Sobota, 05 października 202405/10/2024
690 680 960
690 680 960

Raport z działań ratowniczych na terenie województwa dolnośląskiego. W akcji ponad 5600 strażaków

W ciągu zaledwie 24 godzin na terenie województwa dolnośląskiego doszło do ponad 1200 zdarzeń wymagających interwencji służb ratowniczych. W działaniach wzięło udział ponad 5600 strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy nieustannie walczą o bezpieczeństwo mieszkańców. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Stroniu Śląskim i Lądku Zdroju, gdzie prowadzone są intensywne akcje ewakuacyjne.

W dniach od 15 września 2024 roku, godz. 08:00, do 16 września 2024 roku, godz. 08:00, województwo dolnośląskie znalazło się w epicentrum sytuacji kryzysowej. W najbardziej dotkniętych powiatach regionu doszło do ponad 1200 zdarzeń, które wymagały natychmiastowej interwencji służb ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna i Ochotnicza Straż Pożarna prowadzą cały czas intensywne działania, starając się opanować sytuację i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Na miejscu obecni są również strażacy z woj. lubelskiego, którzy prowadzą swoje działania na terenie sąsiedniego woj. opolskiego.

Skala zaangażowania strażaków

W akcji ratunkowej uczestniczyło do tej pory łącznie ponad 5600 strażaków. Z tego ponad 1800 pochodziło z jednostek Państwowej Straży Pożarnej, a kolejne 3800 stanowili członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej. Dzięki ich zaangażowaniu udało się uratować wiele osób i zminimalizować zagrożenie, choć sytuacja wciąż pozostaje bardzo trudna.

Najgorzej jest w Stroniu Śląskim i Lądku Zdroju

Szczególnie dramatyczne okazały się zdarzenia w Stroniu Śląskim i Lądku Zdroju, gdzie działania ratownicze są najbardziej intensywne. W związku z powagą sytuacji, do akcji zaangażowano pięć śmigłowców, które wspierają strażaków w operacjach ratunkowych oraz ewakuacjach mieszkańców z zagrożonych terenów. Strażacy nieprzerwanie pracują, aby zapewnić bezpieczeństwo i minimalizować skutki kryzysu.

Tragiczne skutki, dwie ofiary śmiertelne

Niestety, do tej pory odnotowano dwie ofiary śmiertelne. W ciągu całego okresu trwania akcji ratunkowej zgłoszono już ponad 7000 zdarzeń wymagających interwencji straży pożarnej. Pomimo intensywnych wysiłków służb, sytuacja w regionie nadal jest napięta, a strażacy i ratownicy kontynuują swoje działania, aby opanować kryzys i zapobiec kolejnym tragediom. W akcjach prowadzonych na terenach objętych powodzią udział biorą również żołnierze oraz policjanci.

Sytuacja w regionie

Powódź w województwie dolnośląskim pokazuje skalę wyzwań, z jakimi mierzą się służby ratownicze. Strażacy i inne jednostki odpowiedzialne za bezpieczeństwo mieszkańców regionu nieustannie prowadzą działania, mające na celu minimalizację skutków sytuacji kryzysowej. Choć sytuacja jest trudna, ich determinacja oraz poświęcenie stanowią kluczowy element w walce o normalizację warunków w regionie.

 

5 komentarzy

  1. Zamówić agregaty prądotwórcze u kumpla PiS premiera Morawieckiego oni mają doświadczenie w takiej „pomocy” sobie oczywiście

  2. Niemcy nam nie pomagają tylko wysyłamy naszych jak trzeba

  3. Susza !!!!nie pada kilka tygodni i nagle powodz!!!zadzwońcie do swoich znajomych z niemiec i czech czy nie opróżniają zbiorników z wodą,.

  4. Byle deszcz już katastrofa nie mogą sobie poradzić co to za rząd w razie wojny trzeba uciekać jak najszybciej z tego kraju.

Dodaj komentarz

Z kraju