Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Do 5 tys. zł za zbieranie deszczówki. Ruszyła druga odsłona programu „Moja Woda”

Ruszył kolejny nabór wniosków na dofinansowanie przydomowych instalacji pozwalających na zbieranie, retencjonowanie i wykorzystywanie wód opadowych. Można otrzymać do 5 tys. zł.

W poniedziałek 22 marca, w Światowy Dzień Wody, ruszyła druga odsłona programu „Moja Woda”. Jego celem jest tworzenie instalacji zatrzymujących wody opadowe i roztopowe. Każdy właściciel domu jednorodzinnego będzie mógł otrzymać dotację w kwocie do 5 tys. zł, jednak nie więcej niż 80% kosztów kwalifikowanych, które zostaną poniesione po 1 czerwca 2020 r. W naszym regionie wnioski można składać do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie.

Program „Moja Woda” ma pomóc w łagodzeniu skutków suszy w Polsce i ograniczyć zagrożenie powodziowe przez budowę przy domach zbiorników zatrzymujących deszczówkę. Jak podkreślono, dostępność zasobów wody w Polsce jest stosunkowo niska, gdyż na jednego mieszkańca przypada ok. 1600 m3 wody rocznie. Jest to nawet trzykrotnie mniej niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej.

Pierwsza edycja programu „Moja Woda” cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Wartość złożonych wniosków, na ok. 25 tysięcy przydomowych mikroinstalacji, przekroczyła dostępny budżet 100 milionów złotych, jakie przeznaczono na ten cel. W województwie lubelskim wnioski o dotacje złożyły 1153 osoby, na łączną kwotę 3,8 mln zł. W efekcie powstało 820 instalacji do zbierania deszczówki, co pozwoli w ciągu roku zagospodarować ponad 100 tysięcy metrów sześciennych wody opadowej. To tyle, ile wynosi pojemności 29 basenów olimpijskich.

– Ogłaszamy drugi nabór na dofinansowanie kolejnych 20 tysięcy instalacji przydomowej retencji, które pozwolą zatrzymać kolejny milion metrów sześciennych rocznie w przydomowych instalacjach. Dzięki temu odciążamy kanalizację i zmniejszamy ryzyko podtopień powodowanych ulewnymi deszczami. To zysk dla środowiska i dla domowych budżetów – mówi wiceprezes NFOŚiGW Artur Lorkowski.

Tak jak poprzednim razem, na zakup, montaż, budowę i uruchomienie instalacji pozwalających na zbieranie, retencjonowanie i wykorzystywanie wód opadowych przeznaczono kwotę 100 mln złotych. Minimalna kwota inwestycji to 2 tys. złotych. Nabór potrwa do wyczerpania alokacji.

11 komentarzy

  1. Skąd się biorą te rozdawane pieniądze?

    • Wcześniejsze wybory 😉
      Ale o podatku od kostki cicho.

    • Biorą się z tego że kraj w końcu przestał być okradany jak za poprzednich rządów teraz są środki na to na dzieci na 13 i 14 emerytury i na wiele innych rzeczy

  2. A czy będą jakieś ulgi w podatkach dla posiadaczy takich instalacji?

  3. Mieczysław Krab operator działa Krab

    Nie mam pałacu. Mam za to działkę z uprawami. W pałacu wodę z beczki wyleją do ścieku. Bo po co im? Na działce zostałaby wykorzystana w sposób sensowny – do podlewania upraw. Pałac kasiorę dostanie, potrzebujący zaś nie. Wot, jewrokołchoz.

  4. Po prostu w tym kraju są za duże podatki skoro co chwilę robią jakiś program żeby ruszyć jakąś gałąź gospodarki. Lepiej by zus zmniejszyli i podqtki to każdy zaoszczędzone pieniądze wydałby jak chce.

    • no co ty ??? to tak można ???
      a tak serio niedługo tylko wydruk dostaniesz ile zarobiłeś, żarcie przyjdzie do paczkomatu takie jak ci przysługuje a paliwo bedziesz miec na kartki, nie wiem jeszcze jak media beda rozliczane ale sie nie matw … coś wymyślą xDDD

  5. Wersja podziemna Załatwienie wszystkich dokumentów w urzędzie kosztuje ok 2000zl. Lepiej zrobic naziemny w obrysie budynku bez dotacji za kilka stów

  6. I pół ryzy papierków. oświadczeń, zaświadczeń. A wystarczył by zwrot za fakturę ze składu budowlanego i koparkę.

Z kraju