Niebezpieczne opady marznące wystąpią w woj. lubelskim. Spadnie też śnieg
21:31 09-12-2020
Termometry w czwartek pokażą od -3°C do -1°C. Zachmurzenie będzie przeważnie duże i całkowite. Prognozowane są przelotne opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz deszczu marznącego od pierwszej części dnia.
Strefa opadów ma przemieszczać się z południa na północ woj. lubelskiego. Początkowo ma być to śnieg, ale z biegiem godzin w całym regionie miejscami pojawią się opady marznące. Miejscami utworzy się niewielka pokrywa śnieżna od 1 cm do 3 cm. Na drogach i chodnikach zrobi się niebezpiecznie ślisko, dlatego kierowcy powinni zachować ostrożność już od godzin porannych.
Prawdopodobieństwo wystąpienia opadów marznących powodujących gołoledź wynosi 90% w całym regionie. Opady marznące zaczną zanikać pod wieczór w czwartek. Już w piątek czeka nas znaczne ocieplenie i wzrost temperatury do wartości dodatnich. Zamiast śniegu i deszcz marznącego będzie padał sam deszcz. Weekend pochmurny, ale z coraz wyższymi temperaturami.
Najnowsze informacje pogodowe
Położenie opadów i chmur
(fot. pixabay.com)
Jeżu, jak dobrze, że ja już nie muszę codziennie o świcie na wieś do roboty popitalać… uffff
Tak na marginesie, nie potrzebuje ktoś dobrego zaopatrzeniowca z zacięciem organizatora i projektanta?
Na drogach i chodnikach zrobi się niebezpiecznie ślisko, oj będzie się działooo !!!
Ale nie martwcie się, lekarze są przygotowani do tego i chętnie udzielą Wam konsultacji telefonicznej – niestety gips musicie kupić sobie sami.
Najlepiej na „Alledrogo” – kurierem z dostawą pod pysk.
Kolejność jest taka:
a) łamiecie rączkę, nóżkę żeberko, albo choć jeden paluszek (niepotrzebne skreślić)
b) dzwonicie na 112, jak się już dodzwonicie, grzecznie, spokojnie i na kolankach prosicie o konsultację lekarską
c) zamawiacie dostawę gipsu, a jeśli to złamana ręka to sami hajda do sklepu (!)
d) przy pomocy żony/męża, (cudzej/go lub własnej/go), albo kochanki/kochanka złamany organ stabilizujecie gipsem
d) jakby się Wam miało pogorszyć, zamawiacie grabarza.
Zdrowi życzę – CZYMAJTA SIE !!!
Nie. Kolejność będzie inna:
a) przez całe życie byłeś pierdołą i ofermą, a rodzice i dziadki wmawiali ci, że masz to w genach po babci, matce ciotce – zamiast pracować nad sobą, słuchałeś głupot
b) idzie zima, ale po co kupować dobre buty skoro mają promo w hipermarkecie, kozaki za 25.99, z plastikową podeszwą, twardą i śliską jak łyżwy
c) masz dom, ale przecież nie będziesz kupował soli do posypania podjazdu, bo szkoda kasy, zresztą sól niszczy twoją wytanioną kostkę z marketu,
d) mieszkasz w blokowisku, a wszyscy naokoło trąbią, że będzie ślisko, ale ty wiesz lepiej więc wylatujesz z domu i biegniesz po bułki po śliskich schodach, no przecież mają być posypane i koniec! Tak ma być bo ty tak zarządziłeś, ma nie być ślisko, mimo że pada marznący deszcz
e) masz 80 lat i rodzina zakazała wyłazić z chałupy, dowiozą ci co trzeba, ale przecież ty jesteś starszy i znasz życie, nie będą cię kmioty pouczać, leziesz na meszkę na 7,
e) ŁUP!! Chrup! Oferma się wywaliła.
I dopiero teraz jest to, co napisałeś powyżej.
Oj, mylisz sie Franiu mylisz, ale ino dlatego, żem to co miał se napisać jako Gondol Jerzy z Nadwisły, napisałem pod innym nickiem.
U siebie mam już prawdziwą zimę, nie taka byle jaką jak w Polsce macie -30 już u nas, a i śniegu po pachy.Na zimę żem sie już we wrześniu stosownie przygotował, a tera se siedzem przy kominku (prawdziwym kominku) i klepiąc w klawiaturę popierduję z uciechy w tzw. międzyczasie czytając Twoje wypociny.
P. S.
Służę zdrowia też mam prawdziwą, a nie udawaną przez telefon jak np. Ty. Pozdrawiam serdecznie.
A skąd ta myśl, że ja Franio, to tamten Franio? Jest jakiś monopol na nick’a. Sądząc po twoim zachowaniu nie.
A służbę zdrowia mam gdzieś, bo uważam na siebie i swoje zdrowie.