Okradł śpiących w hotelu obywateli Ukrainy. Aby go zatrzymać, strażacy musieli wyważać drzwi
23:19 02-12-2019

W nocy z soboty na niedzielę policjanci z Puław zostali powiadomieni o kradzieży, do jakiej doszło w hotelu robotniczym ma terenie miasta. Na miejsce skierowany został patrol. Funkcjonariusze ustalili, że okradzeni zostali dwaj obywatele Ukrainy. Sprawca dostał się do pokoju, w którym spali, następnie zabrał portfel wraz z zawartością pieniędzy i kart płatniczych, a także należące do mężczyzn dokumenty, telefon komórkowy, a także paczkę papierosów. Łączne straty poszkodowani oszacowali na blisko 600 zł.
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy bardzo szybko wpadli na trop sprawcy. Ustalili, że wciąż znajduje się on w hotelu. Nie chciał jednak otworzyć drzwi pokoju, w którym się schował, aby uniknąć zatrzymania. W związku z tym, na miejsce wezwani zostali strażacy. Za pomocą specjalistycznego sprzętu wyważyli drzwi do pokoju, w którym przebywał sprawca kradzieży.
Jak się okazało, to 40-letni mieszkaniec Puław, dobrze znany policjantom. Był on już bowiem karany za przestępstwa przeciwko mieniu i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu a skradzione przez niego pieniądze i przedmioty wróciły do właścicieli. Funkcjonariusze skierowali już do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec zatrzymanego. Będzie on odpowiadał w warunkach recydywy.
(fot. policja)
I będzie miał ciepło, obiadek i pranie za Free.
dymanko też
Mógł zamienić 220 tysięcy, to by nie siedzial.
To policja teraz nie ma AT, albo dobrych butów?