Wtorek, 03 grudnia 202403/12/2024
690 680 960
690 680 960

Planowali wyciąć na Al. Racławickich 261 drzew, dzisiaj mówią o trzech. Ratusz przedstawił plany ochrony zieleni w centrum

Z 261 drzew przeznaczonych do wycięcia w trakcie przebudowy Al. Racławickich, na liście pozostało ich tylko 26. Z czego trzy mają zostać wycięte. Kolejne 23 miasto chce ochronić, będzie to jednak dopiero możliwe, jeżeli uda się wprowadzić zmiany w projekcie.

W poniedziałek władze miasta przedstawiły najnowsze dane dotyczące zbliżającej się wielkimi krokami przebudowy Al. Racławickich oraz ul. Lipowej i Poniatowskiego. Przede wszystkim poruszono sprawę zieleni, czyli wzbudzających ogromne emocje drzew przeznaczonych do wycinki. Kiedy przed dwoma laty ratusz przedstawił pierwsze plany, była w nich mowa o wycięciu 261 drzew na samych Al. Racławickich, potem jednak dokonano zmian w projekcie i ostatecznie pod topór miało pójść ich 89. Kolejne 77 drzew miało zniknąć z ul. Sowińskiego. Planowane usunięcie z centrum miasta tak dużej liczby drzew wywołało falę krytyki. Zaprotestowali zarówno mieszkańcy, jak również różnego rodzaju organizacje. Wskazywano wiele innych możliwości zrealizowania inwestycji bez konieczności usuwania drzew.

Dzisiaj prezydent Lublina Krzysztof żuk zapewniał, że nad ochroną zieleni na przebudowywanych ulicach czuwał będzie Miejski Architekt Zieleni. W imieniu prezydenta ma dopilnować, by w trakcie prowadzonej inwestycji zieleń była należycie chroniona, a także wspólnie z wykonawcą i Zarządem Dróg i Mostów, szukać możliwości ocalenia kolejnych drzew na tzw. etapie wykonawczym. Zapowiedziano również kolejne przeanalizowanie projektu aby dokonać np. korekt przebiegu ścieżki rowerowej czy pozostawienie niektórych drzew w chodniku. Przeprowadzono również wstępne rozmowy z Polską Spółką Gazowniczą, która ma rozważyć możliwość pozostawienia przestarzałych rur po ich opróżnieniu i zasklepieniu, tak, by zrezygnować z ich usuwania, a tym samym oszczędzić kolejne drzewa.

Przedstawiono również najnowsze wyliczenia dotyczące drzew, które w trakcie inwestycji trzeba będzie usunąć. Na Al. Racławickich do wycięcia mają być… trzy drzewa. Kolidują one bowiem z rozbudową jezdni. Kolejne 23 również znajdują się na liście, jednak w ich przypadku zapewniono, że miasto zrobi wszystko, aby je ocalić. Część z nich znajduje się na trasie chodników i ścieżek rowerowych, kolejne rosną nad podziemnymi instalacjami, które muszą być wymienione. Urzędnicy jednak zapewniają, że zrobią wszystko, aby je ocalić. Wiadomo też, że 37 drzew zostanie przesadzonych w inne miejsca na terenie miasta. Jednocześnie przy Al. Racławickich zostanie posadzonych ponad 130 nowych drzew i krzewów, a co najmniej kolejnych 40 na ul. Lipowej i ul. Poniatowskiego.

– Niezależnie od opinii niektórych przedstawicieli ruchów miejskich, ochrona zieleni na Al. Racławickich jest dla mnie priorytetowa. Osobiście będę rozmawiał z wykonawcą, którego wyłonimy w przetargu, by sprawdzić, czy na etapie realizacji są jeszcze możliwości ocalenia kolejnych drzew, a zadaniem Miejskiego Architekta Zieleni będzie nadzór nad pracami pod kątem ochrony zieleni. Nie odpuszczę tego tematu, jednak musimy pamiętać, że Al. Racławickie to dziś tykająca bomba ze względu na przestarzałą instalację gazową z lat 70. Pamiętamy wszyscy, w jakim stanie były sieci pod deptakiem remontowanym w latach 90. Nie trzeba zatem wiele wyobraźni żeby domyśleć się, jak wygląda sytuacja w tym przypadku. Dlatego ta przebudowa jest tak konieczna, a sam remont nawierzchni nie byłby wystarczający – mówi Krzysztof Żuk, Prezydent Miasta Lublin.

Urzędnicy podkreślili, że rezygnacja w obecnej sytuacji, tj. stale pogarszającego się stanu technicznego sieci podziemnych i nawierzchni drogi, byłaby nieracjonalna i ekonomicznie nieuzasadniona, zwłaszcza, że projekt otrzymał dofinansowanie w wysokości 85% wszystkich kosztów kwalifikowanych, które w tym projekcie stanowią zdecydowaną większość wydatków. Obszar ten jest bardzo intensywnie wykorzystywany nie tylko przez użytkowników samochodów osobowych, ale i przez komunikację miejską, której łączna częstotliwość na odcinku ul. Lipowa – al. Długosza w godzinach szczytu wynosi poniżej 1 minuty. Realizacja wszystkich zaplanowanych projektów, w których na drogach zostanie nadany priorytet transportowi publicznemu da efekt synergii, co przełoży się na sprawniejsze funkcjonowanie komunikacji zbiorowej w całym mieście, rozładowanie zatorów komunikacyjnych, skrócenie czasu przemieszczania się pomiędzy jego dzielnicami.

– Pan Prezydent odpiera wirtualne ciosy, których nikt nie zadaje, nie odpowiada zaś na faktycznie zgłaszane przez mieszkańców, środowiska ekologiczne i miejskich aktywistów postulaty. Szczegółowo uzasadnia potrzebę przebudowy al. Racławickich i ul. Lipowej tym, że dostaliśmy na nie unijne pieniądze, że trzeba wspierać komunikację miejską, że rury są stare albo, że w ogóle ich tam nie ma. Ale tego nikt nie neguje. Nikt nie domaga się rezygnacji z inwestycji jako takiej. Zgłaszane są za to konkretne postulaty przeprojektowania lub rezygnacji z dodatkowych – naszym zdaniem zbędnych lub przeskalowanych – elementów poszerzających jezdnię kosztem drzew. Chodzi o dodatkowe długie pasy do skrętu w lewo, długie zatoczki przy buspasach, wysepki na przejściach. Nie jest tak, że usuwanie drzew jest związane głównie z budową dróg dla rowerów – to mniejszość. Na ul. Lipowej nie powstanie żadna infrastruktura rowerowa, zaś niemal połowa rosnących na tej ulicy drzew zniknie, zmieniając całkowicie jej charakter. Postulowane korekty raczej nie zagrażają osiągnięciu wskaźników unijnego finansowania. Zagrażają tylko magicznej wierze, że poszerzanie jezdni, a więc wpuszczenie większej ilości samochodów jest rozwiązaniem problemu korków, czyli nadmiaru samochodów – skomentował słowa urzędników Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.

Ostatni remont Al. Racławickich miał miejsce w 1987 r. Obecnie stan sieci i nawierzchni jest w fatalnym stanie, co wprost zagraża bezpieczeństwu, jak również generuje znaczny hałas. Ponadto, na Al. Racławickich brakuje kanalizacji deszczowej, co powoduje zalewanie i zanieczyszczanie posesji zlokalizowanych na sąsiednich ulicach. Ratusz chce, żeby prace związane z przebudową Al. Racławickich rozpoczęły się w kwietniu.

(fot. Google Street View)

36 komentarzy

  1. Żuk gra pod publikę. Tu idzie ludziom na rękę, a Górki będą wycięte.

    • Ocena: 0

      Walić Górki, przynajmniej cywilizacja do tej dziczy zawita

      • Polski Związek Kołnierzy Wymiętych
        Ocena: 0

        Za „cywilizację” w wykonaniu deweloperów serdecznie dziękujemy. Bokiem już nam ona wychodzi.

      • Czechowskie Górki
        Ocena: 0

        może rozum w postaci buntu dzikich zwierząt skoro ludzie w Lublinie nie umieją się dogadac

  2. Ocena: 0

    Na tej drodze nie powinno być buspasów. Cała ta jezdnia powinna być wielkim buspasem. Nad dopuszczeniem innych pojazdów do ruchu bym się zastanawiał. Skuterem nie można jeździć po autostradach, rowerem wjeżdżać do niektórych tuneli, więc tak samo po głównych arteriach komunikacji miejskiej powinien być zakaz ruchu osobówek.
    Robienie 5-pasowch dróg (w obrębie skrzyżowań), tylko po to, żeby kilka szrotów więcej przejechało w jednym cyklu zielonego to marnotrawstwo miejsca i zachęcanie ludzi do jazdy własnym samochodem – na co nie ma miejsca, szczególnie w centrum i śródmieściu. Na cholerę tam wjeżdżać jak i tak nie ma gdzie zaparkować. Gdy jeden z drugim odstoją swoje w korku, to następnym razem pojadą autobusem. Pozorne zmniejszanie korków poprzez rozbudowywanie skrzyżowań powoduje tylko zwiększanie korków.

    • Ocena: 0

      Ty coś ćpasz?
      Pytam zupełnie poważnie, po dwukrotnym przeczytaniu tych światłych myśli.

