Lublin: Cztery auta uszkodzone, jedna osoba w szpitalu. Efekt wieczornych zdarzeń drogowych
21:55 11-12-2017
W poniedziałek wieczorem na ul. Walecznych doszło do zderzenia jeepa z toyotą. Kierujący jeepem jadąc w kierunku al. Andersa najechał na tył zatrzymującej się toyoty. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał i zostało ono zakwalifikowane jako kolizja.
Z kolei na ul. Diamentowej, w rejonie skrzyżowania z ul. Romera, zderzyły się dwa pojazdy osobowe – opel i rover. Kierujący roverem najechał na tył zatrzymującego się opla. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, jedna osoba trafiła do szpitala.
W rejonie obu zdarzeń nie było większych utrudnień w ruchu.
2017-12-11 21:45:21
(fot. lublin112.pl)
Proste – znowu wina świętych krów.
Albo d.bili takich co piszą by pisać, ogarnij się zakompleksiony ćwoku.
Po prostu brejdak bimbera wrócił z UK i mu się strony potentegesowały…
toyotka chyba na złom pójdzie
też tak sądzę niestety, a to super fajna corolka, niezawodny i fajny samochód
a do tego jaki bezpieczny… w Jeepie porysowany zderzak i pęknięta osłona chłodnicy, a tutaj pół auta brakuje…
Strefy kontrolowanego zgniotu. I nie poszło pół samochodu tylko mały bagażnik. Kabina pasażerska nienaruszona – i o to chodzi. O wiele bezpieczniej jest gdy gniecie się blacha przejmują energię zderzenia niż miałyby ją przyjąć kręgosłupy – szczególnie szyjne – podrózujących toyotą.
w Toyocie pogięło się co trzeba a w Jeepie uderzenie na klatę wziął kierowca i pasażer
żaden złom – szwagry wyklepią i pójdzie za niebitą !
zasada jest prosta -„Szybciej niż ten przede mną i jak najbliżej jego zderzaka” – rezultat jak widać.
Wypadek statystycznie niepoprawny – cztery auta zniszczyć, żeby tylko jedną osobę móc do Szpitala skierować?
To tylko w Mieście Inspiracji taki statystyczny dysonans się może przytrafić.
A co ja, grabarz, mam o tym sadzić? Nic tylko w obie garści płakać.
ktoś tu nie docenił, że mimo temperatury plusowo dodatniej, na niektórych uliczkach było ślizgawo