Tesco poinformowało o planach zamknięcia kolejnych swoich sklepów na terenie całego kraju. To kolejne tego typu działania sieci, które tym razem tłumaczone są m.in. zakazem handlu w niedzielę.
Nie rozumiem dlaczego wszyscy skaczecie sobie do gardel. Dobry rzad uchwalil by ustawe, ktora by wprowadzila odpowiednie godziny pracy dla kasjerow. Kasjer powinien pracowac 40 czy 48 godzin w tygodniu (8 godzin dziennie) a reszte ma wolne. Niezalenie czy to sroda czy niedziela. Wszystko zalezalo by od grafiku. Jednego tygodnia mam wolna niedziele a drugiego poniedzialek czy dowolny inny dzien. Sam chcialbym miec woly dzien na tygodniu do zalatwiania np. prywatnych spraw urzedowych. Ale rzad zrobil jak zrobil i mu w to graj bo kosciol sie cieszy, co jest im bardzo na reke, a Wy skaczecie sobie do gardel pod byle pretekstem, niezauwazajac nic innego wokol Was.
Taa...
Nie masz zielonego pojęcia o czym usiłusiesz napisać. Po pierwsze, to już od dawna obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy. Przy ustalaniu grafiku obowiązują odrębne przepisy co do przerw między zmianami jak i unormowania tygodniowe. Co ma Rząd do tego? Chcesz, zapiernczaj i cztery niedziele, nikt ci nie broni a nie chcesz innym, ustawami wolne spierd….ć
EEH
O tym wlasnie mowie. Ale dzieki, ze przeczytales do konca. Sa ludzie, ktorzy chcieliby popracowac w niedziele i miec wolne w tygodniu. Powinna byc dowolnosc a nie narzucanie komus jak ma pracowac. Ty rowniez powinienes miec wybor. Nie chcesz pracowac w niedziele, pracodawca powinien Ci to umozliwic. W zamian za takie podejscie i zeby inni pracownicy mogli rowniez skorzystac, zobligowalbym sie, ze jedna czy 2 niedziele w miesiacu bede w pracy.
Driver
I bardzo dobrze.Co chcą za szantażować polityków.Że będą dalej zamykać i zwalniać ludzi.
Nie rozumiem dlaczego wszyscy skaczecie sobie do gardel. Dobry rzad uchwalil by ustawe, ktora by wprowadzila odpowiednie godziny pracy dla kasjerow. Kasjer powinien pracowac 40 czy 48 godzin w tygodniu (8 godzin dziennie) a reszte ma wolne. Niezalenie czy to sroda czy niedziela. Wszystko zalezalo by od grafiku. Jednego tygodnia mam wolna niedziele a drugiego poniedzialek czy dowolny inny dzien. Sam chcialbym miec woly dzien na tygodniu do zalatwiania np. prywatnych spraw urzedowych. Ale rzad zrobil jak zrobil i mu w to graj bo kosciol sie cieszy, co jest im bardzo na reke, a Wy skaczecie sobie do gardel pod byle pretekstem, niezauwazajac nic innego wokol Was.
Nie masz zielonego pojęcia o czym usiłusiesz napisać. Po pierwsze, to już od dawna obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy. Przy ustalaniu grafiku obowiązują odrębne przepisy co do przerw między zmianami jak i unormowania tygodniowe. Co ma Rząd do tego? Chcesz, zapiernczaj i cztery niedziele, nikt ci nie broni a nie chcesz innym, ustawami wolne spierd….ć
O tym wlasnie mowie. Ale dzieki, ze przeczytales do konca. Sa ludzie, ktorzy chcieliby popracowac w niedziele i miec wolne w tygodniu. Powinna byc dowolnosc a nie narzucanie komus jak ma pracowac. Ty rowniez powinienes miec wybor. Nie chcesz pracowac w niedziele, pracodawca powinien Ci to umozliwic. W zamian za takie podejscie i zeby inni pracownicy mogli rowniez skorzystac, zobligowalbym sie, ze jedna czy 2 niedziele w miesiacu bede w pracy.
I bardzo dobrze.Co chcą za szantażować polityków.Że będą dalej zamykać i zwalniać ludzi.