Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Poznaliśmy najpiękniejsze wieńce dożynkowe. Prace nad ich przygotowaniem ruszają już w maju

Przez wiele miesięcy zbierają kłosy zbóż, zioła i kwiaty, potem wyplatają wieniec, który może ważyć nawet kilkaset kilogramów. Swoje dzieła prezentują na dożynkach, podczas których wybierane są najpiękniejsze wieńce dożynkowe.

W niedzielę w Radawcu Dużym odbyło się wojewódzkie święto plonów. Każdego roku podczas wydarzenia wybierany jest najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Celem konkursu jest promocja dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego województwa lubelskiego, kultywowanie tradycji regionalnych oraz popularyzacja kultury ludowej. Do tego dochodzi budowa tożsamości kulturowej w oparciu o ciągłość tradycji przekazywanej z pokolenia twórców na dzieci i młodzież. Nie bez znaczenia jest także wzmocnienie lokalnej tożsamości.

Tradycja dożynkowych wieńców sięga XVI wieku, kiedy to rolnicy kończąc żniwa żegnali pole wykonując znak krzyża, a resztkę zboża ścinali sierpem i przynosili je do domu. Z czasem, ten symbol zakończenia zbiorów przyozdabiano również kwiatami oraz owocami i zanoszono do kościoła. Tam, podczas dziękczynnej mszy świętej następowało jego poświęcenie. Wieniec dożynkowy był przechowywany przez zimę, natomiast wiosną, kiedy rozpoczynano zasiewy, ziarno z kłosów trafiało na pole, co miało zapewnić obfite plony.

Zwyczaj tworzenia wieńców dożynkowych zachował się do dzisiaj, lecz te obecne często można określić mianem dzieł sztuki. Przygotowania do ich wyplatania ruszają już wiele miesięcy wcześniej. Zajmuje się tym często po kilka a nawet kilkanaście osób.

-Zaczynamy najczęściej w maju. Pierwszym etapem jest zbieranie zbóż, ziół i kwiatów. Te muszą być zerwane również w odpowiednim momencie, aby miały odpowiedni a przede wszystkim ładny wygląd. Ważną sprawą jest też odpowiedni sposób ich suszenia, gdyż zależy nam na zachowaniu naturalnych kolorów. Tworząc tradycyjny wieniec używać można jedynie naturalnych produktów. Oprócz kłosów zbóż, kwiatów czy słomy, niektórzy wykorzystują też owoce i zioła a nawet warzywa. Jedynie stelaż może być metalowy. Wyplatając wieniec nie wolno też korzystać z kleju czy barwników. My używamy naturalnego sznurka – wyjaśniają nam mieszkanki Pawlina, których wieniec zajął drugie miejsce w konkursie powiatowym.

Łącznie na dożynkach w Radawcu ocenianych było 29 wieńców. Komisja konkursowa brała pod uwagę zgodność z tradycją w zakresie kompozycji, formy, techniki wykonania i użytego materiału, ich różnorodność, a nawet pochodzenie. Liczyło się bowiem, aby zboża, owoce, warzywa, kwiaty czy zioła pochodziły z upraw zlokalizowanych na terenie województwa lubelskiego. Jak nam przekazano, niedopuszczalne jest np. użycie kwiatów czy owoców pochodzących z przemysłowych hodowli, oraz modyfikowanych zbóż. Oczywiście nie bez znaczenia były też walory estetyczne, w tym kompozycja, dobór barw oraz ogólny wyraz artystyczny i nawiązanie do tradycyjnych wieńców dożynkowych, które wykonywane były w kształcie korony lub stożka.

-Najtrudniejsze jest wicie wieńca. Z tym schodzi się najdłużej, i trzeba na to poświęcić najwięcej uwagi. Ważne jest tu skupienie. Wszystko dlatego, że niektóre wieńce potrafią mieć kilka metrów wysokości i ważyć kilkaset kilogramów. Nasz ma ponad 150 kg i do jego przeniesienia trzeba czterech silnych osób. Samego ziarna jest w nim kilkadziesiąt kilogramów – dodają mieszkanki Pawlina.

W tym roku w kategorii wieniec tradycyjny pierwsze miejsce przypadło wieńcom z Nowego Zadybia w gminie Kłoczew w powiecie ryckim oraz z Węglina w gminie Trzydnik Duży w powiecie kraśnickim. Drugie miejsce zajęły wieńce z Żerocina w gminie Drelów w powiecie bialskim oraz Stasina z gminy Wojciechów w powiecie lubelskim. Na trzecim miejscu podium uplasowały się wieńce z Zamchu w gminie Obsza w powiecie biłgorajskim i Siedliszczu nad Bugiem w gminie Dorohusk w powiecie chełmskim. Wyróżniono też wieńce przygotowane przez mieszkańców: Jarosławca w gminie Sitno w powiecie zamojskim, Turki w gminie Dorohusk w powiecie chełmskim, Zagród w gminie Żyrzyn w powiecie puławskim oraz Kluczkowic w gminie Opole Lubelskie w powiecie opolskim.

W kategorii wieniec współczesny pierwsze miejsce zajął wieniec z Pilaszkowic w gminie Rybczewice w powiecie świdnickim, drugie z Antopola w gminie Podedwórze w powiecie parczewskim a trzecie z miejscowości Hopkie w gminie Łaszczów w powiecie tomaszowskim. Tu też przyznano wyróżnienia. Trafiły one do mieszkańców Kotlic w gminie Miączyn w powiecie zamojskim, Jaszczowa w gminie Milejów w powiecie łęczyńskim oraz Łuszczowa w gminie Wólka w powiecie lubelskim.

(fot. lublin112)

4 komentarze

  1. Jeden z wygranych wieńców pochodzi z Garbowa można sobie obejrzeć na ich stronie. Zostal kupiony a nie zrobiony. Chyba nie o to w tym chodzi, chociaż regulamin tego nie zabrania.

  2. Większość wiecy są kupowane

  3. Dożyna, to nas polityka pisu.

Z kraju