Anna Kusiak ustąpiła ze stanowiska prezesa spółki Lubelskie Dworce. Jest już jej następca
13:27 03-07-2024 | Autor: redakcja

Anna Kusiak, o której w ostatnich dniach bardzo głośno za sprawą konfliktu z kupcami z targowiska przy ul. Ruskiej przestała pełnić stanowisko prezesa spółki Lubelskie Dworce. Informację na ten temat otrzymaliśmy dziś rano i nieoficjalnie udało nam się ją potwierdzić. Jednak jak wskazują władze województwa, dziś po południu ma być komentarz w tej sprawie.
Spółka Lubelskie Dworce to dawny PKS „Wschód”. Po likwidacji przedsiębiorstwa zajmującego się transportem, obecnie zajmuje się zarządzaniem terenem dworca autobusowego i przyległymi. Główny jej przychód to opłaty od przewoźników korzystających z dworca oraz wynajem powierzchni handlowych zarówno w poczekalni, przed nią, obok stanowisk postojowych jak też właśnie placu pod targowisko. Właścicielem spółki jest Województwo Lubelskie.
Następcą Anny Kusiak jest Zdzisław Szwed. Jest to Członek Zarządu Województwa Lubelskiego. Pochodzi on z Chełma i przez szereg lat zajmował tam stanowiska dyrektorskie w Urzędzie Miasta oraz Starostwie Powiatowym. Był też radnym Rady Miasta Chełm dwóch kadencji a także prezesem zarządu Chełmskiego Towarzystwa Samorządowego. Od 2021 roku pełni funkcję członka rady nadzorczej w PKP LHS.
Z informacji, jakie nam przekazano, Anna Kusiak została radną sejmiku województwa lubelskiego. A w związku z tym nie może pełnić funkcji kierowniczej w spółce podległej urzędowi marszałkowskiemu.
Paskudna okolica, czas to skończyć i teren zaorać.
Kusiakowa, to straszny, wstrętny, mściwy babsztyl.
Ma ciocię, która bardzo wsparła jej błyskotliwą karierę w pisie.
Po przejęciu władzy przez pis niezwykły awans w lubelskim ARiMR z inspektora terenowego na v-ce dyrektora.
Dała się poznać jako despotyczny cham z ciągotami złodziejskimi.
do cici, nie wiem czy masz POdstawę kogoś oczerniać i sugerować o ciągoty złodziejskie? Musisz mieć na ten temat dobrą wiedzę.
Dziękuję za tę informację, nie dziwi mnie, ale wierzę w nią, bo tacy ludzie idą do polityki.
W pisie to wszyscy złodzieje.
Ale zgodnie z procedurą.
To już nawet nie o to chodzi kto wsadził Kusiak na takie stanowisko.
Ona jako zwykły człowiek nie nadaje się do życia w społeczeństwie.
To zwykły cham i prostak. Tacy ludzie nigdy nie powinny pełnić żadnych funkcji publicznych.
Mściwa i zawistna baba.
Naturalna selekcja w politykierstwie promuje socjopatów. Nikt normalny nie byłby w stanie wytrzymać nurkowania w tym szambie na dłuższą metę.
Marszałek sobie wymienia kadrę ale nic nie wspomina o kupcach, którzy płacą mu podatki a on z wdzięczności zamyka im miejsca pracy. To jest prawdziwy problem bo to kto będzie latał z czapką aby składać daninę to tych kupców niewiele obchodzi. Oni być może też głosowali na Prawo i Sprawiedliwość i tak jak w nazwie tego oczekują. Być może rzeczywiście te stragany da się przenieść na inne place handlowe ale to należy wcześniej uzgadniać i rozmawiać. Tutaj są jakieś nerwowe ruchy, których nie rozumiemy ale zapewne czas pokaże jakie ryby są w tym stawie.
Deweloperuch, który ma zaklepany temat „zagospodarowania” Podzamcza „akademikami”, się niecierpliwi, bo na ynwestowaniu w kurniki szykuje się padaka i zaczyna naciskać na swoich podręcznych, żeby szybciej „oczyścili” plac pod budowę. Ot i cała tajemnica.
Nie ma wątpliwości, że będzie kontynuować zlecenie na oczyszczenie terenu pod „akademiki”.
I tego z całego serca pragnę. Jestem zwykłym mieszkańcem dzielnicy Czwartek, za ten wpis nie płaci mi żaden deweloper ani nikt inny. Po prostu oczy bolą patrzeć jak wygląda ta część miasta. To trzeba uporządkować, zrobić tam park albo chociażby i wspomniane akademiki. Tyle lat się już z tym widokiem męczę, że jestem za jak najszybszym, byle skutecznym rozwiązaniem. Nawet i siłowym – przelała się czara goryczy.
popieram
Miasto (wspólnie z ich kolesiami z marszałkowskiego) nie po to postawiło nie tylko stragany, ale i cały świetnie położony dworzec, w stan likwidacji, żeby ucieszyć oczy „plebsu” z Czwartku i innych „estetów'”, ale po to, żeby nakręcić dewelo-geszeft.
Można było doprowadzić to wszystko do estetyki za ułamek tego, co Dewelo-Ubogacacz wyszatał na fatalnie zlokalizowany dworzec szczuroP0litalny.
Dworzec był na Podzamczu od chyba 70 lat, straganiarstwo też już kwitło nawet za komuny i z tych przybytków korzystały dziesiątki tys. ludzi. Jak przeszkadzało, można było się tam albo nie wprowadzać, albo wyprowadzić.
Teraz ślinka niektórym pewno cieknie na myśl, że „rewitalizacja” podniesie wycenę ich nieruchów w tej okolicy. Żebyśta się nie przeliczyli.
Coś z tymi umowami i zapewnieniami jest nie tak. Najpierw, gdy zarządca dworca planował handlarzy wyrzucić z końcem czerwca, a marszałek gwarantował pozostanie do końca grudnia – marszałek na przełomie czerwca/lipca wziął sobie urlop, sprawę przejął zastępca. Teraz babka ze spółki właściciela terenu, naciskająca na wyprowadzkę handlarzy i zarzucająca im nieuczciwość, odchodzi ze stanowiska…
Niby ci źli handlarze, o złych intencjach, a to właśnie ta druga strona ucieka w popłochu przy konfrontacji. Przecież nie mają się czego bać, uczciwi i transparentni są!
Nie rozumiem. To ona tydzień temu została tą radną? Wcześniej to nie przeszkadzało, teraz zaczęło?
Pierwsze posiedzenie nowej kadencji Sejmiku na lata 2024-2029 było 7 maja br., a ona już w czerwcu w imieniu Marszałka Województwa (tego, co obiecał pozostanie targowiska do końca 2024), uczestniczyła w oficjalnych uroczystościach w regionie. Więc dzisiejsze odwołanie, bo została radną, to jawna kpina lub kompromitacja.
Widać wiedząc, że została radną i będzie musiała ustąpić ze stanowiska prezesa, dostała zadanie wykurzenia kupców pół roku przed obiecanym przez jej szefa terminem. Dziwnym trafem sam Marszałek się gdzieś zmył ostatnio, sprawę przejął zastępca, który twierdzi, że sprawa jest dla niego zupełnie nowa i musi dopiero się z nią zapoznać.
Z tego obrazka wynika, że cała odpowiedzialność za sytuację spada na Marszałka, bo on coś obiecuje, a bezpośrednio podległa mu osoba robi jawnie na odwrót. Jeśli za jego plecami, to ślepy i głuchy nie kontroluje własnych ludzi, jeśli za jego przyzwoleniem, to dwulicowiec.
Posprzatajcie w koncu tą okolicę! Masa turystow tam przechodzi a widok np.z gory Czwartek jest okropny! I sa zaczepiani chamsko przez fajkarzy na przejsciu.
Czegoś nie rozumiem czy ta pani była już radną wcześniej a jednocześnie prezesem czego zabraniają przepisy czy też zrobiono ją radną w 24 godziny? Tak czy inaczej w swoim długim życiu miałem okazję poznać takie aroganckie tupeciarskie babsztyle. Muszę się też zgodzić że teren starego dworca PKS wymaga jakiegoś sensownego rozwiązania. Podobnie sprawa Targowiska przy ul Wileńskiej na LSM. Tyle pieniędzy zdziera miasto i LSM ,a wygląda to jak podrzędne targowisko w Kazachstanie gdzie podczas deszczu na głowy kupujących leją się strugi wody. I nikt nic z tym nie robi. Czy naprawdę nie można nic zdziałać w tym miejscu?
W Dewelogrodzie takie miejsca, w których lokalna ludność może się tanio zaopatrywać, są skazywane z premedytacją na degradację.
Targowiska mogłyby być z łatwością doprowadzone do stanu estetyki i higieny za grosze w porównaniu z tymi setkami milionów, które wydawane są lekką ręką na bizancjum, czy na uzbrajanie deweloperskich banków ziemi.
To samo tyczy się dworca na Podzamczu, który systemowo był pozbawiany jakichkolwiek nakładów na rewitalizację, ponieważ już wiele lat temu został wyznaczony jako teren pod dewelo-rozwój, pomimo jego wyjątkowo korzystnej dla transportu lokalizacji.
Ale ponieważ są to miejsca, które nie wpisują się w schemat „rozwoju”, technokraci tylko czekają na pretekst, żeby je zaorać, czemu kibicuje napływowa lemingoza, która lubi się spuszczać nad dewelo-klockami i która gardzi tradycjami miasta w stopniu równym, jak zarządzający nim przybłęda sP0d Krasnegostawu.
jestem przeciwny likwidacji.
kupiłem tam eleganckie spodnie
Jestem Vice marszałkiem. Twój komentarz mnie przekonał. Od jutra otwieram targ z powrotem 😁