COVID-19 nakręca ceny, klient niestety płaci więcej
17:35 19-01-2021
Według ekspertów, cytowanych przez serwis prawo.pl, niektórzy przedsiębiorcy wprowadzili dodatkowe opłaty za usługi w formie tzw. opłaty covidowej, czyli dodatkowej opłaty mającej pokrywać koszty związane z podniesieniem wymogów sanitarnych podczas świadczenia usług.
– W świetle stanowiska Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pobieranie dodatkowych opłat jest dopuszczalne, o ile przedsiębiorca poda całkowity koszt usługi przed jej wykonaniem – komentuje dla prawo.pl Sebastian Kałuża, aplikant adwokacki doradca podatkowy w Zespole ds. PIT KPMG w Polsce.
Jak na podwyżki opłat reagują klienci? Jak podaje prawo.pl, wielu z nich próbowało przeczekać okres wiosennego lockdownu, jesiennej drugiej fali i maksymalnie ograniczało kontakt np. z dentystą.
Według portalu już w czerwcu do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały skargi na istotny rozrzut w „opłatach covidowych” – od 10 zł do nawet 350 zł. Zgodnie z informacją przekazywaną w odpowiedzi przez prywatne placówki medyczne, opłaty te mają pokrywać koszty związane z zabezpieczeniem gabinetów przed wirusem np. dodatkowe środki czystości, maseczki, fartuchy. I ponad 30 proc. skontrolowanych placówek stosowało takie opłaty, na ogół z wyłączeniem sieciowych centrów medycznych.
– Apeluję do wszystkich świadczących różne rodzaje usług, w szczególności do prywatnych gabinetów medycznych, o uczciwość i rzetelne informowanie o cenach i opłatach przed realizacją usług – cytuje Prawo.pl Tomasza Chróstnego, prezesa UOKiK.
Niedopuszczalne są sytuacje, w których o dodatkowych kosztach klienci informowani są np. po zabiegu, wizycie czy wykonaniu usługi. Prawidłowość uwidaczniania cen w tym zakresie kontroluje Inspekcja Handlowa.
Jak informuje UOKiK Za nieprawidłowości dotyczące oznakowania cen inspektor Inspekcji Handlowej może nałożyć na przedsiębiorcę karę finansową w wysokości do 20 tys. zł.
(fot. pixabay.com, źródło informacji: PAP MediaRoom)
dezynfekowali ale rekawiczki kosztowaly 16zł a teraz 60 za opakowanie i srodki do dezynfekcji zdrozały proporcjonalnie ,maseczka przed pandemia 6groszy a teraz ok 2 zł itp itd
… opakowanie rękawiczek to 100 szt. czyli było 32 grosz za parę a teraz jest 1,20 zł
maseczka 2 zł …. i żeby wyszło 100 zł musisz wylać jakieś 20 litrów środka dezynfekcyjnego (5 L ok 25 pln.)….
… k…wa, masz ludzi za idiotów…?!?!?!
na fundusz nie przyjmują … Za kasę tak owszem czemu nie zapraszam
Wystarczy mieć wykupiony pakiet medyczny, najlepiej premium, w placówce tak zwanej korporacyjną, koszt miesięczny zazwyczaj 10x mniejszy niż składka ZUS. Większość zabiegów prawie za darmo albo za 50% ceny, gorzej z bardziej skomplikowanymi operacjami, ale zęby to jednak lepiej robić prywatnie niż na NFZ.
Na szczęście przez COVID sytuacja w poradniach specjalistycznych zaczeła się w końcu poprawiać. Chociaż to, ze terminy oczekiwania są krótsze raczej nie jest spowodowane poprawą obsługi pacjentów…
Banda złodzieji gdzie się nie ruszysz .
Z tymi CENAMI to w Lublinie komuś na dekiel padło:
– przekładka kół + przechowalnia opon – PODWYŻKA 50 zł
– mycie auta segmentu E – PODWYŻKA 30 zł
– jedzenie na wynos PODWYŻKA – pytam DLACZEGO – bo mamy niewielu klientów. Czyli ja, lubelski FRAJER mam dokładać się do tego, że dany podmiot ma spadek klientów. WTF?
W Zakopcu restauratorzy aby przeżyć „zjechali” z cen, aby utrzymać zespół i opłacić podstawowe koszty.
Cena zestawu obiadowego z dobrej, zakopiańskiej knajpy jest w cenie jedzienia cateringowego
Nie wiem gdzie te koła przekładasz albo przechowujesz, ale zmień zakład jeżeli faktycznie usługa podrożała o 50 zł przez covid.