Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Niebawem rusza Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Zapytają o rodzinę, mieszkanie, pracę i wyznanie religijne

Płeć, wiek, stan cywilny, status aktywności zawodowej, wykonywany zawód, wykształcenie, liczba osób w mieszkaniu – to tylko część pytań, na jakie trzeba będzie odpowiedzieć w trakcie Powszechnego spisu Ludności i Mieszkań. Potrwa on pół roku.

Wraz z początkiem kwietnia rozpocznie się Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Jest to kolejny w ostatnim czasie ogólnopolski spis, poprzedni dotyczył tylko rolników, ten obejmie zaś wszystkich mieszkańców Polski, łącznie z obcokrajowcami. Dane, jakie zostaną zebrane, przez 10 lat posłużą zarówno statystykom, jednak skorzysta z nich również wiele innych instytucji. Na ich podstawie oblicza się bowiem m.in. kwoty dotacji dla gmin czy też środki na ochronę zdrowia.

Podstawową formą wypełnienia formularzy będzie samospis internetowy. Do osób, które nie mają dostępu do sieci, lub też nie będą w stanie samodzielnie uzupełnić odpowiedzi na poszczególne pytania, zadzwonią lub też przyjdą z wizytą rachmistrze. Co ważne, obowiązek spisania się dotyczy także mieszkających w Polsce obcokrajowców. Z myślą o nich przygotowywane zostały dokumenty w językach, m.in. ukraińskim, angielskim, czy niemieckim. Wypełnienie formularza ma zająć około 15 minut.

Pierwsze pytania dotyczą danych osobowych, podać będzie należało nazwisko, imię lub imiona, numer PESEL, płeć i datę urodzenia. Następnie dokładny adres zamieszkania, w przypadku rodaków przebywających za granicą również ostatnie miejsce zamieszkania w Polsce oraz miesiąc i rok wyjazdu. Do tego dochodzi rodzaj budynku, w którym się mieszka, czyli czy jest to mieszkanie, dom jednorodzinny, pomieszczenie gospodarcze, piwnica, barak, przyczepa kempingowa, dom pomocy społecznej, dom samotnej matki, dom studencki, zakon itp. Wskazać trzeba będzie, czy pobyt jest stały czy czasowy, jak długo się mieszka pod tym adresem, ile osób razem z nami mieszka oraz ich dane.

Do tego dochodzą dane współmałżonka lub partnera, ojca i matkę, a także do kogo należy mieszkanie, jaka jest jego powierzchnia użytkowa, liczba pokoi oraz kuchni, sposób ogrzewania i rodzaj paliwa lub źródło energii stosowane do ogrzewania oraz rodzaj wykorzystywanego odnawialnego źródła energii, jeżeli się z niego korzysta. Są też pytania o rok oddania budynku do użytku, skąd się pobiera wodę, gdzie odprowadzane są ścieki, czy posiada się gaz ziemny.

Szczegółowe pytania dotyczą również stanu cywilnego, poziomu wykształcenia, przynależności do innego narodu lub wspólnoty etnicznej, odczuć, wyznania religijnego, zdolności do wykonywania codziennych czynności, rodzaju schorzeń, niepełnosprawności, wykonywanej pracy, miejsca pracy oraz zawodu. Osoby bezrobotne mają zaś podać, czy aktywnie poszukiwały pracy, jeżeli nie, to z jakiego powodu. Obcokrajowcy zaś z jakiego kraju pochodzą, jakie posiadają obywatelstwo oraz gdzie wcześniej mieszkali. Spis potrwa pół roku.

(fot. pixabay.com – zdjęcie ilustracyjne)

28 komentarzy

  1. Lublinianin od zawsze

    co 10 lat spis!!!! a jakoś nie kojarzę że 10 lat temu ktoś chodził i spisywał ludzi!!! Spis ludności się kojarzy z jednym wielkim nękaniem ludzi przez władze i nakładaniem co raz większych podatków!! to po co teraz spis,czyż by ludzie zaczęli jak grzyby w lesie wyrastać i i ich się nie rejestruje w urzędzie statystycznym i liczby się nie zgadzają!!!

  2. Lublinianin od zawsze

    to nie ma nic na celu ze spisem ludności !! Mamy taki urząd który się nazywa statystyczny i w nim urodzeni i umarli są na bieżąco wprowadzani!!! A Może ktoś NAS(POLSKE) PRZEJMUJE(tak jak firma upadnie to przychodzi syndyk i robi spis co można sprzedać aby odzyskać pieniądze!!!przyszły nowy nasz właściciel wymaga spisu aktualnego swoich niewolników i innych danych co by było można na takiego osobnika łatwo wpłynąć w dalszych etapach zniewalania całkowitego

  3. W dobie pandemii wpuszczać do domu osobę która chodzi od domu do domu? To jest normalne? Jak w dzisiejszych czasach gdzie pelno jest oszustw, opowiadać o sobie osobie obcej. I my na to pozwalamy.

  4. Prokuratura Generalna. Zawiadamiam o narażaniu Obywatela Polskiego na zakażenie Covid oraz na kradzież dóbr osobistych oraz danych osobowych Obywatela Polskiego. Zawiadamiam o wykorzystywaniu swojej rangi rządowej do okradania Obywatela Polskiego z danych newralgicznych: imię, nazwisko, PESEL, adres (RODO). Zawiadamiam Prokuratora Generalnego o braku działań Sanepidu – instytucji powołanej i opłacanej z naszych podatków do ochrony przed zagrożeniami wirusowymi. Oczekuję, jako Obywatel i płatnik podatków odpowiedzi.

Z kraju