Pamiętacie historię skradzionego głośnika z terenu jednego z lokali w centrum miasta? Historia ma swój pozytywny finał, sprzęt wrócił na swoje miejsce. Dziękujemy Czytelnikom, którzy udostępnili informację i przyczynili się do odzyskania sprzętu.
Propagujcie to dalej… Jak ukradniesz i cię złapią, to wystarczy oddać, bez konsekwencji – a co ukradniesz niezłapany, to twoje.
Odi Profanum Vulgus
Gotowość i chęć do naprawienia szkody (jeśli w ogóle jest do naprawienia) powinna być podstawowym kryterium branym pod uwagę przy wymierzaniu kary.
Jeśli kara ma być taka sama w przypadku, kiedy sprawca szkodę naprawi (czyli w tego typu przypadku – zwróci skradzione mienie) i wtedy, kiedy nie ma zamiaru tego zrobić, to złodzieje będą wiedzieć, żeby kraść ile wlezie, niczego nie oddawać i do niczego się nie przyznawać. Czyli będzie takie podejście działać na nich skrajnie demoralizująco.
RJ
A jaką tu widzisz karę? Kradzież niezgłoszona, klub po zwrocie już się nie złości. Rozeszło się…
maniek
Czytałeś artykuł?
„Sprawa kradzieży trafiła również na policję.”
xD
A ty czytałeś? Sprawca głośnik zwrócił, klub już nie ma żalu. Sprawa była zgłoszona na policję, ale na bank już nie jest, skoro pochwalili się „rozwiązaniem sprawy” w gazecie…
m
Jeśli sumienie zadziałało to jest ok. Coś z nich wyrośnie.
Andrzej
Bardzo mądry i odważny gość. Mega szacun że naprawił swój błąd . Coraz trudniej jest coś wziąść na mieście. Wszędzie te monitoringi. Normalnie załamka.
Propagujcie to dalej… Jak ukradniesz i cię złapią, to wystarczy oddać, bez konsekwencji – a co ukradniesz niezłapany, to twoje.
Gotowość i chęć do naprawienia szkody (jeśli w ogóle jest do naprawienia) powinna być podstawowym kryterium branym pod uwagę przy wymierzaniu kary.
Jeśli kara ma być taka sama w przypadku, kiedy sprawca szkodę naprawi (czyli w tego typu przypadku – zwróci skradzione mienie) i wtedy, kiedy nie ma zamiaru tego zrobić, to złodzieje będą wiedzieć, żeby kraść ile wlezie, niczego nie oddawać i do niczego się nie przyznawać. Czyli będzie takie podejście działać na nich skrajnie demoralizująco.
A jaką tu widzisz karę? Kradzież niezgłoszona, klub po zwrocie już się nie złości. Rozeszło się…
Czytałeś artykuł?
„Sprawa kradzieży trafiła również na policję.”
A ty czytałeś? Sprawca głośnik zwrócił, klub już nie ma żalu. Sprawa była zgłoszona na policję, ale na bank już nie jest, skoro pochwalili się „rozwiązaniem sprawy” w gazecie…
Jeśli sumienie zadziałało to jest ok. Coś z nich wyrośnie.
Bardzo mądry i odważny gość. Mega szacun że naprawił swój błąd . Coraz trudniej jest coś wziąść na mieście. Wszędzie te monitoringi. Normalnie załamka.