co więcej rządzący musieli dostać niezła kasę, bo muszą się liczyć z tym, że po tych akacjach nie mają szans w kolejnych wyborach.
Najgorsza jest „rządowa mutacja” – na nią nie ma mocnych. A pan minister wie co mówi – w końcu matematyk z wykształcenia. Na liczbach (urojonych też) się zna,,,
3,4,5,6 fala aż sprzedadzą się wszystkie maseczki kupione przez rząd…..mamy dość!!!! Puste dzbany.
Dziwnym trafem 3fala powstaje znowu po puszczeniu dzieci do szkół. Tak było z 2fala po otwarciu szkół we wrześniu. To nie stoki, galerie ani restauracje tylko nasze pociechy to roznoszą.Te łachudry z rządu doskonale o tym wiedzą i manipulują tym jak tylko im pasuje.
A winnych krajach też rządzi pis i jest wirus POpaprańce.
Cały świat stoi przez wirusa a jołopy mówią że to wina pis.
Dobrze że poprzednicy nie rządzą bo było by po Polsce.
Brytyjska mutacja, niedługo powiedzą że rosyjska, jeszcze inna afrykańska ale najgorsza jest z wiejskiej mutacja,a dokładnie z PiSu.
Same mutanty są tam,od karła po Pinokia.