„Komary nie dają nam żyć”. Miasto zapowiada rozwiązanie problemu
16:07 15-07-2020
Występujące w ostatnim czasie liczne opady deszczu sprawiły, że na terenie Lublina od razu dały znać o sobie komary. Owadów tych z dnia na dzień jest coraz więcej i jak twierdzą mieszkańcy, w wielu miejscach są one już prawdziwym utrapieniem. Z kolei naukowcy ostrzegają, że ekstremalnie deszczowy czerwiec sprawił, że plaga komarów może osiągnąć swój szczyt w sierpniu i wrześniu. Samica komara potrafi bowiem w sprzyjających warunkach złożyć jaja nawet siedmiokrotnie w ciągu roku, zaś cykl rozrodczy trwa bardzo krótko.
Od kilku dni otrzymujemy od mieszkańców Lublina bardzo dużo sygnałów w tej sprawie. Skarżą się oni, że często nie da się wyjść na dwór, gdyż od razu pojawiają się setki tych kąśliwych owadów. Szczególnie dają się one we znaki w pobliżu rzek. Jak wyjaśniają mieszkańcy, nie sposób nawet wyjść z dziećmi na plac zabaw, gdyż cały czas trzeba się odganiać od nadlatujących z każdej strony komarów.
Miejscy urzędnicy zapowiedzieli dzisiaj, że wzorem lat ubiegłych, niebawem zostanie przeprowadzona akcja odkomarzania. Obejmie ona ogólnodostępne tereny rekreacyjne, będą to głównie miejskie skwery i parki. Łączna powierzchnia, na terenie której będzie prowadzone odkomarzanie, wynosi ok. 175 ha. Wstępnie ustalono, że akcja odbędzie się między 28 a 31 lipca. Obecnie trwa wybieranie miejsc, gdzie zostanie ona przeprowadzona.
– Z uwagi na uciążliwość występowania komarów oraz odpowiadając na liczne prośby mieszkańców w tym zakresie, przystępujemy do tegorocznej akcji odkomarzania. W tym roku, ze względu na niewielką liczbę owadów, prawdopodobnie mającą związek z wiosenną suszą, nie było konieczności przeprowadzania takiej akcji wcześniej. W związku z tym zaplanowaliśmy jeden etap akcji, który zostanie przeprowadzony do końca lipca – mówi Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.
Stosowany do odkomarzania preparat jest całkowicie nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt domowych. Działa natomiast zarówno na komary, jak i na meszki oraz kleszcze. Akcja będzie prowadzona w późnych godzinach wieczornych i w nocy, gdyż preparat jest skuteczny wyłącznie w temperaturze powietrza nieprzekraczającej 20 °C. Pomimo dużej uciążliwości, jaką stwarzają komary, miasto nie ma możliwości zamgławiania terenów, które nie są w jego administracji np. osiedli mieszkaniowych. By poprawić komfort życia, zarządcy nieruchomości i właściciele prywatnych działek mogą to zrobić we własnym zakresie.
(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)
Komary to już nas wszystkich zjadły. Trzeba było pryskać jeszcze w czerwcu.
do dziś w parku na tatarach nie daje się schować w cień bo zaraz zaczynają gryźć komary, a odbywają się tu w parku 3 razy w tygodniu spotkania wolontariuszy z dziećmi i tak do końca wakacji maja być spotkania organizowane a miasto tylko obiecuje!!