może nie palenie, tylko współtowarzysze zabawy Sylwestrowej
Spuszczak
Tylko czwarte piętro, a w łepetynie się zakręciło i nieszczęście gotowe.
Każdemu sie może przytrafić, zwłaszcza w Nowy Rok.
Bob
Identyczna sytuacja, też zabawa Sylwestrowa, tylko stary blok przy Wileńskiej zdarzyła się jakieś 35 lat temu. Głębokie zaspy i krzaki pod oknami uratowały życie znajomemu. Otrzepał się ze śniegu i wrócił na imprezę, budząc zdziwienie otwierającego mu drzwi.
Z drugiej strony. W bardzo dużej części bloków na osiedlu, wysokość barierek jest nie zgodna z obowiązującymi wymogami. Są za niskie. Nie tak dawno, również wypadł i zginął człowiek na Wajdeloty. Inspektorat Nadzoru Budowlanego jakoś się tym nie zainteresował. Podobnie prezes Gąbka. Woli kosztem terenów zielonych na osiedlu Piastowskim, wybudować Dom Seniora dla przyjaciół z dawnego grona PZPR po różnych przemianach. Ta inwestycja przyniesie zapewne zysk, Podniesienie barierek i zwiększenie bezpieczeństwa lokatorów to strata. Lepiej udawać, że wszystko jest ok.
Chichot Losu
Bo panie Bob, balkony z jakimi by nie było, barierkami nie są dla naćpanych, czy nachlanych kretynów. Tak jak drogi na których się „słabnie”, albo zasypia, często za pomocą Boga i uczynnych kierowcom, snem wiecznym.
Wieśniak
dom seniora, tak szumnie nazywany przez gąbkę, to nic innego jak jego prywatne lokale które będzie wynajmował…
gdzieś przecież trzeba ukryć duuuuże dochody, a u emerytura za pasem…
Prokurator.
Mam nadzieję że ten co go wypchnął pójdzie na dożywocie za zabójstwo. Bo tak sam z siebie nie wypadl co nie?
Xxxrxx
Podobno samobojstwo. Takie informacje na innych portalach.
dzidek
ale rozmowa , oszołomy nie wiedzą gdzie tatary
jogi
A u mnie chłopaki jarają na podwórku także spoko jest.
Koleszka
Podwórko ile metrów nad poziomem morza?
kamilo
juz mamy sie smiac??? czy bedzie madrzejsza puenta?
MK
W mieszkaniu odbywała się impreza Sylwestrowa, niestety ale na niej uczestniczyłem. Wyszedłem chwilę wcześniej więc nie bylem świadkiem. Z tego co wiem chłopak miał problemy, alkohol wszystko spotęgował i skoczył w ułamku sekundy, przyjaciele nie zdążyli nawet zareagować. Straszna tragedia, obserwujmy przyjaciół bo o powtórkę nie trudno… Kondolencje najszczersze dla rodziny i przyjaciół.
Mietek
Wiedzieli, że ma problemy a jednak z nim pili. Dobrze jest mieć fajnych przyjaciół. Jak odwagi samemu nie starczy, wystarczy napić się z kolegami i po kłopocie.
teraz stac bedzie krzyz pod balkonami
może nie palenie, tylko współtowarzysze zabawy Sylwestrowej
Tylko czwarte piętro, a w łepetynie się zakręciło i nieszczęście gotowe.
Każdemu sie może przytrafić, zwłaszcza w Nowy Rok.
Identyczna sytuacja, też zabawa Sylwestrowa, tylko stary blok przy Wileńskiej zdarzyła się jakieś 35 lat temu. Głębokie zaspy i krzaki pod oknami uratowały życie znajomemu. Otrzepał się ze śniegu i wrócił na imprezę, budząc zdziwienie otwierającego mu drzwi.
Z drugiej strony. W bardzo dużej części bloków na osiedlu, wysokość barierek jest nie zgodna z obowiązującymi wymogami. Są za niskie. Nie tak dawno, również wypadł i zginął człowiek na Wajdeloty. Inspektorat Nadzoru Budowlanego jakoś się tym nie zainteresował. Podobnie prezes Gąbka. Woli kosztem terenów zielonych na osiedlu Piastowskim, wybudować Dom Seniora dla przyjaciół z dawnego grona PZPR po różnych przemianach. Ta inwestycja przyniesie zapewne zysk, Podniesienie barierek i zwiększenie bezpieczeństwa lokatorów to strata. Lepiej udawać, że wszystko jest ok.
Bo panie Bob, balkony z jakimi by nie było, barierkami nie są dla naćpanych, czy nachlanych kretynów. Tak jak drogi na których się „słabnie”, albo zasypia, często za pomocą Boga i uczynnych kierowcom, snem wiecznym.
dom seniora, tak szumnie nazywany przez gąbkę, to nic innego jak jego prywatne lokale które będzie wynajmował…
gdzieś przecież trzeba ukryć duuuuże dochody, a u emerytura za pasem…
Mam nadzieję że ten co go wypchnął pójdzie na dożywocie za zabójstwo. Bo tak sam z siebie nie wypadl co nie?
Podobno samobojstwo. Takie informacje na innych portalach.
ale rozmowa , oszołomy nie wiedzą gdzie tatary
A u mnie chłopaki jarają na podwórku także spoko jest.
Podwórko ile metrów nad poziomem morza?
juz mamy sie smiac??? czy bedzie madrzejsza puenta?
W mieszkaniu odbywała się impreza Sylwestrowa, niestety ale na niej uczestniczyłem. Wyszedłem chwilę wcześniej więc nie bylem świadkiem. Z tego co wiem chłopak miał problemy, alkohol wszystko spotęgował i skoczył w ułamku sekundy, przyjaciele nie zdążyli nawet zareagować. Straszna tragedia, obserwujmy przyjaciół bo o powtórkę nie trudno… Kondolencje najszczersze dla rodziny i przyjaciół.
Wiedzieli, że ma problemy a jednak z nim pili. Dobrze jest mieć fajnych przyjaciół. Jak odwagi samemu nie starczy, wystarczy napić się z kolegami i po kłopocie.