Alfa Romeo zaczęła się palić podczas jazdy. Kierowcy ruszyli na pomoc z gaśnicami (zdjęcia, wideo)
20:50 06-07-2024 | Autor: redakcja

fot. lublin112.pl
W sobotę po godzinie 20 na ul. Mełgiewskiej w Lublinie zapalił się samochód osobowy. Zdarzenie miało miejsce przy skrzyżowaniu z al. Andersa. Jak nam przekazano, kierowca Alfa Romeo podczas jazdy zauważył dym wydobywający się z komory silnika.
Kiedy po chwili zatrzymał się przed światłami pojawiły się płomienie. O wszystkim zaalarmowana została straż pożarna. W międzyczasie ma pomoc ruszyli też inni kierowcy. Za pomocą gaśnic starali się ugasić pożar.
Dzięki temu udało im się nieco stłumić ogień, dzięki czemu ten nie objął całego pojazdu. Strażacy opanowali sytuację, obecnie trwa dogaszanie pożaru. Na miejscu są też policjanci. Występują utrudnienia w ruchu.
Galeria zdjęć





(fot. wideo – nadesłane – 이윤서, Szczepan)
Nie lubelska rejestracja
Tempaku nie wiesz że nie zmienia się rejestracji teraz
do Wlascicielka, jeśli na przykład kupiłbym auto od Ciebie to na pewno nie chciałbym mieć Twoich blach, wolałbym mieć nowe z urzędu. ps każdego wyzywasz od tępaków???
Tylko biedaki nie zmieniają. Normalni zmieniają nadal.
Tablic się nie zmienia inteligencie!
Chyba po nie powinien być przecinek?
Czy może chciałeś napisać razem?
Bo trudno zrozumieć sens zdania.
fabryka tak chciała albo kierowca który nie zaglądał pod maskę od nowości
Rozumiem odruch serca ale gaśnica kosztuje, nawet kilogramowa, niektórzy wożą większe, ja mam 12kg, swoje kosztuje. Czy ubezpieczyciel palącego się auta ureguluje rachunek za gaśnice?
A może frytki do tego? XD
Satysfakcja z pomocy powinna wystarczyć, bo czasem nawet „dziękuję” nie usłyszysz.
Jak masz miękkie serce, to miej twardą d*pę.
Jak zapali Ci się samochód to zobaczymy czy będziesz dziękować
Dzięki za pomoc straciłem samochod a Ty o kasie wysłać Ci przelew za gaśnice ?
No ale to Twój samochód, Ty go straciłeś i serio szkoda, jeśli miałeś AC to spoko, a ludzie pomagając Ci stracili swoje gaśnice. Od tego nie jesteś Ty, żeby wysyłać przelew tylko Twoje OC. Dlatego pytam, co na to ubezpieczyciel. Niech się poczuwa.
Ci co pomagali gasić auto na pewno nie myśleli o zwrocie kasy za gaśnicę, dlatego myślę że jest to bardzo niestosowne wstawianie takiego komentarza, według mnie zrobili to z czystej, ludzkiej życzliwości. Nie życzę nikomu takich przeżyć -zaskoczenie sytuacją , strach (paliwo w zbiorniku) , bezradność ( kończą się gaśnice – straży pożarnej nie widać), nikt w takiej chwili nie myśli o zbieraniu danych od osób pomagających. Zresztą nikt nikogo nie zmuszał do użycia własnych gaśnic, więc człowieku pozbądź się tego ,,jadu,, i po prostu bądź CZŁOWIEKIEM.
co ma OC do gaśnicy??
Nie karm trolla, ledwo wie jak samochód wygląda.
Ależ te elektryki się palą…
Naturalnym środowiskiem Alfy jest laweta.
Wiesz z doświadczenia?
Oczywiście. Zawsze na urlop docierałem lawetą;)
Ty i samochód 😂na rower cię nie stać.
Kolejny elektryk? 🤣
Gdyby to był elektryk to zostałoby tyle co z tego Lucida, który się spalił ostatnio w Warszawie.
wymowny przykłąd co potrafi jedna gaśnica samochodowa