      • Polski Związek Kołnierzy Wymiętych
        Ocena: 0

        Nie wiem, czy i co Franio ćpa, ale jeśli przez chwilę przestaniesz skupiać się na tej kwestii i prześledzisz, jak z biegiem czasu były wyłączane z ruchu odcinki ul. Krakowskie Przedmieście, tj. najpierw od ul. Królewskiej do Placu Litewskiego, a potem aż (stan na chwilę obecną) do ul. 3 Maja, to odkryjesz, że jego rozumowanie – które ironicznie określasz „światłymi myślami” – odzwierciedla ogólną tendencją zmian w organizacji ruchu w centrum Lublina. Tendencję podyktowaną właśnie brakiem miejsc parkingowych w centrum, który czyni bezsensownym dopuszczenie tam ruchu samochodowego.

        • Deptak na Krakowskim Przedmieściu sprawił że ta część miasta wyludnia się. To samo chcemy z kolejnymi dzielnicami?

    • Ocena: 0

      Chcesz zachęcenia jazda komunikacji miejskiej? Zrób Pan darmowe bilety a i tak pasazserow nie przybedzie. Wolę czekać w klimatyzowanym szrocie niż śmierdzieć w mpku. Bydło i biedaki jeżdżą mpkami.

  3. Następna do remontu bedzie Sowińskiego czy się to podoba mieszkańcom czy nie bo jest nieremontowana od wojny. Bedzie po dwa pasy w jedną stronę .

    • Polski Związek Kołnierzy Wymiętych
      Ocena: 0

      Założysz się, że nie będzie dwóch pasów ruchu w każdą stronę? O ile w kierunku Głębokiej ma to jeszcze sens, bo tam dwa pasy mogłyby być do skrętu w prawo, o tyle w kierunku Racławickich to zupełna głupota, gdyż jakieś 90% kierowców kontynuuje swoją jazdę za skrzyżowaniem jadąc na wprost ul. Poniatowskiego, a tam – choćbyś nie wiem jak chciał – nie upchniesz dwóch pasów ruchu w każdą stronę, czyli dojeżdżając do skrzyżowania z Racławickimi i tak tworzyłby się korek, bo prawie wszyscy chcą jechać prosto właśnie w Poniatowskiego.

      Jedyne rozwiązanie to zrobienie z Sowińskiego drogi jednokierunkowej w stronę Racławickich z kontynuacją OBU pasów ruchu na Poniatowskiego na odcinku od skrzyżowania z Racławickimi do skrzyżowania z Popiełuszki. Dalej, za skrzyżowaniem z Popiełuszki Poniatowskiego i tak ma już dwa pasy ruchu, więc byłaby to naturalna kontynuacja dla tych jadących w stronę Czechowa. Rozwiązanie to umożliwiłoby także zrobienie podwójnego lewoskrętu na skrzyżowaniu w Sowińskiego na skrzyżowaniu z Głęboką.

      Natomiast jeśli chodzi jadących z Czechowa w stronę LSM i Czubów, to wystarczyłoby zrobić jednokierunkową ze Spadochroniarzy i Pagi. Po dojechaniu do skrzyżowania z Głęboką miałoby się alternatywę – albo jechać na wprost Wileńską, albo skręcić w lewo w Głęboką, a potem w prawo na skrzyżowaniu z Filaretów. Teraz też tak można, ale dwukierunkowość ul. Spadochroniarzy sprawia, że zarówno ci, którzy chcą jechać prosto w Wileńską, jak i ci, którzy chcą skręcić w lewo w Głęboką muszą tłoczyć się w długim korku na jednym pasie, który ma rozwidlenie dopiero na samym końcu.

      Prosta reorganizacja ruchu, która zaoszczędziłaby mnóstwo środków. I korków nie będzie, i drzew nie będzie trzeba wycinać. Wilk syty i owca cała.

      • „ul. Poniatowskiego, a tam – choćbyś nie wiem jak chciał – nie upchniesz dwóch pasów ruchu w każdą stronę,”

        I tu jesteś w błędzie. Plan zakłada na Poniatowskiego dwa pasy ruchu w każdą stronę i jeszcze zmieściła się serwisówka do dojazdu do posesji. Niestety jeśli ktoś myśli, że to poprawi przejazd to mam złą wiadomość. Skrajne pasy będą buspasami 🙂

        • Ocena: 0

          „Niestety jeśli ktoś myśli, że to poprawi przejazd to mam złą wiadomość. Skrajne pasy będą buspasami”
          Nie mam dostępu do planów, a chętnie przypomniałabym sobie, jak wyglądają, jednak tworzenie buspasów dla linii autobusowej, która nie istnieje?

