Obywatel Ukrainy, który napadł na lokal z kebabem, wcześniej zaatakował kobietę. „Dusił przyciskając głowę do podłoża”
21:26 01-08-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w czwartkowe popołudnie w Lublinie. Jak już informowaliśmy, do zlokalizowanego przy ul. Kunickiego lokalu „PRL bar” wszedł mężczyzna. Wykorzystał moment, kiedy w środku nie było klientów. Chciał otrzymać piwo, jednak w obiekcie od pewnego czasu nie jest ono już sprzedawane. Kiedy się o tym dowiedział, uderzył stojącego za ladą właściciela w twarz.
Następnie zażądał wydania kasetki z pieniędzmi. Jednak prowadzący Lokal Jerzy Andrzejewski nie zamierzał oddawać utargu. Wówczas napastnik chciał wejść za ladę. Wówczas wywiązała się szarpanina podczas której pokrzywdzony obezwładnił Ukraińca i o wszystkim zaalarmowana została policja.
35-letni obywatel Ukrainy był nietrzeźwy. W sobotę został on doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Lublin – Południe, gdzie przedstawiono mu zarzut usiłowania rozboju. Sąd na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Jak się okazuje, to nie jedyne przestępstwo, jakie mężczyzna ma na koncie. Chwilę wcześniej, na zlokalizowanej w pobliżu ulicy Piaskowej, zaatakował na klatce schodowej kobietę. Śledczy wskazują, iż pokrzywdzona 48-latka była duszona a jej twarz przyciskana do podłoża. Na szczęście nie doznała ona poważniejszych obrażeń ciała, jednak prokurator uznał, iż obywatel Ukrainy swoim postępowaniem naraził ją na bezpośrednie ryzyko utraty życia.
Obecnie prokuratura prowadzi dalsze czynności w tej sprawie. Zatrzymanemu grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
A tak mu dobrze z oczu patrzyło bydlakowi
nie pierdół oni mają widły w ślepiach
najlepsze przed nami
historia lubi sie powtarzac
Wpuszczano przez granicę z UA wszystkich jak leci bez żadnej kontroli i takie są teraz efekty.
biała morda tak bandrrsyna bronił