Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Siedział na środku jezdni, zginął pod kołami citroena

W czwartek wieczorem w miejscowości Górka pod Kockiem doszło do tragicznego wypadku z udziałem pieszego. Nie żyje 68-letni mieszkaniec gminy Kock.

Do wypadku doszło wczoraj w miejscowości Górka nieopodal Kocka. W miejscu nieoświetlonym, w terenie niezabudowanym pojazd osobowy marki Citroen potrącił mężczyznę.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że, na siedzącego na jezdni mężczyznę, który nie posiadał elementów odblaskowych, najechał kierujący pojazdem marki Citroen.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. W wyniku zdarzenia 68-letni mieszkaniec gminy Kock poniósł śmierć na miejscu. Kierujący osobówką, 63-letni mieszkaniec tej samej gminy, nie odniósł żadnych obrażeń.

Kierowca pojazdu był trzeźwy. Policjanci ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia.

68-135011

2018-09-28 10:41:31
(fot. Policja Lubartów)

11 komentarzy

  1. Pewnie zawał albo zator jak to na wsiach mówią. O dziwo to nie „leżak” ten był trzezwiejszy i tylko siadł. Szkoda kierowcy.

    • Anioł Cieć Dyżurny

      Każdemu sie może zdarzyć, zarówno zasłabnąć (koniecznie na środku jezdni czy torów kolejowych) jak i trafić na takiego „zasłabniętego”.
      Też mi żal kierowcy, przecież teraz go będą ciągać, po komisariatach, prokuraturach i sądach, ze trzy lata.

  2. Siedział na jezdni a kierowca w niego wjechał! To co ten kierowca świateł nie miał, przeszkody nie zauważył, jeszcze posiada uprawnienia?

    • Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

      Maiianku, dziecko – jak już będziesz miał prawko i samochodzik do zabawy, to życzę ci żebyś zawsze i wszystko widział w czasie nocnych jazd, no i wszystkich stosunków płodnych, też ci życzę.
      Tak przy okazji i z dobrego serca.

    • naprawdę jesteś taki głupi czy tylko takiego udajesz na potrzeby internetu, przeczytaj ten niedługi artykuł ze zrozumieniem albo poproś rodzica aby ci go wytłumaczył, gość siedział na jezdni na nie oświetlonym odcinku poza terenem zabudowanym bez elementów odblaskowych gdzie dopuszczalna jest prędkość 90 km/h, teraz zabierz tatusiowi kluczyki od passeratti i razem z kolegami z piaskownicy zrób taki test: niech jeden z twoich wafli przykucnie sobie po zmroku na jezdni na nie oświetlonym odcinku poza terenem zabudowanym nie informując cie w którym miejscu, rozpędź się do 90 km/h i spróbuj go ominąć, są dwie opcjonalne zakończenia albo wykażesz się refleksem i go ominiesz kończąc jazdę w rowie lub na drzewie rozbijając rodzinny skarb, albo zakończy się tak jak w tym przypadku i stracisz kolegę od stawiania babek z piasku.

      • No własnie siedział ! czyli nie był zauważony w ostatniej chwili jak zwierze które wyskoczy z lassu przed maskę tylko minimum 100 metrów chyba ze kierowca podziwiał las lub pola i człowiek to nie korek po szampanie czy mysz ze zobaczyc mozna przed maską

      • Jesteś moim idolem. Tak pięknie i naukowo to rozpisales:))

      • Ty rozumiem, że jak coś na jezdni zobaczysz nocą to zamykasz oczy puszczasz kierownice i piszczeć zaczynasz?
        To odruch jest, że zaczynasz choć próbować uniknąć zderzenia.
        MXx ma racje że widać wcześniej. No chyba, że świateł nie zapalasz by nikomu nie przeszkadzać.

    • No i przepisowo to on też nie jechał skoro nie wychamował przed siedzącym na jezdni inna sprawa jak by w biegł na jezdnie wtedy jest mało czasu na reakcje ale gdy ktos siedzi to widac sporo wcześniej

  3. Szacuń za odwagę.

  4. Zobaczcie sobie nagrania z jak daleka widać człowieka bez odblasków w nocy.
    Tu przykładowe, ale jest sporo więcej
    https://demotywatory.pl/4820544/Widocznosc-pieszego-w-nocy-Czyli-dlaczego-warto-nosic-odblaski
    NIe bez powodu jest obowiązek posiadania odblasków poza terenem zabudowanym.
    I przestańcie wreszcie pisać głupoty….

Z kraju