          • Przecież buspasy w tym mieście nie są dla autobusów tylko dla dofinansowania z UE 🙂

            mirl.info.pl/publications/projects_on_map/

          • Ocena: 0

            Dziękuję za plany. Może mi ktoś wyjaśnić, w jakim celu jest tyle wysepek na AL. Racławickich? Przecież to zdecydowanie podnosi koszt inwestycji. Zrozumiałabym, gdyby tam nie było planowanych świateł na PDP, ale poczynając od skrzyżowania z Lipową wysepki ciągną się aż do ronda HDK. Przecież to totalny nonsens, by poszerzać ulicę tylko dla 10 (!) wysepek na środku jezdni. Kto zatwierdzał te plany? Dlaczego nie może być normalnie, tylko trzeba zawsze coś spieprzyć?

      • Ocena: 0

        Nie mogę się z Tobą zgodzić. Jezdnia o podwójnych pasach ruchu w każdym kierunku PN-PD jest możliwa do wykonania bez najmniejszych problemów. Już dawno budynek Poniatowskiego 1 (równoległy do istniejącej jezdni) jest przeznaczony do rozbiórki.
        Piszesz, że chciałbyś zrobić z Sowińskiego na odcinku od Popiełuszki do Racławickich, drogą jednokierunkową.
        O ile Cię dobrze zrozumiałam, to kierunek ruchu byłby PD – PN.
        To wyznacz proszę trasę dla ludzi chcących dostać się z PN do PD Lublina. Którędy? Mijamy wiadukt Poniatowskiego i… w prawo w Popiełuszki, czy w lewo w Popiełuszki? I co dalej? Którędy ci jadący mieliby się dostać do tej „jednokierunkowej” Spadochroniarzy – Pagi? Popiełuszki i dalej Legionową? Jechałeś tamtędy choć raz? Utknąłeś za śmieciarką?
        Sowińskiego powinna zostać przebudowana do dwóch pasów, bo jest na to miejsce i zapotrzebowanie społeczne.

        • Nie koniecznie, chcesz się przedostać z Czechowa na Czuby i odwrotnie masz ekspresówkę dookoła miasta, zamiast mnożyć dodatkowe pasy w centrum należałoby by zamknąć pierścień od Konopnicy do Świdnika i nie interesuje mnie że zamiast 5 trzeba zrobić 25 kilometrów. Dosyć zatartych szrotów w TDI z cofniętym licznikiem dymiących w korku pod balkonem.

          • Ocena: 0

            Uwielbiam taki tok „rozumowania”.
            Musisz być bardzo szczęśliwy w życiu…

      • i co wymięty związku zakładaj się z kim innym ,

      • Ocena: 0

        W sumie mądrze to rozkminiłeś. Ma to sens.

  4. Ocena: 0

    I dzięki takim protestom w tym kraju studzienki robi się na ulicy choć w cywilizowanych krajach studzienki wystają z trawnikach. No ale buspasy zostały i protest przeciw wycince był bezcelowy bo drzewa to tylko była przykrywka.

  5. Ocena: 0

    czy ta ulica to aleja ?

  6. Ocena: 0

    dobre- dory żuk przeciwko złemu żukowi. A wielbiciele łykają jak wyznawcy jara

  7. Z jednej strony miasto zachęca do płacenia podatków w Lublinie a z drugiej straszy takimi inwestycjami jak przebudowa Racławickich robiona jakby na złość mieszkańcom.

  8. A ja sie tylko zastanawiam Na jednym otoz Na gorkach jest pelno materialow wybuchowych w tym min I nie sa to brednie a potwierdzone fakty a mimo to wladze chca by tam budowac bloki dopiszmy do tego pogrzebanych.tam.ok 20tysi ludzi I co niz z tym nie mozna zrobic tylko pozwolic Na dwewloperska samowole? A czemu jesinie.pan prezydent nic nie baknie ze teraz wykopuje sie tam ludzkie kosci I to jest w takim miescie gdzie wymordowano Na majdanku tysiace ludzi w pozadku ?

  9. Dlaczego pytam aby oszczędzić drzewa przeprojektować trzeba chodniki czy drogi rowerowe a NIE ZBYT SZEROKIE PASY JEZDNI I ZBYT DŁUGIE LEWOSKRĘTY. Al. Racławickie powinny mieć jak możliwie wąskie jezdnie aby nie zachęcały do szybkiej jazdy , wąskie aby wymusiły SPOKOJNĄ JAZDĘ. Nie potrzebujemy autostrady na al. Racławickich, chcemy aby ruch w miescie w końcu się cywilizował tzn USPOKOIŁ TĘ DZICZ

    • By uspokoić dzicz to trzeba było by wprowadzić zakazy dla rowerów i je egzekwować.

    • Ocena: 0

      Mam propozycję. Nie róbmy niczego. Będzie uspokojona ulica/dzicz – wybierz sobie.

  10. Ocena: 0

    Co się w tym Lublinie nie zrobi to i tak będzie korek.

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia