Wymachujący nożem z długim ostrzem mężczyzna kilka minut spacerował po terenie poczekalni dworca PKP w Lublinie. Pomimo zagrożenia, przebywające w środku osoby zachowały spokój. Sytuację opanował pracownik ochrony.
Media- nakręcajcie dalej wariatów. Naktęcajcie, reklamujcie i promujcie. Naśladowców będzie więcej
Doktor Menele
Przecież połowa z komentujących tutaj to z wariatkowa sie urwała, wystarczy chwilę poczytać co wypisują.
Qtas
Jeden macha ptakiem na PKSie, drugi nożem na PKP, jak kto woli.
Dorota
Byłam w trakcie tego zdarzenia na dworcu widziałam całe zajście i pierwszy ochroniarz zdecydowanie nie radził sobie z napastnikiem, dopóki nie wkroczył drugi ochroniarz napastnik trzymał nóż w ręku. Po negocjacjach z drugim ochroniarzem napastnik oddał nóż i podporządkował się poleceniom drugiego ochroniarza.
Często przebywam na dworcu i widuje tego drugiego ochroniarza, nie spotkałam się żeby kiedykolwiek prosząc go o pomoc i poradę on zawsze udzielił mi dokładnych informacji na temat pociągów i peronów, bo w kasach biletowych nie zawsze można uzyskać takich informacji. Ostatnio miałam taką sytuację, kupowałam bilet do Warszawy pociąg jechał dalej w kasie jak wyżej napisałam NIE ZAWSZE uzyska się takiej informacji. Zapytałam stojącego na holu INNEGO ochroniarza, z którego peronu odjeżdża mój pociąg, on irytującym tonem mi odpowiedział, że nie jest od tego by udzielać mi takich informacji. Dlaczego jeden ochroniarz jest w stanie udzielić podróżnemu ważnych informacji i reagować w razie zagrożenia na dworcu wobec klientów czyli podróżnych, a inny nie reagować?? Moim skromnym zdaniem, ochroniarz, który załagodził sytuację z nożownikiem jest odpowiednią osobą na stanowisku Pracownika Ochrony i na obiekcie Dworca PKP Lublin.
Pieknie
Skąd urwa ochroniarz ma wiedzieć skąd odjeżdża pociąg. To tak jakbys się spytała sprzątaczki w której sali grupa 2 roku 1 budownictwa ma zajęcia z termodynamiki. ??? Litości
Dorota
Co ma piernik do wiatraka….
Jeżeli pracuje się na dworcu to trzeba wiedzieć podstawowe rzeczy, a jeżeli ktoś się nie orientuje w tych sprawach to chociaż z uprzejmością powinien odpowiedzieć a nie burknąć.
Adrian54321
„PIEKNIE”…co ty to chrzanisz….nie którzy ochroniarze to powinni chodzić w pole albo iść krowy doić bo do pracy z ludźmi się nie nadają!!!
Łobuz kocha najbardziej! ???
oj Rysiek Rysiek ale dałeś po jajach
Miłość potrafi być jednak straszna.
BRAWO DLA OCHRONY DWORCA!!
Media- nakręcajcie dalej wariatów. Naktęcajcie, reklamujcie i promujcie. Naśladowców będzie więcej
Przecież połowa z komentujących tutaj to z wariatkowa sie urwała, wystarczy chwilę poczytać co wypisują.
Jeden macha ptakiem na PKSie, drugi nożem na PKP, jak kto woli.
Byłam w trakcie tego zdarzenia na dworcu widziałam całe zajście i pierwszy ochroniarz zdecydowanie nie radził sobie z napastnikiem, dopóki nie wkroczył drugi ochroniarz napastnik trzymał nóż w ręku. Po negocjacjach z drugim ochroniarzem napastnik oddał nóż i podporządkował się poleceniom drugiego ochroniarza.
Często przebywam na dworcu i widuje tego drugiego ochroniarza, nie spotkałam się żeby kiedykolwiek prosząc go o pomoc i poradę on zawsze udzielił mi dokładnych informacji na temat pociągów i peronów, bo w kasach biletowych nie zawsze można uzyskać takich informacji. Ostatnio miałam taką sytuację, kupowałam bilet do Warszawy pociąg jechał dalej w kasie jak wyżej napisałam NIE ZAWSZE uzyska się takiej informacji. Zapytałam stojącego na holu INNEGO ochroniarza, z którego peronu odjeżdża mój pociąg, on irytującym tonem mi odpowiedział, że nie jest od tego by udzielać mi takich informacji. Dlaczego jeden ochroniarz jest w stanie udzielić podróżnemu ważnych informacji i reagować w razie zagrożenia na dworcu wobec klientów czyli podróżnych, a inny nie reagować?? Moim skromnym zdaniem, ochroniarz, który załagodził sytuację z nożownikiem jest odpowiednią osobą na stanowisku Pracownika Ochrony i na obiekcie Dworca PKP Lublin.
Skąd urwa ochroniarz ma wiedzieć skąd odjeżdża pociąg. To tak jakbys się spytała sprzątaczki w której sali grupa 2 roku 1 budownictwa ma zajęcia z termodynamiki. ??? Litości
Co ma piernik do wiatraka….
Jeżeli pracuje się na dworcu to trzeba wiedzieć podstawowe rzeczy, a jeżeli ktoś się nie orientuje w tych sprawach to chociaż z uprzejmością powinien odpowiedzieć a nie burknąć.
„PIEKNIE”…co ty to chrzanisz….nie którzy ochroniarze to powinni chodzić w pole albo iść krowy doić bo do pracy z ludźmi się nie nadają!!!