Perła pozostanie sponsorem lubelskiego żużla na dłużej. Podpisano umowę na trzy sezony
13:28 11-06-2020
Browar Perła postanowił dalej wspierać finansowo lubelski żużel. Podpisana właśnie została nowa umowa sponsorska, tym razem długoterminowa, gdyż obowiązująca przez najbliższe trzy lata. W ten sposób firma postanowiła okazać solidarność partnerowi biznesowemu i pomóc klubowi w budowaniu stabilnej bazy sponsorów i zaplecza finansowego, co ma ułatwi mu realizację celów sportowych.
– Z lubelskimi żużlowcami jesteśmy od ich powrotu do ligowych rozgrywek w 2017 r. Jesteśmy dumni, że również dzięki naszej pomocy klub tak szybko awansował do Ekstraligi. Teraz, w tym trudnym dla wszystkich okresie spowodowanym epidemią, po raz pierwszy podpisaliśmy umowę długoterminową, przedłużając naszą współpracę aż do zakończenia sezonu 2022, oczywiście z możliwością dalszej kontynuacji – informuje Andrzej Rutkowski, Dyrektor Generalny Perła – Browary Lubelskie S.A.
Na razie marka Perła będzie obecna na stadionie żużlowym jedynie na materiałach reklamowych. Jednak po zniesieniu ograniczeń związanych z epidemią, na stadionie ma również powrócić możliwość zakupu produktów produkowanych przez browar.
(fot. nadesłane)
SUPER. Tak trzymać. Trzeba sponsorować chłopaków, którzy w tym sporcie narażają życie.
Może Pan multimilioner coś dorzuci z „działki” dla piłkarzy ??????? Tak jak on chodziłem na ” MOTOR” jeszcze na Kresową. ALE na żużel też. ( ŻEBY nie siedzieć na wirażu przychodziło się 2 godziny przed zawodami i…. o dziwo na ” nogę też !!! )
Kto to jeszcze pije
Ja. Odkąd pamiętam to tylko piwo z LUBLINA. Inne to jakieś piwopodobne, wodniste napoje .
CHMIELAKI są na Lubelszczyźnie nie przez przypadek !!! ( Jasne Pełne. Koziołek no i PERŁA )
Haha… Perła to taki sam piwopodobny twór, jak te o których wspominasz 🙂 Takie Ruskoje Igristoje wśród piw. No ale tak to jest, jak człowiek jedyne co zna to eurolagery, które smaku nie mają i trzeba je pić jak najmocniej schłodzone. Skoro już o Chmielakach wspominasz, to spróbuj tam prawdziwego piwa, którego na festiwalu nie brakuje. Fakt, zapłacisz trochę więcej, ale przynajmniej poczujesz prawdziwy smak piwa i porządny chmielowy aromat.
NA chmielakach w Krasnymstawie byłem kilka razy . Jak z piwem był problem ( za czasów komuny ) kupowałem w PEWEXIE jakiś CARLSBEG albo HEINEKEN ( 30 centów za puszkę ) i… jak dla mnie były kwaśne. Może to kwestia przyzwyczajenia do LUBELSKIEGO smaku. Nie neguję Twojego gustu. Swego czasu jeździłem po ten napój do Warszawy i… jeszcze biały ŻYWIEC podchodził. ( Takie wagary z kumplem W CZASIE NAUKI W Technikum i na Polibudzie . Takie były czasy ) Wiem, że teraz są małe, prywatne, rodzinne browary.. Może masz rację. Warto spróbować czegoś nowego. Pozdrawiam PIWOSZA .
Własnie wróciłem z ŻABKI i spożywam. Dziś tylko trzy bo … święto .
Perła ,harnaś,tatra jeden hu.
Perła była dobra 25 lat temu teraz to to koło piwa nie stało.
Skoro PERŁA sponsoruje żużlowców podtrzymując wieloletnie tradycje tego sporu w Lublinie to… niech się leje strumieniami na wszystkich dużych, sponsorowanych imprezach i… małych grilowych spotkaniach LUBELAKÓW.. Nowo przyjezdni niech pija co chcą . Tylko dykty i acnosanu nie polecam bo to chyba jakieś trojące jest !!!
Warczcie chłopaki a jak będzie mało to perła przywróci całonocne dyskoteki.
Od dziś nie pije perły ,sam sobie zrobię z półproduktów