Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wicepremier Ukrainy w Lublinie. Rozmawiano o poprawie sytuacji na granicy i budowie nowego przejścia

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk odwiedziła Lublin. Wzięła udział w międzynarodowej konferencji pn.: „Granica polsko-ukraińska – szansa czy bariera rozwoju?”. Jednym z tematów były problemy, jakie od dłuższego czasu występują na przejściach granicznych.

W poniedziałek, w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie odbyła się konferencja „Granica polsko-ukraińska: szansa czy bariera rozwoju?”. Uczestniczyła w niej wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, pełniąca jednocześnie funkcję ministra ds. terytoriów czasowo okupowanych Ukrainy. Oprócz takich tematów jak liberalizacja handlu pomiędzy Ukrainą a Unią Europejską, rosnąca dynamika i struktura handlu, inicjatywy UE na rzecz wsparcia Ukrainy w eksporcie, imporcie i tranzycie ukraińskich towarów, poruszono również sprawę problemów, jakie od dłuższego czasu występują na przejściach granicznych.

Jak podkreślał prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Jacek Piechota, w ostatnim czasie, a zwłaszcza po zablokowaniu portów na Morzu Czarnym, Polska stała się dla Ukrainy największym oknem na świat. W wyniku tego przed służbami granicznymi, celnymi, sanitarnymi, weterynaryjnymi, fitosanitarnymi, stanęło niesamowite do sprostania wyzwanie. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, ruch towarów, zarówno importu, jak i eksportu, zwiększył się około 50 proc. i to na stałe.

– Identyfikujemy szereg problemów, które się pojawiają, ale jesteśmy świadomi tego, że ta sytuacja, nie pozwoli ich wyeliminować z dnia na dzień. Mamy szereg przepisów, które chcielibyśmy udrożnić, poprawić. Perspektywa jest dzisiaj taka, że na pewno najtrudniejszy moment zdołaliśmy przezwyciężyć – mówił Waldemar Buda.

Minister wyjaśnił, iż obecnie wszystko wskazuje na to, że potrzeby przekraczania granicy będą tylko i wyłącznie zdecydowanie wzrastały. Zwłaszcza, że Polska ma ambicje, aby stać się światowym hubem odbudowy Ukrainy. Przyznał, że od dawna szerokim strumieniem płyną zarówno żale tych, którzy stoją na przejściach granicznych, jak też propozycje, co można usprawnić, zmienić czy też poprawić.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk wskazała, że problem leży m.in. po stronie zbyt małej liczby przejść granicznych. Jak wyjaśniała, granica polsko-ukraińska ma 535 km, jednak znajduje się na niej tylko osiem miejsc, w których można ją przekroczyć. Przypomniała, że na krótszej granicy polsko-niemieckiej, która ma 467 km, istniało 12 przejść, a po wejściu Polski do Unii Europejskiej można ją pokonywać w 48 miejscach.

W trakcie spotkania zapowiedziano, że w przyszłym roku otwarte zostanie kolejne polsko-ukraińskie przejście graniczne. Podjęto bowiem decyzję, aby przyśpieszyć prace w tym kierunku i zamiast w 2025 roku uruchomić je za rok. Utrzymany zostanie również podział pojazdów dla poszczególnych przejść, czyli dedykowanie niektórych z nich wyłącznie samochodom ciężarowym, jak i tym pustym, które przejeżdżają bez kontroli przez granicę.

Wicepremier Ukrainy w Lublinie. Rozmawiano o poprawie sytuacji na granicy i budowie nowego przejścia

Wicepremier Ukrainy w Lublinie. Rozmawiano o poprawie sytuacji na granicy i budowie nowego przejścia

Wicepremier Ukrainy w Lublinie. Rozmawiano o poprawie sytuacji na granicy i budowie nowego przejścia

(fot. LUW)

44 komentarze

  1. Wolę trzymać z demokratycznymi bogatymi Niemcami niż z banderowskimi oligarchicznymi dziadami.

    • Jak chcesz mieć wolność m.in. i wypowiedzi to musisz trzymać z jednymi i drugimi i należy karty historii napisać na nowo a nie bulgotać cały czas o Wołyniu. Należy się pamięć i poszanowanie, ale nie nienawiść.

      • Wolność z banderowcami? Żarty ! Najpierw wyznanie grzechów, później rachunek sumienia, później żal za grzechy, pokuta i wybaczenie. Oni nawet tego pierwszego nie zrobili. To nie jest nienawiść, tego wymaga sprawiedliwość dziejowa.

      • Powiedz ukraińcom by nie bulgotali ciągle o „Hołodomorze”. Niech napiszą z rosjanami nową kartę historii to i wojna się skończy.

        • Różnica polega na tym, ze kacapy chcą zniszczyć wszystkich, a UA nie chce wojny z PL. Kumasz?

        • Tak, tak, a świstak zawija sreberka. Polacy poddali się ruskim bez walki i skończyli z dziurą w głowie. Przecież ruscy tam walczą z Paljakami, chociaż żadnego nie widzieli.

        • Napisz jeszcze gdzie pokuta ruskich za Hołodomor, gdzie wyznanie grzechów, gdzie żal? Wybielacz się znalazł. Twoje upodobania narodowościowe nie przełożą się na ich zachowania, chyba że udowodnisz im swoją przydatność. Podlizuj się dalej i czekaj efektów.

  2. Granice to trzeba zamykać, a nie otwierać.

  3. 35000? Tyle tego nieróbstwa mamy? Szok. Jestem za.

  4. Bławat, sam użyj swoich komórek, kto ładuje zboże tam na miejscy jako zboże techniczne? Polak czy Ukrainiec? Ukrainiec! W Polsce jest tulu Ukraińców, że i odbierać też może. Co do suszenia, jakoś w poprzednich latach nie było takiego problemu i nie 30% jest problemem ale pełne magazyny Ukraińskiego zboża. Jest taka nadwyżka, że wszystkie rodzaje zboża tanieją, w czasie inflacji tanieją, tak jest przesycony rynek.

    • Niestety, o zbiorze kukurydzy zadecydowała niekorzystna wilgotna pogoda i zasiew późnych odmian, jednak większość zostało zebrane. Kwestia sprzedaży to inna sprawa. Nawet przy korzystnej cenie nie jest sprzedawana w całości bezpośrednio po zbiorze. Suszenie to energia, a jak wiesz bardzo zdrożała, przez co każdy stopień wilgotności jest przeliczany na złotówki.

  5. Zdrajcy i tyle w temacie.

Z kraju