Spory pożar w Poniatowej. Płonie duża sterta słomy (zdjęcia)
21:34 28-10-2020
Pożar w Poniatowej został zauważony w środę po godzinie 20. Na miejsce natychmiast skierowana została straż pożarna. Jak się okazało, w ogniu znajdowały się bele słomy ułożone w stertę o długości ok. 50 metrów i na wysokość 6 metrów.
Z przekazanych nam informacji wynika, że w połowie objęta była ona płomieniami. Z pożarem walczy obecnie osiem zastępów straży pożarnej. Sytuacja jest już opanowana, jednak tego typu pożary nie są proste do ugaszenia. Słomę trzeba bowiem przerzucać i przelewać wodą. W związku z tym działania gaśnicze mogą potrwać wiele godzin.
Na razie przyczyna pożaru jest nieznana. Będzie to ustalane po ugaszeniu ognia.
(fot. nadesłane – Mariusz)
bo nie wiem … jak ugaszą to znajdą zapałkę, niedopałek peta, czy zapalniczkę?
ta, słoma zapaliła się przypadkiem! jak zwykle 😀
znowu wpiszą w papierach, że było zwarcie.
Zwarcie to miałeś w inkubatorze jak z wiadra po skrobance wyskoczyłeś
Wpadło 60 gr za komentarz?
Niewykluczone, że jakiś ambitny, młody druh podłożył ogieniek.
Styrta się pali…to dzwonie ja Jadwiga ?
Straż jest, ale nie gasi;)
Syn w domu, nie wiem kto podpalił.
Je***y podpalacz , nawet nie pomyslal ( bo niby czym ) , ile istot stracilo zycie w okrutny sposob . ?
pali sie sloma-szkoda oczywiscie ale …. polowa sie wypalila wiec zaamiast gasic ponosic olbrzymie koszty paliwa ludzi wody czasu pozwolic sie kontrolowanie wypalic słomie do konca! a sadze .że krocej by to potrwało niz gaszenie dogaszanie słome trzeba rozrzucic bo w srodku sie tli! na pewno to jest gdzies z dala od domow i zabudowan jest wszedzie mokro nie ma ryzyka przeniesienia ognia wiec nie rozumiem czasem tego wszystkiego – sensowniej byloby pozwolic na wypalenie sie słomy!!! i duuuuuzo taniej sloma stosunkowo szybko sie pali 1
Z całym szacunkiem do strażaków ale…w akcji gaszenia słomy , gdzie nie było zagrożenia życia i mienia brało udział 8 zastępów. Trwała 6-7 godzin. Koszt około 6000zł , ocalone mienie które już do niczego się nie przyda to 1000zł? Dodam, że uczestniczące w akcji samochody z silnikiem diesla bardziej zanieczyściły środowisko niż paląca się słoma.
Wszystko się zgadza ale niestety znajdzie się ktoś, kto nie ma pojęcia o taktyce gaszenia i widząc straż przyglądającą się pożarowi narobi szumu na cały świat. Wytknie, że przyjechali bo kasa leci za akcję, że nie wiedzą co mają robić, że sprzęt za miliony i szkoda go używać itp. Druga sprawa, że u nas jeszcze tematem tabu na szkoleniach jest sprawa zaniechania akcji. Nie zawsze bowiem warto ratować za wszelką cenę.
we wszystkim gdzies jest sens i logika- w gaszeniu pozostałosci słomy -pozaru ktory nikomu nie zagraża sensu brak i ekonomi tym bardziej a co2 wyemitowane przez silniki motopompy etc. wielokrotnie przekracza wartosci ze spalonej slomy!
Taka kupa słomy może się tydzień palić. 1 belot tli się całą dobę…