Poniedziałek, 07 października 202407/10/2024
690 680 960
690 680 960

Tornistry i pomoc humanitarna z Lublina wyruszyły do dzieci z Burundi i Ukrainy (zdjęcia)

W poniedziałek, 9 września 2024 roku, Caritas Archidiecezji Lubelskiej zorganizowała transport darów zebranych w ramach tegorocznej akcji „Tornister Pełen Uśmiechów”. Tym razem pomoc trafi do dzieci z Burundi, jednego z najbiedniejszych krajów na świecie, położonego we Wschodniej Afryce. Miejscowość Gitega-Songa, do której zostanie skierowana pomoc, od lat boryka się z problemami związanymi z brakiem podstawowych artykułów codziennego użytku oraz wyposażenia szkolnego.

Spakowany TIR pełen darów wyruszył z Lublina do Wrocławia, gdzie dary zostaną przeładowane do kontenera, który następnie drogą morską popłynie do Afryki. Cała operacja logistyczna jest częścią wieloletniego zaangażowania Caritas w niesienie pomocy najuboższym społecznościom na świecie, a Burundi jest jednym z krajów, do którego wsparcie trafia regularnie.

Imponująca ilość darów

W ramach tegorocznej akcji zebrano aż 760 tornistrów z pełnymi wyprawkami szkolnymi dla dzieci. Oprócz tego, do Burundi trafi także 2 tony mleka w proszku, cała paleta mydła w kostce, 840 kilogramów makaronu, 3 metry sześcienne ubrań, paleta pasty do zębów, paleta maseczek chirurgicznych, a także inne niezbędne przedmioty, takie jak książki, stoły i krzesła do szkolnych klas.

Z myślą o zdrowiu lokalnych mieszkańców przekazano także 4 koncentratory tlenu oraz 3 wózki inwalidzkie. Wśród darów znalazły się również materiały do szycia, które mają pomóc w rozwijaniu umiejętności zawodowych w społeczności.

Pomoc dla Charkowa

Choć głównym celem tegorocznej edycji „Tornistra Pełnego Uśmiechów” jest wsparcie dzieci w Afryce, to nie zapomniano także o dzieciach z innych regionów. W ramach tej samej akcji 200 wyprawek szkolnych trafi do dzieci z Charkowa na Ukrainie, miasta, które wciąż zmaga się z trudnościami wynikającymi z trwającego konfliktu zbrojnego.

Inicjatywa „Tornister Pełen Uśmiechów” to przykład pięknej solidarności i chęci niesienia pomocy tym, którzy jej najbardziej potrzebują. Dzięki zaangażowaniu ludzi dobrej woli oraz organizacji Caritas, dzieci w różnych częściach świata mogą liczyć na lepszy start w nowym roku szkolnym oraz odrobinę radości w trudnej codzienności.

– Kiedy w maju rozpoczynaliśmy akcję, nie spodziewaliśmy się, że rozwinie się ona na taką skalę. Obraliśmy sobie za cel zebrania 1000 plecaków dla dzieci z Burundi. Można powiedzieć, że się udało, ponieważ w naszych magazynach zapakowaliśmy 960 tornistrów: 760 trafi do dzieci z Afryki, natomiast dzięki hojności i życzliwości księdza Leszka Kryża z Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, który przekazał 200 wyposażonych plecaków dla dzieci z Charkowa, pomoc dotrze także do najmłodszych w Ukrainie. Jesteśmy wdzięczni każdemu za pomoc i okazane miłosierdzie. Kolejny raz rzeczywistość pokazuje, że bez wsparcia ludzi dobrej woli i Bożej Opatrzności, nie dalibyśmy rady nieść pomocy potrzebującym – mówi Paweł Lipa, Caritas Archidiecezji Lubelskiej.

Caritas Archidiecezji Lubelskiej przekazuje podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się sukcesu tegorocznej akcji: darczyńcom, którzy w przeróżny sposób dokładali swoją cegiełkę dobroczynności; wolontariuszom, którzy zajmowali się pakowaniem i segregacją zebranych rzeczy i angażowali się w zbiórki w sklepach czy przy parafiach; członkom Szkolnych Kół oraz Parafialnym Zespołom Caritas; firmom, instytucjom, zakonom i fundacjom, które dzieliły się tym co posiadają; a także patronom medialnym, którzy wspierali Caritas przez cały czas trwania tegorocznej akcji „Tornister Pełen Uśmiechów”.

Tornistry i pomoc humanitarna z Lublina wyruszyły do dzieci z Burundi i Ukrainy (zdjęcia)

fot. Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Tornistry i pomoc humanitarna z Lublina wyruszyły do dzieci z Burundi i Ukrainy (zdjęcia)

fot. Caritas Archidiecezji Lubelskiej

25 komentarzy

  1. Bezinteresowna pomoc

    Red is bad marzyło zapewne o takiej skali działania jak Caritas.

  2. Do ukrainy? A na co im dary? Znając życie to o ile nie będą to markowe rzeczy, które można sprzedać to do kosza pójdą.

    • byłaś i wiesz….
      ups: wiesz tyle, ile Ci się na ekranie pojawiło

      • Byłam, widziałam, rozmawiam także z ukraińcami. Do tego widziałam segregację darów przez ukraińców w Lublinie (groszek Pudliszki wywalali, Bonduelle brali, Pampersy tak, Dada wywalali itd) podesłać filmiki z moich podróży? Zdziwiłbyś się i to bardzo. Nie piszę opinii nigdy na podstawie tego co przeczytam gdzieś tam, a o TV nie wspomnę bo gdy sobie porównywałam to co jest naprawdę z tym co pokazywali to mnie telepało. Zresztą TV już dawno nie oglądam. Poza tym język ukraiński nie jest dla mnie obcy więc słyszę o czym rozmawiają i opinię można sobie szybciutko wyrobić.
        Czytając komentarze takie jak Twój jestem wręcz pewna, że to Ty nie wiesz co piszesz i swoją wiedzę opierasz tylko na telewizyjnym bełkocie.

    • Nie do kosza, a do polskich ciuchlandów – pieniądz robi pieniądz, a w tym upaińskie byznesmeny są naprawdę niezłe. Jak szmalcownicy podczas IIWŚ.

  3. Ciekawe ile polskich dzieci dostanie w tym roku nowe plecaki i ciepły obiad w szkole

  4. Są filmy na yt pokazujące jak te dary są przejmowane i idą na handel.

Dodaj komentarz

Z kraju

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia