Pożar na budowie hotelu. Kłęby dymu nad Lublinem (wideo, zdjęcia)
11:16 15-11-2018
Pożar na terenie budowy hotelu w rejonie al. Solidarności i ul. Probostwo w Lublinie wybuchł około godziny 10:30. Jak udało nam się ustalić zapaliła się papa i styropian, które układano na górnej kondygnacji budynku.
Na miejscu pracują strażacy, kończy się akcja gaśnicza. Na chwilę obecną nie ma informacji, aby w pożarze ktokolwiek odniósł obrażenia.
Jak informują nasi czytelnicy, czarny dym widoczny był z wielu kilometrów. Nie ma utrudnień w ruchu.
Galeria zdjęć
(fot. nadesłane Marek, Marcin, p, Michał, Karolina, Tomasz, Adrian, Paweł, Krzysiek, Natalia, Ewa, Marek, Ela, Malgorzata, Andrzej, Thomas, Dawid, Artur, Natalia, Aneta, Michał – dziękujemy)
Pożar jest jaki jest. Każdy widzi. Najczęstszą przyczyną w takich przypadkach jest albo niekompetentny pracownik firmy dekarskiej, niepotrafiący używać opalarki albo ognista woda, która niestety do dzisiaj jest częstym dodatkiem do fachowca na budowie.
Takie przypadki są niestety znane.
Wylał się na forum temat oceny sposobu prezentacji zamieszczonych treści na stronie, ze szczególnym uwzględnieniem reklam.
Każdy chce zarabiać i to jest zrozumiałe.
Nie można jednak odmawiać czytelnikom racji. Zawsze należy zachować umiar.
Uważam, że uwagi krytyczne czytelników są ze wszechmiar niezwykle cenne i warto je wziąć pod uwagę.
Reakcja redakcji jest tymczasem wręcz skandaliczna!
Od osić się do uwag z taką agresją?
Co to znaczy, że nie będziemy chować głowy w piasek?
Tyle portal jest warty, ile ma odwiedzających osób, czyli czytelników!
Szanowna Redakcjo, jeśli zależy Wam na czytelnikach, podziękujcie za te uwagi!
Agresja, a ta zionie z reakcji redakcji jest nie na miejscu.
Może jednak odrobina refleksji?
Posiadanie własnego zdania to nie agresja.
Miłego dnia.
Własne zdanie należy mieć.
Można jednak pewne informacje przekazać w sposób, który wzbudzi zrozumienie i być może przekona do naszego zdania.
Ale można też walnąć oponęta w łeb, aby sobie zapamiętał, z kim nie należy zadzierać.
Nie wiem, z kim wymiemiam opinie, ale uważam, że tej osobie potrzebne jest gruntowne przeszkolenie z marketingu i dobrego wychowania.
Czasami warto jest być przesadnie grzecznym, niż nadmiernie asertywnym.
W pewnym sensie jesteście handlowcami sprzedając informacje i reklamę, która stanowi źródło dochodu.
Nie obrażajcie swoich klientów.
Miłego dnia życzę.
Abramowicz dostał już zawału ?